Forum Rzeszowskich inwestycji

Te wyniki nie są mega zaskakujące, wygrała mobilizacja osiedlowa i tyle
Szkoda że w projektach nie było nic wow na co warto by było zagłosować.
Zobaczymy jak z realizacja teraz tych zadań

Szkoda tylko ze rada osiedla nie zrobi wcześniej ankiety co by chcieli tylko sami sobie wpisują pomysły żeby im było lepiej

tak wygląda aktualna strona RBO na rok 2023
Ż E N A D A ...

Cały ten pomysł na RBO powinien przejść pełną reaogranizację i poskładanie tego na nowo.

W ciągu trzech lat powstały "mafie osiedlowe" które z kasy RBO próbują spinać sobie prywatne inwestycje na które sami kasy nie mają więc szukają pomysłu jak to zrobić...

Pisałem kilka miesiecy temu do kilku radnych by zorganizować spotkanie - dyskusję w mieszkańcami - ZERO odzewu z ich strony ...

Już można głosować.

https://erzeszow.pl/pl/3108-rbo/83207-p ... -2024.html

Jak zwykle nowy login i hasło, w aplikacji RzeszowToMy oczywiście nic nie ma.

Ręce opadają jak nieraz patrzę na co idzie taka wielka kasa.
Mieszkam na Baranówce. W ramach RBO 2023 wygrał m.in. projekt rozbudowy placu zabaw na górce na Baranówce. Kwota projektu 400 tys zł. W ramach tej kwoty zamontowano dodatkowe atrakcje dla dzieci w liczbie 3 urządzeń: wysokiej zjeżdżalni, małej tyrolki i fabryki piasku (takie urządzenie gdzie za pomocą różnych wiaderek, taśmociągów przemieszcza się piasek). Dlaczego to tyle miało kosztować? 400 tys zł to ogromna kwota. Prawie pół mln zł za trzy takie małe atrakcje. Za tą cenę to można kupić mieszkanie. Pewnie zaraz ktoś powie, że to nie są zwykłe urządzenia, muszą być bezpieczne, mieć atesty, dopuszczone do zabawy. Rozumiem to. Ale to są tak proste konstrukcje, że kwota 400 tys za takie coś to jest niewyobrażalne.
A dodatkowo by to było dobrze zrobione. A to bubel straszny.
Atrakcje te oddano do użytku 2-3 tyg. temu. Fabryka piasku jak sama nazwa wskazuje służy do zabawy piaskiem. Ale byłem wczoraj z synem na tym placu zabaw, było pełno dzieci ale nikt się nie bawił na tym urządzeniu bo nie działa. Jest taśmociąg wprawiany w ruch za pomocą koła. Ale nie da rady nim kręcić bo piasek "zapiekł" mechanizm i nie da rady nim poruszać. Jest tam również na końcu "linii produkcyjnej" zabawkowa waga. Ta również jest unieruchomiona piaskiem, który zaleciał pomiędzy nią a ściankę. Naprawdę konstrukcja zabawki, której głównym celem jest zabawa z piaskiem nie jest odporna na piasek. Mogli postawić tabliczkę: "Nie używać przy zabawie piasku gdyż grozi popsuciem urządzenia!!!", może wtedy by jeszcze działało.
Postawią byle co, byle ktoś zgarnął naszą kasę - niemałą kasę. Czy ktoś to kontroluje? (niestety to tylko pytanie retoryczne)

No niestety tak to wygląda. Nie da się nic zrobić bo przetargi są akurat pisane pod zamawiającego. Tak więc teoretycznie każdy może wystartować w przetargu co powoduje, że jest transparentny ale wygra oferta jednego producenta który akurat spełnia założenia przetargowe idealnie . A wcześniej jest projekt i projektant ma już upatrzone urządzenia .
A te wszystkie atesty itd. to jest tylko podkładka aby uzasadnić absurdalność ceny końcowej.
Niestety jest to wszystko legalne tj. dopuszczalne. Tak jak wyprowadzanie pieniędzy ze spółek miejskich, poprzez wykupywanie reklam, zamawianie usług itd. Jest grupa osób która z tego żyje.