Przestrzeń publiczna - place, tereny zielone, mała arch.

[Ryuk]

w rzeszowie na wielu dwupasach dopuszczalne jest 70km/h, wystarczy błąd podczas zmiany pasa i bogu ducha winny kierowca jest wysyłany na drzewo, zderzenie z drzewem przy prędkości 70km/h... no może się skończyć bardzo niemiło

O tym pisałem. Dostosuj prędkość do warunków atmosferycznych i drogowych.

Mokro? Zwolnij. Nikt nie każe Ci jechać te 70km/h. Zachowaj odstęp. Tyle i tylko tyle.

Znam polskie realia, że jak wolniej jedziesz to zaraz ktoś zrobi ci festiwal światła na du**e, a przy większym odstępie zaraz ktoś się wciśnie - ale to wszystko to wina kierowców i podejścia, że jak mogę jechać 70 to jadę 70.. bez względu na cokolwiek.

[flyRZE]

Zerknijcie np jak drzewa są posadzone na głównych zbiorczych ulicach w Berlinie, nie tak jak u nas mniej więcej na środku pasa zieleni, ale przy samej krawędzi.
Nie przesadzajcie, problemem jest fakt, że jak masz ograniczenie 70 to i tak wszyscy jeżdżą 80-85. To kwestia kar i kultury jazdy, która i do nas zawita. Zauważcie że wolno, ale jednak zmieniamy swoje nawyki, kilka lat temu nie do pomyślenia by ktokolwiek zatrzymał się przed przejściem jak pieszy stoi i czeka, a jednak się okazało, że można i nikomu korona z głowy nie spada....

[NietoPterek]

Większość zdarzeń jest na skrzyżowaniach gdzie nie ma drzew, a jest sygnalizacja świetlna. Może zlikwidujmy sygnalizację świetlną i przy okazji wszystkie znaki drogowe, bo jest ich tak dużo, że zagrażają życiu kierowców i pieszych. Myślę, że jednak drzewa mogą poprawić bezpieczeństwo na drodze dzięki temu, że będą dawać cień kierowcom i zmniejszać ich zmęczenie upalnym słońcem. Jednak jeśli trafi się jakiś wariat co będzie pędził przez miasto to lepiej, aby wpadł na to drzewo niż, aby wleciał w pieszych czekających przed przejściem na światłach lub przeleciał przez pas zieleni czołowo na auta jadące w przeciwną stronę. Uderzenie w takie małe drzewo może i rozwali auto, ale systemy bezpieczeństwa w nowych autach powinny uratować nierozważnego kierowcę. Szczególnie dużych szkód by nie było dla kierowcy jakby uderzył w drzewo przy prędkości 70km/h zakładając, że nie będzie hamował.

Kilka przykładów:

Drzewa w Holandii (nie drzewka jak w Rzeszowie) i lekkie uszkodzenie auta podczas driftu:
https://www.youtube.com/watch?v=ufyNTfDmopQ

Może stare rzęchy składały się jak domino, ale takich aut jest coraz mniej. Przeważnie ich kierowcy mają więcej lat niż dopuszczała prędkość na drodze, jeżdżą okazjonalnie i jadą najczęściej znacznie poniżej dopuszczalnej prędkości:
https://youtu.be/w0cTAuFSPI4?si=6EXXSIh6GiWmEtl9&t=115

Czasami drzewa mogę też ratować mimo znacznych prędkości np. pieszych:
https://www.youtube.com/watch?v=KYFxSilcqgs

Przykładowy Euro NCAP Crash & Safety Tests auta klasy B z 2020 roku:
https://www.youtube.com/watch?v=AshfR53ykmQ

[icetruck]

O tym pisałem. Dostosuj prędkość do warunków atmosferycznych i drogowych.

Mokro? Zwolnij. Nikt nie każe Ci jechać te 70km/h. Zachowaj odstęp. Tyle i tylko tyle.

jest sucho, słonecznie, kierowca jedzie dozwolone 70km/h i nagle ktoś popełnia błąd, nie sprawdza dobrze lusterka, zmienia pas i wytrąca naszego bohatera z toru jazdy prosto na drzewo

bohater dostosował prędkość do warunków, zachował odstęp, proszę wyjaśnij mi jeszcze gdzie jest jego wina
umyśliłeś sobie widzę twierdzenie że nikt niewinny jeszcze nie zginął na drodze i będziesz go bronić za wszelką cenę

Szczególnie dużych szkód by nie było dla kierowcy jakby uderzył w drzewo przy prędkości 70km/h zakładając, że nie będzie hamował.

