Forum Rzeszowskich inwestycji

Różnice kulturowe - zgoda. Ale jak pokazuje przykład naszej Ojczyzny od objęcia rządów przez Prawo i Sprawiedliwość, roszczeniowość jest zjawiskiem ponadkulturowym. Nic tak nie karmi roszczeniowości jak rozdawnictwo - a to jest u nas na fali wznoszącej. Pod względem opiekuńczości państwa jeszcze nam daleko do krajów zachodnich i pewnie nigdy nie będziemy dla imigrantów tak łakomym kąskiem jak Niemcy, kraje Beneluksu czy Francja (gdzie jeszcze dochodzą echa przeszłości kolonialnej). Warto więc podejść do tematu racjonalnie, żadna ze skrajności (refugees welcome vs karabiny nad Odrą) nie jest korzystna dla interesu Polski zarówno z perspektywy wewnętrznej, jak i międzynarodowej.

A masz dzieci? Wychowałeś trójkę czy piątkę?
Jaka to znowu roszczeniowość?

Co zrobiły poprzednie rządy dla warstw najmniej uprzywilejowanych? Najbiedniejszych? Nic.
Pamiętam te hasła liberalne: wzmocnienie dużych jednostek, pieniądze na Warszawę, drogi tylko w najbardziej zaludnionych częściach kraju, sprzedaż nierentownych zakładów, likwidacja połączeń komunikacyjnych w zapadłych regionach, etc, etc, etc.
A potem: .uj, d..pa i kamieni kupa u Sowy...

Potem się zdziwili, że pisiory wygrały wybory.

Zasranym obowiązkiem państwa jest ulżyć swoim obywatelom w trudzie wychowywania przyszłych pokoleń, bo to w konsekwencji wzmacnia to państwo i nie daje mu zaniknąć. Ci obywatele później będą pracować na to państwo, albo go bronić.
To jest główny element umowy społecznej.

Roszczeniowość jest wówczas, gdy tępa lala z długimi tipsami po kupionym licencjacie chce zarabiać 5 tys na rękę na starcie.