Forum Rzeszowskich inwestycji

Ale korki to nie jest jedyny powód. Chodzi także o portfele kierowców i środowisko.

– Jak samochód się zatrzymuje, a później startuje, zwiększa się zużycie paliwa i jest więcej zanieczyszczeń – przekonywał dalej przewodniczący Rady Miasta.

Może zaczniemy od usunięcia z dróg aut nadających się jedynie na złom? Można się zatruć jadąc za takim kopciuchem. Może warto pomyśleć o jakiś biletach zniżkowych dla rzeszowskich kierowców? Jak zachęcić kierowców do przesiadki do autobusu skoro transport zbiorowy jest tak słabo zorganizowany i droższy niż przejazd autem?
Mam nadzieję, że jak otworzą nowe stacji PKA to spora część mieszkańców chętnie skorzysta z wygodnych elektrycznych szynobusów znacznie lepszych niż autobusy. Bez korków, bez podskakiwania na dziurawej drodze, bez hałasu, bez wybitych zębów przy ostrym hamowaniu itd. Szkoda, że jest tak mało miejsca na stworzenie nowych tras miejskich by połączyć najbardziej zaludnione i zakorkowane osiedla z centrum i między sobą. Trasy do większych miast też byłyby dobrym rozwiązaniem, bo są często uczęszczane i też generują korki w mieście np. Mielec-Kolbuszowa-Rzeszów, albo Mielec-Sędziszów-Rzeszów

"... Radny Andrzej Dec zaproponował jednak „kontrowersyjny” pomysł. Nawiązał do nowych przepisów drogowych, które obowiązują od czerwca 2021 roku.
Kierowcy, którzy zbliżają się do przejść, muszą się zatrzymywać, gdy już z daleka widzą pieszych. "

! N I E P R A W D A !
nie muszą się zatrzymywać !

Akurat kwestia weryfikacji przejśc i ich lokalizacji jest wskazana, może i kontrowersyjne. Jednak w wielu miejscach piesi ida jak swiete krowy w Indiach i nie patrza, bo oni leza bo sa na prawie

Bezrozumne podejście. Przejścia pasy to nie jest jakaś niepotrzebna fanaberia. Zawsze przewodniczący PO pan Dec może wybudować kładki nad drogami w miejscu gdzie chce likwidować ludziom bezpieczne oznaczone przejścia drogowe.
Mało wypadków z udziałem pieszych? Ferenc wybudował żeby było bezpiecznie a teraz będą likwidować?Jakieś szaleństwo

Najgorsze, że ludzie to popierają i MZD może ugiąć się pod naciskami pseudokierowców.

Czy prezydent Fijołek zabierze stanowisko w tej sprawie? Rzeszów znajduje się w gronie 100 miast Europy neutralnych dla klimatu i zamiast tworzyć kolejne udogodnienia dla pieszych, to będzie im utrudniać poruszanie się po mieście?

Po likwidacji tych przejść zaczną ginąć ludzie. Kto weźmie za to odpowiedzialność? Pieszy ma prawo przejść 100 metrów od przejścia.

Lisa-Kuli i Cieplińskiego to ścisłe centrum miasta. Jak się komuś nie podoba, to niech jeździ naokoło lub idzie pieszo.

To jest efekt debilnych polskich przepisów.
Na tak zwanym "zachodzie" istnieją brody i tam pieszy nie ma pierwszeństwa. Wszystkie przejścia przez 2 i więcej pasów powinny być sterowane światłami, pieszy nigdy przenigdy nie powinien mieć na nich pierwszeństwa. Miejsce na pierwszeństwo dla pieszego jest na ulicach osiedlowych, drugo oraz trzeciorzędnych - a nie tak jak u nas na głownych komunikacyjnych arteriach (!!!).

Trzeba więc albo zmienić charakter tych dróg (powodzenia) albo zapobiec jakoś ich ciągłemu blokowaniu przez stada pieszych idących gęsiego.
Niestety u nas panuje moda na bezmyślne kopiowane wybranych elementów prawa drogowego z innych krajów bez próby zastanowienia się dlaczego i w jaki sposób to działa w kraju z którego kopiujemy. Ktoś kiedyś usłyszał że na zachodzie pieszy ma pierszeństwo i to wystarczyło. Nieważne na jakich warunkach, jak tam wygląda infrastrukura, jak to jest zorganizowane - kto by się tym przejmował.

Do tego dodajmy rzeszowskie władze które nie potrafią zsynchronizować świateł (a przez to wszyscy potem mają na nie alergię) oraz potrafią jedynie poszerzać drogi wjazdowe do miasta - żeby szybciej dojechać w docelowe miejsce - czyli na swoje miejsce w korku i przepis na "szczęśliwe" miasto gotowe.

Ale wiadomo - jak są korki to dobrze, bo to znaczy że miasto się rozwija - jak mawiał kiedyś pewien mędrzec.