Kolejny rok mija

Opinie, komentarze, propozycje, sugestie dotyczące Rzeszowa.

Re: Kolejny rok mija

Postautor: ArekDomin » 20 sie 2020, 9:36

Niestety zachód wygrywa atrakcjami - mają bliżej do morza, jeziora praktycznie w całym pasie zachodnim (pewnie mało kto wie, ale w lubuskim jeziora są chyba co 10 km, nie są to jeziora mazurskie ale zawsze). Również mają więcej lasów, a w miastach więcej parków, w Rzeszowie jest tragedia również pod względem parków.
Dla mnie zachodnia Polska odpada do mieszkania (absolutnie najgorsi ludzie w całej Europie, mógłbym długo o tym pisać, ciężko z nimi wytrzymać choćby przez kilka dni, a co dopiero tam mieszkać), jak już to Małopolska, podobna kulturowo ale jednak oferująca dużo więcej. Właściwie jak jadę A4 wracając z jakiegoś miejsca to mam taką świadomość że na wschód od Tarnowa to już nie ma nic ciekawego i zastanawiam się po co ja robię te ostatnie 80 km.
ArekDomin
Zaangażowany
Zaangażowany
 
Posty: 245
Na forum od: 17 maja 2019, 21:18

Re: Kolejny rok mija

Postautor: Steeler » 20 sie 2020, 12:10

No widzisz - dla mnie, na ten przykład, bliskość morza, jezior czy aquaparków nie jest żadnym atutem, bo po prostu nie przepadam za wodą. Za to kocham góry i w tym względzie taki Rzeszów jest dla mnie bardziej trakcyjny od Olsztyna, Torunia (który jednak uwielbiam z innych powodów) czy Szczecina. Pewnie, Kraków czy Śląsk byłby w tym względzie byłby jeszcze lepszy (bo nieco dalej Bieszczady, ale za to bliżej Sudety i pod nosem Tatry), ale tu znowuż decydują inne kryteria.

Lasy? Przecież jako województwo mamy drugą największą lesistość w Polsce (38,2%). Wyprzedza nas - fakt, "arcy-leśne" lubuskie (49,3%), a niedużo mniej w tamtej części kraju mają zachodniopomorskie i pomorskie. Oczywiście, że to za sprawą Bieszczadów i Puszczy Sandomierskiej, ale jesteśmy akurat najbardziej zalesionym województwem na wschód od Wisły.

Parki - zgoda, choć ująłbym tu ogólnie zieleń miejską. W tym względzie nie ma w Rzeszowie tragedii, ale do ideału też daleko. Jest nad czym pracować, przy czym mam wrażenie, że wrażenie braku zieleni pogłębia dynamiczna zabudowa mieszkaniówki na terenach, które i tak pod zieleń miejską się nie kwalifikowały.

Do mentalności nie będę się odnosił, bo to kwestia czysto subiektywna. Gościłem niegdyś u pewnej, obcej mi rodziny na styku dolnośląskiego i lubuskiego - ludzie niesamowicie otwarci, usadzili mnie między swoimi dziećmi i wnukami traktując jak swojego. To już większe zdystansowanie, taką wyczuwalną w powietrzu plemienność "my-oni" odczuwam właśnie tutaj, na Podkarpaciu.

Moglibyśmy się tak przerzucać argumentami i wiesz jakie będą wnioski? Że albo masz jakiś uraz emocjonalny do tej części Polski, albo po prostu ta część Polski nie daje Ci tego, co lubisz. I nie ma w tym przecież nic złego, tylko czy jest to powód by z tego regionu robić zadupie dla ludzi, którzy nie czują czym jest rzekoma słuszna atrakcyjność?
Awatar użytkownika
Steeler
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 460
Na forum od: 21 cze 2014, 12:20
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Kolejny rok mija

