Forum Rzeszowskich inwestycji

Edit: Przepraszam za błąd, proszę przenieść do działu "Region".
1. Podkarpackie w 2019 miało wyższe PKB na mieszkańca niż warmińsko-mazurskie i lubelskie. Według najnowszych danych (1q22) wyprzedza już tylko lubelskie i to minimalnie - PKB lubelskiego rośnie szybciej. Prawdopodobnie na koniec roku podkarpackie będzie na ostatnim miejscu pod względem PKB na mieszkańca. Jeszcze niedawno PKB Podkarpacia per capita to było 98% świętokrzyskiego, teraz to już tylko 93%. Nawet świętokrzyskie nam odlatuje.
2. Pod względem bezrobocia 18 lat temu podkarpackie było na 10 miejscu. Rok temu wyższe bezrobocie było tylko w warmińsko-mazurskim. Po skorygowaniu danych przez GUS o czym czytałem kilka dni temu podkarpackie ma po raz pierwszy w historii najwyższe bezrobocie w całej Polsce.
3. Pod względem średniego wynagrodzenia gorzej niż w podkarpackim jest już tylko w warmińsko-mazurskim. Rok temu średnia pensja w lubuskim była wyższa o 310 zł niż w podkarpackim. Obecnie jest wyższa o 472 zł.
Podsumowując:
- Podkarpackie jest na 15 miejscu pod względem PKB na mieszkańca i bardzo prawdopodobne że do końca roku znajdzie się na 16 - ostatnim.
- Podkarpackie po raz pierwszy w historii ma największe bezrobocie w kraju
- Średnia pensja w podkarpackim rośnie wolniej niż nie tylko w bogatych regionach ale nawet tych średnich (np. w kujawsko-pomorskim i podlaskim).

Od siebie dodam, że to jest szok - po tym jak wpompowano tyle środków w infrastrukturę (A4, S19, obwodnice miast, remont linii kolejowych, lotnisko, park technologiczny) okazuje się że podkarpackie nie tylko nie potrafiło dogonić świętokrzyskiego, ale świętokrzyskie zaczęło mu coraz bardziej uciekać. Ja już nie mówię o porównaniu do innych regionów.

Bardzo możliwe, że zbliża się recesja, a jak pokazał kryzys w roku 2009 i 2020 - w latach recesji/zerowego wzrostu to na Podkarpaciu PKB spada najbardziej. W 2020 PKB spadło tylko w 3 województwach - śląskim, pomorskim i podkarpackim.

Coś poszło bardzo źle.

Kolejny skrzywiony temat po:

- "Degradacja Rzeszowa",
- " Najbrzydsze budynki w Rzeszowie" ,
- "W Rzeszowie od kilku lat nic nie zrobiono",
- "Koronawirus" który trafił do działu Śmietnik.
- "Notoryczny silny wiatr w Rzeszowie"(mój ulubiony ) -
viewtopic.php?f=34&t=983&start=10

No i był też założony przez Arka D. temat - "Moderator Ole" za odebraniem możliwości moderacji moderatorowi za kasowanie tych nawiedzonych bzdur

Przedstawiam fakty i liczby. Wygląda to bardzo źle. Uważam że to ciekawy i ważny temat.

Ja również zwróciłem uwagę, patrząc na dane statystyczne, jak podkarpackie dołuje w wielu kategoriach np. wspominanym już najwyższym bezrobociu wśród województw; nie wiem czy kiedykolwiek pomyślałbym, że województwo to może przegrać nawet z warmińsko-mazurskim... Zwłaszcza że to nie jedyny aspekt szorowania po dnie np. bardzo mało osób z Ukrainy się tu zatrzymuje, województwo ma bardzo niskie wskaźniki wykorzystania kolei, bardzo niekorzystną strukturę ziemi rolnej etc.

