Poszerzenie granic Rzeszowa

[JanzRzeszowa]

Od lat wiadomo, że jedynym sensownym rozszerzeniem granic powinno być Trzebownisko jako gmina, ale to Ferencowi nie wyszło przez kilka kadencji i nie wyjdzie...,
włączając Bziankę od '17r. Rzeszów jak na 180 tys miasto rozciągnie się geograficznie znacznie ponad swoje możliwości gospodarcze.
Ciekawe, co zrobi miasto jak kasy zacznie brakować gdy środki z UE się skończą. Kto to wówczas utrzyma, bo na pewno nie ci, którzy są przyjezdni i nie płacą podatków na Rzeszów.

[PzD91]

^^ Masz racje. Ale nikt w urzędach nie myśli długofalowo, niestety.

[Witek_0000]

Od lat wiadomo, że jedynym sensownym rozszerzeniem granic powinno być Trzebownisko jako gmina, ale to Ferencowi nie wyszło przez kilka kadencji i nie wyjdzie...,
włączając Bziankę od '17r. Rzeszów jak na 180 tys miasto rozciągnie się geograficznie znacznie ponad swoje możliwości gospodarcze.
Ciekawe, co zrobi miasto jak kasy zacznie brakować gdy środki z UE się skończą. Kto to wówczas utrzyma, bo na pewno nie ci, którzy są przyjezdni i nie płacą podatków na Rzeszów.

Tylko jak przyłączyć to Trzebownisko? Nawet jeśli większość ludzi jest za przyłączeniem do Rzeszowa, to jednak jest władza, są urzędnicy, których to jest miejsce pracy. I oni będą bronić tego za wszelką cenę, bo jak siedzą tam latami, jak to w takich miejscach jest, kolejne stanowiska dostają kolejni członkowie rodzin, no bo tak nie oszukujmy się, w takich wiejskich gminach tak jest. Kto by chciał się dać wykurzyć z pracy w "budżetówce", gdzie nie trzeba za wiele robić i się starać. Co ich obchodzi, że rozwój Rzeszowa jest z korzyścią dla ogółu - oni bezpośrednio po tym stracą.
To jest chyba ta główna siła trzymająca poszerzenie miasta niestety. Czytałem gdzieś, że w gm. Trzebownisko utworzyli nawet komórkę z urzędnikami mającą na celu zapobieganie przyłączeniu do Rzeszowa (nie wiem czy to prawda).

Jakąś wioskę można jeszcze wyciągnąć, ale cała gmina to chyba nie do zrobienia.

[JanzRzeszowa]

Od lat wiadomo, że jedynym sensownym rozszerzeniem granic powinno być Trzebownisko jako gmina, ale to Ferencowi nie wyszło przez kilka kadencji i nie wyjdzie...,
włączając Bziankę od '17r. Rzeszów jak na 180 tys miasto rozciągnie się geograficznie znacznie ponad swoje możliwości gospodarcze.
Ciekawe, co zrobi miasto jak kasy zacznie brakować gdy środki z UE się skończą. Kto to wówczas utrzyma, bo na pewno nie ci, którzy są przyjezdni i nie płacą podatków na Rzeszów.

Tylko jak przyłączyć to Trzebownisko? Nawet jeśli większość ludzi jest za przyłączeniem do Rzeszowa, to jednak jest władza, są urzędnicy, których to jest miejsce pracy. I oni będą bronić tego za wszelką cenę, bo jak siedzą tam latami, jak to w takich miejscach jest, kolejne stanowiska dostają kolejni członkowie rodzin, no bo tak nie oszukujmy się, w takich wiejskich gminach tak jest. Kto by chciał się dać wykurzyć z pracy w "budżetówce", gdzie nie trzeba za wiele robić i się starać. Co ich obchodzi, że rozwój Rzeszowa jest z korzyścią dla ogółu - oni bezpośrednio po tym stracą.
To jest chyba ta główna siła trzymająca poszerzenie miasta niestety. Czytałem gdzieś, że w gm. Trzebownisko utworzyli nawet komórkę z urzędnikami mającą na celu zapobieganie przyłączeniu do Rzeszowa (nie wiem czy to prawda).

Jakąś wioskę można jeszcze wyciągnąć, ale cała gmina to chyba nie do zrobienia.