Postautor: ArekDomin » 20 sie 2020, 13:03

Nie mam urazu, przeciwnie, to wy macie tendencję do idealizowania Rzeszowa. Ja po prostu staram się oceniać obiektywnie i cóż, wypadamy bardzo słabo pod względem atrakcji i możliwości spędzania czasu wolnego. Koncentruję się na tym bo przez lata o średnim wynagrodzeniu, bezrobociu i perspektywach zawodowych było powiedziane już dużo a o czasie wolnym nie dyskutujemy prawie w ogóle. Co do zachodu - uwierz mi że w całej Europie nie ma tak okropnych ludzi. Mentalność kolektywna. Wyrzekają się swoich korzeni. Czytałem kiedyś historię 20 rodzin ze Świebodzina, taka lokalna publikacja. 19 przyjechało ze wschodu, zza Buga a 1 rodzina była z sąsiedniej Wielkopolski. Zapytaj jednak ludzi ze Świebodzina skąd są? Wszyscy mają wielkopolskie albo nawet śląskie korzenie. Gość o którym wiem że miał dziadka Ukraińca twierdzi że jego rodzina pochodzi "z poznańskiego". BTW ów Ukrainiec uciekał razem z Polakami z Wołynia, bo chcieli go zatłuc za pomaganie polskim sąsiadom! Będąc ze wschodu kraju jesteś tam "gorszy" i bedą ci to udowadniać na każdym kroku. Nie ważne co osiągnąłeś, co potrafisz, kim jesteś, ważne gdzie się urodziłeś. Menel spod sklepu uważa się za lepszego od Ciebie, bo on ma szybki pociąg do Berlina (w którym nigdy nie był) i więcej linii kolejowych. Kobieta siedząca na rencie uważa że *ona utrzymuje* tych biedaków ze wschodu. Tam jest myślenie kolektywne. Jesteś przedsiębiorcą, masz firmę, nowy samochód? "I co z tego, macie w tym Rzeszowie chociaż wyświetlacze na przystankach?", "A ile wam zajmuje dojechać do Berlina?" - to są autentyczne cytaty. Z tymi ludźmi nie da się normalnie funkcjonować. A to jest i tak wersja light w porównaniu do skrajnie szowinistycznego Poznania.
ArekDomin
Zaangażowany
Zaangażowany
 
Posty: 245
Na forum od: 17 maja 2019, 21:18

Re: Kolejny rok mija

Postautor: Duszek » 20 sie 2020, 14:25

Pewnie oczekiwania są różne i pewnie zależą od wieku. Dla mnie np. człowieka w "sile wieku" Podkarpacie to idealne miejsce do życia !
Ostatnio zmieniony 21 sie 2020, 12:19 przez Duszek, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Duszek
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 551
Na forum od: 18 lip 2014, 11:45
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Kolejny rok mija

Postautor: voy » 20 sie 2020, 17:53

Steeler pisze:voy, proszę o sprecyzowanie - niektórzy spośród niemałej grupy inteligentnych, ambitnych i barwnych czy wszyscy inteligentni, ambitni i barwni? Bo jeśli to drugie, to właśnie zrobiłeś z Rzeszowa miasto dla tzw. ciemnoty, wpisując się niejako w narrację Arka ;)

Zdecydowanie chodziło mi o niektórych spośród ww. grupy. Są obecni w Rzeszowie pracownicy naukowi, światowej klasy inżynierowie lotnictwa, programiści etc. (katalog jest zdecydowanie otwarty), którzy znaleźli tutaj swoje miejsce do życia i żyje im się dobrze / bardzo dobrze.

Należy jednak pamiętać o tym, że jest spore grono osób, którym nie po drodze z tutejszą mentalnością czy sposobem życia. Nie odpowiada im życie w mieście, w którym np. trudno żyć bez samochodu gdyż autobus jeździ dookoła i brakuje ciągłości tras rowerowych w linii prostej do centrum; albo gdzie kulturę myli się z inwestycjami w domy kultury; albo gdzie będąc mniejszością religijną / seksualną etc. trudno być sobą; albo gdzie społeczeństwo wspiera łamanie prawa i konserwę obyczajową, o czym świadczą wyniki wyborów. W końcu sprawa prozaiczna - płytki rynek pracy.

Co do kwestii położenia geograficznego - za naszego życia nie cofnie się lądolód pozostawiając jeziora, nie podniesie się poziom mórz do tego stopnia, by wyskoczyć po pracy na plażę nad Zatokę Trzebowniską. Położenie geograficzne jest jakie jest, albo się je akceptuje albo trzeba się wyprowadzić, by zaspokoić wewnętrzne potrzeby. Ewentualnie zamieszkać w miejscu, skąd można latać w świat ładować wewnętrzne akumulatory.
voy
Bywalec+
Bywalec+
 
Posty: 95
Na forum od: 31 sie 2014, 17:13
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kolejny rok mija

Postautor: jasiop » 20 sie 2020, 20:54

Steeler pisze:... zieleń miejską. W tym względzie nie ma w Rzeszowie tragedii, ale do ideału też daleko. Jest nad czym pracować, przy czym mam wrażenie, że wrażenie braku zieleni pogłębia dynamiczna zabudowa mieszkaniówki na terenach, które i tak pod zieleń miejską się nie kwalifikowały.

