Forum Rzeszowskich inwestycji

I drugie pytanie do pisula: co daje mieszkańcom Rzeszowa informacja, że jest nas 200k, niech nas będzie nawet 500k i co to zmienia? jeszcze większy budżet, więcej wydatków, a dla mieszkańców nic? czy w Rzeszowie będzie 50k, czy 500k nie ma to żadnego znaczenia, bo nie przekłada się to na nic, więc twoje argumenty są "głupie".

To, że obecna władza niekoniecznie wykorzystuje sytuację, nie oznacza, że stan ludności danego miasta nie ma żadnego znaczenia. Wiele prywatnych inicjatyw po prostu nie powstanie jeśli w zasięgu nie ma odpowiedniej liczby ludności.

W mieście 20k nie masz kin, teatrów, filharmonii czy nawet tylu restauracji ile masz w mieście 200k. I analogicznie miasto 200k będzie miało uboższą ofertę niż miasto 500k. Np. taka ilość restauracji bardzo przekłada się na komfort życia bo masz sensowny wybór, robi się miejsce na jakieś niszowe koncepty.

ok, tutaj 100% racji, magnes jest, ale czy miasto Rzeszów to wykorzystuje? pewnie w jakimś stopniu ściąga nowe firmy itp., ale czy zwykły mieszkaniec Rzeszowa coś z tego tortu dostanie ? wydaje mi się, że jakby w Rzeszowie było i 1mln ludzi było by tak samo, druga sprawa - jeśli w miastach 60k są kina, teatry itp. to chyba oznacza, że w mieście 200k można oczekiwać ciut więcej? większe miasto większe horyzonty? tak to chyba leciało, a zauważ co się obecnie dzieje w Rzeszowie, prócz budowy deweloperów praktycznie wszystko stoi, zatem ciągłe gadanie o lodowisku i basenie ma chyba sens, bo przecież miasto 200k musi się wyróżniać od miasta 60k, miejsca pracy to chyba nie wystarczający wyznacznik? co by nie powiedzieć, osobiście uważam, że w Rzeszowie jest słabo, owszem miasto się rozwija, ale oferta dla mieszkańców prócz pracy (chociaż to w większości prywatne firmy dają pracę) jest zerowa.

Dostaje - mimo wszystko wiele szerszy dostęp do różnego rodzaju usług. Mówimy oczywiście o takich obiektach, jak placówki oświatowe, kina czy nawet te oklepane puby i restauracje. W takiej Warszawie są perły, których nie ma w całej Polsce (albo są w dosłownie kilku innych miastach), ale w tej warstwie zasada działania jest taka sama. Większe miasto = większa konkurencja, również między podmiotami użyteczności publicznej, edukacji czy rozrywki. I to nawet z uwzględnieniem deficytów, z jakimi mierzy się Rzeszów.

Ale istota sprawy tkwi w dalszej części twej wypowiedzi - praca. Tak, praca to nadal ogromny wyznacznik, szczególnie w tej części Polski. Dlaczego z takiego np. Tarnobrzega, mimo wspaniałego jeziora i ogólnie przyjemnych warunków do życia (brak tłoku, dużo zieleni, itp.) uciekają do zabetonowanego, pozbawionego atrakcji Rzeszowa? Bo w tym Rzeszowie jest praca. Nie ma jej dla wszystkich, dlatego wielu z Rzeszowa uciekło do Krakowa, a nie jeden Krakus osiadł w Warszawie.

A to, że pracę oferuje sektor prywatny, to chyba rzecz normalna w demokratyczno-kapitalistycznej gospodarce, co?

https://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,3 ... xJyvyKrbyE
Nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać. Prawdopodobnie plac wodny nigdy miał nie powstać, był tylko na odczepke, bo od samego początku wiedzieli, że lokalizacja jest tragiczna. Komentarze pod artykułem też fajne, wydaje się, że to koniec Ferenca, bo już wszyscy się tylko śmieją z kolejnych informacji miasta, że lodowisko nie powstanie, że stok powstanie, że sąd nie powstanie, że basen nie powstanie itp. , przykre to, bo duże miasto i naprawdę w mieście nie ma ani jednej mądrej osoby? ktoś tu kiedyś pisał o mentalności wschodniej i coś w tym może jest, wschód nie wymaga nic i dlatego władza nie wysila się, bo nie musi.

Tylko nie wiadomo czy jest z czego się śmiać. Bo po za deweloperką to nie dzieje się dla mieszkańców,
Kwiatki czy tabliczki to tylko element estetyki ale nie tylko tym żyje miasto

^^^^^^

Co ma pan Ferenc do stałej praktyki blokowania wszystkiego w naszym mieście?
Gdyby nie kilka osób to Rzeszów miałby kolejną atrakcję dla dzieci:

https://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,3 ... oxLoRzImg3


_______________________________


Niestety u nas blokują już wszystko. Tydzień temu kilku poleciało do gazety żeby wyremontowaną drogą ludzie nie mogli jeździć do domów, po prostu zdziczenie. Inaczej takiego postępowania nie można nazwać:

https://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,3 ... wanej.html

To od kiedy prezydent przejmuje się kilkoma osobami.
Pisul faktem jest, że miasto nie prowadzi od wielu lat żadnych sportowo-rekreacyjnych inwestycji i nie jest wina mieszkańców tylko Prezydenta z radnymi.
Nie wyjezdzaj proszę z informacja o placach zabaw i domach kultury....

Drogi pisulu:
- jakby były niechciane przez Ciebie MPZP to byśmy wiedzieli co gdzie może powstać
- jakby miasto budowało na wolnych działkach, a nie pod oknami to nie było by protestów
- jakby miasto umiało planować
- jakby miasto nie sprzedawało wszystkiego deweloperom bez pomysłu

szkoda twoich słów, są setki lepszych lokalizacji, ale żeby Ci uświadomić, że tu o protest nie chodzi, a wymówkę, dam ci 2-gi przykład. Proszę wypowiedz się o lodowisku, było na Wyspiańskiego, było na Granicznej, było na Wyspiańskiego, lodowisko zburzono chyba w 2016 rok, a wg ostatniego projektu będzie chyba najwcześniej w 2024, czy nie jest wstyd, że rzeszowianie będą czekać prawie 10 lat na lodowisko? to wina mieszkańców ???. Przecież nie mówimy o aquaparku, a o lodowisku, czy to jest ekstremalnie trudne ? a miasto ma setki działek porozrzucanych po całym Rzeszowie i jakby chcieli to by i 3 wybudowali, to samo dotyczy innych inwestycji.

Ciekawe czemu na drugim forum FPW jest zupełnie inny poziom merytoryczny dyskusji niż tu. Kiedyś gdy była pierwsza wersja tegoż forum tez było inaczej, obecnie sprowadza się do to forum o niskim poziomie merytorycznym
A co do placu wodnego i protestów, jak wyżej gdyby były plany to by człowiek kupując mieszkanie/dom/ działke wiedział co będzie za oknem. A nie że miał być park a tu nagle domek z krzyżykiem i poranne modlitwy (vide os. Zawiszy)
Władzom miasto to pasuje bo nie ma odpowiedzialności tylko mówią no nie ma opcji, nie można zablokować itd. tylko szkoda że w kwestii inwestycji gdzie to miasto musi wydać swoją kasę są wiecznie problemy vide Trasa Południowa, Most w Budziwoju, Stadion Miejski, Lodowisko, Basen Sportowy, itd. itd.