To nie urzędnicy mają ostatnie słowo a mieszkańcy. Tylko, że nasz gospodarz potrafi tylko narzucać swoją wolę, ale tam to nie działa. Miał sporo lat na to aby zbudować tam "siłę za przyłączeniem". Zajął się Budziwojami, Krasnymi, Białymi i Bziankami. Stracił czas. Abstrahuję, że Ci sami mieszkańcy Trzebowniska w pełni korzystają z dobrodziejstw Rzeszowa, ale jak przyjdzie przesunąć granicę, to ...udają że to zamach na ich suwerenność samorządową. Tu jest zdecydowana dysproporcja. My wam wszystko, a wy nam figę. Może warto by było zablokować parę razy wlotówkę do Rzeszowa i zrobić akcję informującą ? Albo pas tylko dla RZ, a busy i RZE i inne normalnie:-)
Zachęty nowych inwestycji nie działają na te gminę jak to lubi stosować Ferenc, bo oni mają niejednokrotnie lepiej rozbudowaną infrastrukturę, niż Rzeszów, na ich terenie jest lotnisko, które generuje ruch w SSE w Rogoźnicy i podatki w kasie gminy, maja szkoły, mają obiekty sportowe lepsze niż Rzeszów, a przede wszystkim, mieszka tam sporo bogatych biznesmenów. Stopień wysycenia mediami jest równy obszarowi miejskiemu(gaz, prąd, kanalizacja, elektryczność, internet). To po co maja się narażać na wieżowce Ferenca za miedzą? I trochę mają rację:-)

[Voldi]

Tylko jak przyłączyć to Trzebownisko? Nawet jeśli większość ludzi jest za przyłączeniem do Rzeszowa, to jednak jest władza, są urzędnicy, których to jest miejsce pracy. I oni będą bronić tego za wszelką cenę, bo jak siedzą tam latami, jak to w takich miejscach jest, kolejne stanowiska dostają kolejni członkowie rodzin, no bo tak nie oszukujmy się, w takich wiejskich gminach tak jest. Kto by chciał się dać wykurzyć z pracy w "budżetówce", gdzie nie trzeba za wiele robić i się starać. Co ich obchodzi, że rozwój Rzeszowa jest z korzyścią dla ogółu - oni bezpośrednio po tym stracą.
To jest chyba ta główna siła trzymająca poszerzenie miasta niestety. Czytałem gdzieś, że w gm. Trzebownisko utworzyli nawet komórkę z urzędnikami mającą na celu zapobieganie przyłączeniu do Rzeszowa (nie wiem czy to prawda).

Jakąś wioskę można jeszcze wyciągnąć, ale cała gmina to chyba nie do zrobienia.

Proponuję przeczytać. JEszcze nie takie stare; z 2015 r:
http://www.nowiny24.pl/wiadomosci/rzeszow/art/5816543,w-trzebownisku-mowia-nie-przylaczeniu-do-rzeszowa,id,t.html

Upoważnionych do oddania głosów było 16 133 mieszkańców. Frekwencja wyniosła 71,54 proc. - wylicza. - Przeciw przyłączeniu gminy do miasta zagłosowało 94,71 proc., "za" było 4,35, wstrzymało się 0,94

ok. 95% przeciw to jednak nie większość "za" Panie Witku Frekwencja ponad 71% to też nie błahostka. Można śmiało powiedzieć, że jest to głos całej gminy. W Zaczerniu o ile pamiętam NIKT nie zagłosował ZA

[Witek_0000]

Tylko jak przyłączyć to Trzebownisko? Nawet jeśli większość ludzi jest za przyłączeniem do Rzeszowa, to jednak jest władza, są urzędnicy, których to jest miejsce pracy. I oni będą bronić tego za wszelką cenę, bo jak siedzą tam latami, jak to w takich miejscach jest, kolejne stanowiska dostają kolejni członkowie rodzin, no bo tak nie oszukujmy się, w takich wiejskich gminach tak jest. Kto by chciał się dać wykurzyć z pracy w "budżetówce", gdzie nie trzeba za wiele robić i się starać. Co ich obchodzi, że rozwój Rzeszowa jest z korzyścią dla ogółu - oni bezpośrednio po tym stracą.
To jest chyba ta główna siła trzymająca poszerzenie miasta niestety. Czytałem gdzieś, że w gm. Trzebownisko utworzyli nawet komórkę z urzędnikami mającą na celu zapobieganie przyłączeniu do Rzeszowa (nie wiem czy to prawda).

Jakąś wioskę można jeszcze wyciągnąć, ale cała gmina to chyba nie do zrobienia.

Proponuję przeczytać. JEszcze nie takie stare; z 2015 r:
http://www.nowiny24.pl/wiadomosci/rzeszow/art/5816543,w-trzebownisku-mowia-nie-przylaczeniu-do-rzeszowa,id,t.html

Upoważnionych do oddania głosów było 16 133 mieszkańców. Frekwencja wyniosła 71,54 proc. - wylicza. - Przeciw przyłączeniu gminy do miasta zagłosowało 94,71 proc., "za" było 4,35, wstrzymało się 0,94

ok. 95% przeciw to jednak nie większość "za" Panie Witku Frekwencja ponad 71% to też nie błahostka. Można śmiało powiedzieć, że jest to głos całej gminy. W Zaczerniu o ile pamiętam NIKT nie zagłosował ZA

Ktoś dobrze dba o to co w głowie mają mieszkańcy
Trzeba było myśleć o przyłączeniu tych terenów zanim powstała cała strefa z firmami i rozwinęło się lotnisko.
Teraz to faktycznie "po co im miasto" jak mają wpływy z podatków z firm, które są tam z powodu Rzeszowa, no a nie np z powodu
kadr inżynierskich kształconych w Trzebownisku..., nikt z Trzebowniska Doliny Lotniczej nie rozwinął...