1 Od wielu lat Rzeszów jest grubo poniżej średniej krajowej pod względem zieleni, sytuacja z roku na rok pogarsza się.
2 Wiele miejsc, które według studium uwarunkowań były przeznaczone pod zieleń urządzoną zostały właśnie zabudowane.
Dzieje się tak m. in w rejonie żwirowni
Rz - Nowe Miasto
jasiop
Maniak
Maniak
 
Posty: 1445
Na forum od: 18 lis 2014, 22:48

Re: Kolejny rok mija

Postautor: bartes_7 » 21 sie 2020, 23:18

ArekDomin pisze:Będąc ze wschodu kraju jesteś tam "gorszy" i bedą ci to udowadniać na każdym kroku. Nie ważne co osiągnąłeś, co potrafisz, kim jesteś, ważne gdzie się urodziłeś. Menel spod sklepu uważa się za lepszego od Ciebie, bo on ma szybki pociąg do Berlina (w którym nigdy nie był) i więcej linii kolejowych. Kobieta siedząca na rencie uważa że *ona utrzymuje* tych biedaków ze wschodu. Tam jest myślenie kolektywne. Jesteś przedsiębiorcą, masz firmę, nowy samochód? "I co z tego, macie w tym Rzeszowie chociaż wyświetlacze na przystankach?", "A ile wam zajmuje dojechać do Berlina?" - to są autentyczne cytaty. Z tymi ludźmi nie da się normalnie funkcjonować. A to jest i tak wersja light w porównaniu do skrajnie szowinistycznego Poznania.


Większego steku bzdur dawno nie czytałem. Mam sporo znajomych na Śląsku i Dolnym śląsku i nigdy nikt tak się nie odniósł do mnie lub mieszkańców Rzeszowa czy Podkarpacia. Ty naprawdę leczysz kompleksy
bartes_7
Zaangażowany
Zaangażowany
 
Posty: 188
Na forum od: 07 lut 2016, 16:45

Re: Kolejny rok mija

Postautor: ArekDomin » 22 sie 2020, 11:22

Dobre. Za dużo widziałem i słyszałem by w to uwierzyć. Mam koleżankę spod Lublina, poszła na studia do Wrocławia i nie miała życia. W kółko tylko słuchała że jest Ukrainką i dzikuską ze wschodu.
Sam też nieraz się nasłuchałem. Po wyborach znajoma z zachodu powiedziała mi że nie może patrzeć na swojego Facebooka, bo jej znajomi z lubuskiego zawalili walla hejtami na podkarpackie pisząc że to podludzie, ciemnogród itd.
Widziałem nieraz na wrocławskich forach jak ogromny jest hejt na nas. Nawet artykuł o wynajmach mieszkań "Lepiej wynajmować Ukraińcom niż tym dzikusom ze ściany wschodniej" itd. - po 300-400 polubień.
W jakim ty świecie żyjesz? Dlatego ja nigdy bym się tam nie przeniósł, nawet mimo tego że mają więcej atrakcji i łatwiej się żyje. Już lepiej tam się żyje ukraińskim imigrantom niż komuś z Rzeszowa.
Pogarda dla Podkarpacia występuje w: zachodniopomorskim, lubuskim, dolnośląskim, opolskim, śląskim (z wyjątkiem Bielsko-Biała i okolice), wielkopolskim (z wyjątkiem Kalisza i okolic), połowie kujawsko-pomorskiego (tam gdzie był zabór pruski).
Nawet ostatnio sprawdziłem na Facebooku kto polubił post "podkarpacką dzicz odłączyć od kraju" - wszystkie polubienia z zachodniopomorskiego, lubuskiego, dolnośląskiego + kilku poznaniaków i jedna osoba z Krakowa.
ArekDomin
Zaangażowany
Zaangażowany
 