Proszę jednak o zmianę tytułu wątku na bardziej neutralny np. "Podkarpackie - dane statystyczne"

Ja nie rozumiem jednego - miałem wrażenie że naprawdę pod Rzeszowem jest dużo inwestycji, zresztą też w Dębicy, Stalowej Woli albo Mielcu. Tymczasem okazuje się że PKB Podlasia albo Świętokrzyskiego rośnie szybciej. Nie kojarzę jakichś wielkich inwestycji w tamtych regionach. O warmińsko-mazurskim się nie wypowiem bo nie byłem. W lubuskim fakt że sporo inwestycji, tam na wielu stanowiskach już nie pracują Polacy. Co do Ukraińców racja, prawie ich tu nie ma w porównaniu do zachodnich regionów.

Jeśli poziom dyskusji spadnie poniżej zera to przenoszę do HydePark. Szczególnie jak wypowiedzi zaczną przypominać "paski" z TVP Info.

Moim zdaniem jednym z problemów Podkarpacia, Lubelskiego i częściowo Małopolskiego jest typ osadnictwa, czyli dużo ludzi mieszka na wsiach z domkami porozrzucanymi jak g po polu, w takich warunkach ciężko jest doprowadzić i utrzymywać drogi, media, zbiorkom itd. koszty tego rosną wykładniczo w porównaniu z warunkami typowo miejskimi, gdzie ludzie mieszkają w miarę zwartych zabudowach z gęstością 5-10k ludzi na km^2 a nie wsiach 5-50 osób na km^2. Dodatkowo dochodzi to, że na wioskach ludzie mają po "pół hektara pola" za domem i udają rolników, żeby wziąć dotację itd. a takich skrawków ziemi nawet nie opłaca się obrabiać, bo nie ma efektu skali i nic się z tego nie ma. Problemem z tego typu siatką zabudowy jest to, że jak firma chce kupić działkę i zbudować zakład dla 500 osób to nie ma realnie gdzie tego zrobić i muszą wybudować gdzieś na zachodzie Polski, mimo, że tam grunt i ludzie drożsi. Także, bez komasacji gruntów, co pomoże realnym rolnikom, a także firmą, które będą miały teren pod zabudowę oraz samym ludziom, którzy będą prędzej czy później musieli się przenieść na tereny typowo miejskie Podkarpacie zawsze będzie na samym końcu.

Niewiele wniosę do dyskusji poza tym, że i tak wolę mieszkać w Rzeszowie niż w Kielcach czy Lublinie czy Olsztynie

To tak żeby rozbujać rozwojowy temat, dwie porcje danych.

Ranking siły nabywczej w Polsce, dochody z PITu per capita podzielone przez poziom cen:



Źródło:
https://marketingprzykawie.pl/espresso/ ... land-2022/


Poza tym na Skyscrapercity, które jest topowym forum o tematyce przestrzeni miejskiej i pochodnych, jeden z użytkowników opublikował szacunki PKB per capita województw i podregionów za 2020 - w odniesieniu do średniej krajowej (%SK), na podstawie obwieszczenia w sprawie szacunków wartości produktu krajowego brutto na jednego mieszkańca w latach 2018-2020 na poziomie makroregionów (NUTS 1), regionów (NUTS 2) i podregionów (NUTS 3). Podkarpackie na szarym końcu.

Jeśli chodzi o podregiony to również jest dość słabo, podregion rzeszowski z 88% średniej krajowej spadł do niecałych 84% średniej krajowej.

Źródło:
https://www.skyscrapercity.com/threads/ ... -181065032

Tu w artykule jest mapka z danymi za 1 kwartał 2022. Te dane będą jeszcze skorygowane ale jeszcze niedawno podkarpackie było przed lubelskim i dystans rósł na korzyść Podkarpacia. Teraz coraz słabiej: https://regiony.rp.pl/finanse-w-regiona ... a-mazowsza

Najbardziej dziwi mnie to że interesuję się inwestycjami i nie słyszałem o żadnych dużych inwestycjach w świętokrzyskim i podlaskim. Skąd tam ten wzrost PKB? Jeszcze jedno - eksperci twierdzili że kryzys covidowy najmocniej uderzy w bogate regiony. A najmocniej uderzył w podkarpackim.