A jakby nagle Rzeszów stracił status miasta wojewódzkiego, bo jest za mały...wszyscy zostalibyśmy w ciemnej d..
Rzeszów większy o te tereny to zdecydowanie mocniejszy Rzeszów, z większymi możliwościami.

[Voldi]

Tak się składa, że jestem z Trzebowniska Mogę zaprezentować swój punkt widzenia bo sam głosowałem przeciw. Na takich warunkach jakie Tadzio proponuje nikt nigdy nie zagłosuje tu na "tak" i wcale się nie dziwie. Jakoś też sobie nie przypominam, aby kiedykolwiek przyjechał, zorganizował spotkanie i porozmawiał. Zawsze wystepował z pozycji siły. Głosujcie od razu, jak sie nie zgodzicie będę pisał do każdego, żeby mi pozwolił Was sobie wchłonąć. Tylko mu coś nie wyszło Po za tym, co Nam może zaoferować, albo czym nas postraszyć? Zamknie Nam lubelską ? czy dla "RZE" wprowadzi 2x droższe opłaty za parking? Co oferuje? Dwupasmową drogę do lotniska, którą zresztą zaproponował już Marszałek województwa
Zgadzam się, że Rzeszów z gminą Trzebownisko jest silniejszy (przecież ta gmina jest wielkościowo taka jak Rzeszów!!!) - tu mapka:



Jaki sens jest w tym, żeby zmieniać to co jest teraz ?:) Lepiej mieć nie będziemy, a gorzej możemy

[Witek_0000]

Jaki sens jest w tym, żeby zmieniać to co jest teraz ?:) Lepiej mieć nie będziemy, a gorzej możemy

Zdecydowanie za późno żeby przyłączyć te gminę na siłę, bo trochę brakuje argumentów.
Gmina się dobrze okopała, ma ludzi od działania przeciw przyłączeniu
Jakby nie patrzeć jest to w jakimś stopniu "żerowanie" na Rzeszowie i jeszcze wyrażenie wdzięczności np w postaci
akcji bilbordowej na mieście ośmieszającej powiększenie Rzeszowa.

Zamknięcie lubelskiej czy wyższe opłaty za parking chyba też nikogo nie przekonają...
Ludzie zacisną zęby, wjadą na około, wydadzą więcej na parking i jeszcze bardziej utwierdzą się w przekonaniu że nie chcą,
taka ludzka natura.

Szkoda, że Tadeusz jest sam w tych staraniach. Wyżej tzn. na szczeblu wojewódzkim czy państwowym nikt połączenia nie klepnie bez zgody mieszkańców, co widać co rok...

Ja bym na miejscu Ratusza zatrudnił jakiś specjalistów, doradców od PR, marketingu, negocjacji, którzy by pomogli w przekonaniu mieszkańców, urzędników itd. w sposób przemyślany i zorganizowany. Tu potrzeba zadbać o parę szczegółów - tak mi się wydaje, tak jak w sprzedaży. Tak, żeby żaden mieszkaniec nie poczuł się, że ktoś się z nim nie chciał spotkać, ktoś go ignorował, ktoś mu chciał coś narzucić, ktoś go chciał wchłonąć
Takie błędy często decydują o nastawaniu do sprawy.
Tadeusz nie ma do tego cierpliwości, chociaż plan ma jak najbardziej ambitny i słuszny.

[JanzRzeszowa]

Jest dwie drogi "przekonywania":

1. PR-owa, trzeba zbadać sensownie potrzeby i opinie mieszkańców tej gminy i na tej kanwie stworzyć argumenty "tłumaczące" bliskowzroczność trzebowniska

2. "forma ukrytego, cichego ostracyzmu" - wystarczy, że Rzeszów przestanie w urzędach, szkołach i innych instytucjach zatrudniać mieszkańców trzebowniska, a fama rozniesie się. Zwolnić także dla przykładu powinni kilkudziesięciu malkontentów trzebownickich dla przykładu z różnych instytucji.

To nie rzeszowiacy są pasożytami, a Trzebownisko. Wiejska mentalność w imię "nasza chata z kraja".

[icetruck]

dużo gadania, brak tylko argumentów co taki mieszkaniec Trzebowniska na tym ma zyskać

wystarczy, że Rzeszów przestanie w urzędach, szkołach i innych instytucjach zatrudniać mieszkańców trzebowniska

To nie rzeszowiacy są pasożytami, a Trzebownisko

zresztą jak można prowadzić poważną dyskusję w takim tonie