autor: a1chemik » 13 wrz 2021, 9:58
Absolutnie rozumiem, że kazdy ma tutaj swoje racje i rowerzyści i piesi, ale....
Na depatku jak sami zauważyliście przebywa dużo osób z dziećmi, a po godzinie 20 dużo osób z % w głowie.
Wychodzę z takiego założenia, że stawianie tutaj na edukacje, znaki ostrzegawcze itp nic nie da... wiele osób jest tutaj przypadkiem i jednorazowo, ale zbyt rzadko aby pamiętać o tym, że śmigają tędy rowerzyści - niektórzy w tempie niczym ze sprintu na finiszu TdP.
Uważam, że powinno się zapobiegać takim sytuacjom które mogą doprowadzać do niepotrzebnych wypadków. Póki co na szczęście jeszcze nic groźnego na szczęście się nie stało, ale .... po co dalej prowokować?