Ja myślę, ze jednak będą duże szkody bo
a) im bliżej drzewo tym mniejsza wytracona prędkość
b) lecąc bokiem po trawniku hamowanie jest "trochę" mniej skuteczne niż kontrolowane hamowanie na asfalcie
c) sam wstawiłeś film z porównaniem prędkości przy zderzeniu, nie wiem dlaczego zakładasz że "dzisiejsze" auta są bardziej pancerne, gwiazdki dzisiaj się dostaje np. za systemy alarmowe, asystentów różnorakich itd itp. nie za coraz wyższe przeżywalne prędkości w testach zderzeniowych

Może zlikwidujmy sygnalizację świetlną i przy okazji wszystkie znaki drogowe

ale ja nie chcę nic likwidować, nie jestem nawet przeciwny sadzeniu drzew

Jednak jeśli trafi się jakiś wariat co będzie pędził przez miasto

tylko śmiem stwierdzić że drzewo to nie jest zabawka i może być śmiertelne, NAWET dla zwykłego użytkownika (który będzie miał pecha) a nie jak to wymyślacie dla wariatów, fajnie by było gdyby tylko wariaci ginęli - ale życie tak nie wygląda

[konradp]

Przy dostosowywaniu prędkości również należy uwzględnić drzewa które znajdują się w pasie zieleni rozdzielającym kierunki jazdy.
Docelowo i tak zmniejszy się dopuszczalną prędkość więc nie będzie problemu.

[NietoPterek]

icetruck, no właśnie myślisz i ci się wydaje. Nie jesteś ekspertem. Statystyki i crashtesty są dostępne w Internecie, a technologia zwiększająca bezpieczeństwo w autach znacznie się poprawiła względem aut jeżdżących w PRL. Jedną z takich technologii są strefy zgniotu. Jakbyś uważnie oglądał filmy co wrzuciłem to byś zauważył różnice. Co do statystyk to pawie połowa wypadków śmiertelnych to zderzenie się pojazdów w ruchu, a 1/4 to najechanie na pieszego. Główna przyczyna wypadków śmiertelnych to niedostosowanie prędkości do warunków ruchu.

Największą liczbę wypadków ze skutkiem śmiertelnym, w odniesieniu do populacji wiekowej, spowodowali kierujący w wieku 18-24 lata. 30% tych wypadków następuje przez najechanie na drzewo, ale połowa wypadków jakie powodują młodzi są właśnie przez niedostosowanie prędkości do warunków ruchu.

Więc dodatkowe drzewka w mieście gdzie dozwolona prędkość to 50 km/h z miejscowym 70km/h nie spowodują nagle, że będzie więcej wypadków, bo nie one są przyczyną.

[MateuszM]

Na pewno wszystko trzeba z głową robić, ja to jak zwylke rozmyślam czy np takie korzenie drzew nie spowodują w niedalekiej przyszłości też zniszczeń i pofałdowania asfaltu, chodników i dróg rowerowych...

[konradp]

Do tego czasu kiedy miałoby to nastąpić, nawierzchnia i tak będzie wymagała remontu więc nawet neither warto sobie tym zawracać głowy.

[icetruck]

icetruck, no właśnie myślisz i ci się wydaje. Nie jesteś ekspertem.

Okej, rozumiem już. Nic mi się nie stanie jak uderzę w drzewo (przy 70kmh), a jak będę stosować się do przepisów to nigdy się to nie stanie.
Mało tego, nikomu w Rzeszowie się to nigdy nie stanie.
Dziękuję za uświadomienie, byłem w błędzie.

[Szymek_Rz]

Kilkadziesiąt lat temu byłe świadkiem śmiertelnego wypadku na ul. Dąbrowskiego. Gość na motorze wycedził w lampę. To co - lampy też do wycięcia!
Dajcie spokój z tą bezsensowną gatką.