Posty: 245
Na forum od: 17 maja 2019, 21:18

Re: Kolejny rok mija

Postautor: Steeler » 22 sie 2020, 11:50

Duszek - ja reprezentuję wiek chrystusowy ;)

voy - teraz jest jasne i z większością absolutnie się zgadzam.

jasiop - zauważ, że napisałem, że w tej materii są spore deficyty. Słusznie prawisz o okolicach żwirowni, ja natomiast podkreśliłem efekt występujący np. na Przybyszówce. Bloki rosną jak na drożdżach, ale do niedawna były tam wyłącznie ziemie leżące ugorem. Może to potęgować wrażenie "betonozy" kosztem zieleni miejskiej, której tam jednak nie było, co więcej - jakieś przebłyski normalności da się dostrzec właśnie w tym rejonie (Park Przy Odkrzykońskiej, planowany park za szkołą nr 18).

ArekDomin - zjawisko, które opisujesz to najzwyklejsza w świecie pogarda wobec drugiego człowieka, wynikająca ze stereotypów i płytkości myślenia. Tak, jak wspomniani przez Ciebie ludzie widzą mieszkańców Podkarpacia, tak niejedni z Podkarpacia widzą choćby mieszkańców głębokiego Podlasia czy Ukraińców. A nas, jako Polaków, widzi tak wciąż wiele ludzi z państw Europy Zachodniej, którzy to niejednokrotnie są przedmiotem kpin dla ogorzałego Jankesa spod Teksasu. Przykłady można mnożyć, ale nie czyniłbym z tego żelaznej zasady. Będąc na urlopie miałem do czynienia z dwiema rodzinami - jedni spod Częstochowy, drudzy spod Poznania (do niedawna Poznaniacy). Nie wystąpiło żadne z wymienionych przez Ciebie zachowań, przeciwnie - traktowali nas jak speców od Tatr. Co do kujawsko-pomorskiego - pochodzą stamtąd moi rodzice, spędziłem tam kawał żywota i też nie jest tak, jak piszesz. Największa stygmatyzacja występuje, niestety, na tle politycznym i tutaj zgoda - Podkarpacie jest szczególnie mieszane z błotem jako bastion PIS przez województwa "PO-wskie". Tylko, że to znowu cechuje pewną część społeczeństwa. Mam wrażenie, że czynisz regułę z głosu pewnej, ale za to najbardziej aktywnej, najgłośniejszej i najbardziej zajadłej grupy, przypisując ich spojrzenie całej, tamtejszej społeczności. Efekt szkolnej klasy, w której 25 normalnych uczniów obrywa za 5 obwiesiów i chuliganów.
Awatar użytkownika
Steeler
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 460
Na forum od: 21 cze 2014, 12:20
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Kolejny rok mija

Postautor: ArekDomin » 22 sie 2020, 12:18

Steeler, akurat w 1/4 pochodzę z kujawsko-pomorskiego :) i wiem jak to tam wygląda. Tam jest podział na zabór pruski i rosyjski. W miastach z zaboru pruskiego (Bydgoszcz, Toruń, Brodnica) jest pełna pogarda nawet dla sąsiadów z Włocławka, Rypina albo Lipna, a co dopiero do Podkarpacia. W miastach z zaboru rosyjskiego jest luz. Nienawiść pruska jest posunięta tak daleko, że np. kobiety z Brodnicy nie chcą rodzić dzieci w Rypinie mimo że tam jest lepszy szpital i wolą jechać do Grudziądza.

Natomiast siedliskiem pogardy i nienawiści jest Poznań i to z Poznania się to rozeszło na całe ziemie odzyskane, w których wszak większość mieszkańców przybyła ze wschodu i to zza Buga. Jednak z upływem czasu przejęli poznańskie podejście do reszty rodaków. Zabawne jest to kiedy gadasz z gościem o nazwisku w stylu Wasyluk który opowiada ci o wyższości zachodu nad wschodem i mówi że jego przodkowie byli z Wielkopolski albo Śląska :)

Problem jest realny, dużo widziałem, dużo wiem i mógłbym naprawdę długo o tym opowiadać.
ArekDomin
Zaangażowany
Zaangażowany
 
Posty: 245
Na forum od: 17 maja 2019, 21:18

PoprzedniaNastępna

Wróć do Dyskusje o Rzeszowie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości