W II turze są 3 scenariusze i wszystkie mocno realne:
- Fijołek vs Leniart - będzie ostre starcie
- Fijołek vs Warchoł - wygra Warchoł
- Leniart vs Warchoł - wygra Warchoł
Wróćmy do historii. W wyborach do Parlamentu na PiS i WiN zagłosowało łącznie 52,86%, gdzie w całym okręgu aż 70,63%. Do Senatu w samym Rzeszowie wybrano Macieja Masłowskiego z Kukiz'15 (wygrał kandydat PiS niewielką przewagą spoza miasta). W wyborach samorządowych do rady miasta PiS dostał zaledwie 33,18%.
https://wybory2018.pkw.gov.pl/pl/geografia/186300https://sejmsenat2019.pkw.gov.pl/sejmsenat2019/plFijołek odbierze część głosów Warchołowi. W Rzeszowie elektorat anty-PiS jest silny, a oni zagłosują na każdego, kto nie jest powiązany z PiS-em. Prawica powinna wystawić 1 wspólnego kandydata i powinien być nim Marcin Warchoł, gdyż jako jedyny ma szanse zwyciężyć w pierwszej turze. Inaczej przy tak dużej liczbie silnych kandydatów musi dojść do drugiej tury i tutaj wszystko może się wydarzyć. Wg mnie jednak trzeci scenariusz jest najbardziej prawdopodobny. Leniart przekona do siebie kobiety, poza tym będzie mieć poparcie centrali PiS-u.
Duże szanse miałby Maciej Masłowski, lecz ten spalił już na starcie. Nie wychodzi się do mediów z tekstem "kandyduję, ale mogę się wycofać" i trzeba mieć program "co zrobię i za co", a nie "co się powinno robić", bo media uczynią to, co uczyniły. Ja to rozumiem "wycofam się, jeśli będzie przemawiał za tym wyższy interes państwowy, czyli żeby nie odbierać innym głosów. Kandydat kojarzony ze skrajną prawicą, stąd te prześmiewcze newsy, byle go zdyskredytować - na zawsze. Za te paszkwile powinien pozwać dziennikarzy do sądu.