Forum Rzeszowskich inwestycji

Pytanie z innej beczki. Czemu zlikwidowano sekundniki na skrzyżowaniach ?

Sygnalizacje świetlne są akomodowane i przy nich za bardzo nie da się włączyć sekundników, ponieważ mówiąc kolokwialnie one wówczas wariują. To nie są stałoczasowe światła, więc można czasami stać na nich 10 sekund, a innym razem 30 sekund. Dlatego te sekundniki nie zdawały kompletnie egzaminu – mówi Maciej Chłodnicki z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.

https://nowiny24.pl/rzeszow-nie-poszedl ... 4-15838497

Trochę to tłumaczenie absurdalnie brzmi bo przecież wydawałoby się, że niezależnie jak obliczy "system" zmianę to można taką wartość wysłać na sekundnik ale ty chyba to działa tak, że ten system sprawdza w czasie rzeczywistym dane i ad hoc zmienia. Wtedy faktycznie sekundniki nie mają prawa bytu.

Ten nowy system jest tak z... że codziennie rano jeszcze nawet przed 6 na skrzyżowaniu przy Asseco jadąc główną drogą włączą zaraz czerwone światło po puszczeniu potoku aut ze skrzyżowania z Morgową. Nikt nie skręca, nikt nie przechodzi. Czerwone światło żeby cały potok zahamować i zaraz znów zielone. Genialne posunięcie.

Z Morgową ? to nie przy Asseco tylko przy kopcu/zbiorniku wody. Tam jest jeszcze Konfederatów Barskich i ruch z tamtej strony.

Z moich obserwacji wynika, że na części skrzyżowań przywrócono wręcz stałoczasowe programy sygnalizacji, np. na wzdłuż al. Niepodległości, gdzie w godzinach poza szczytami stoi się zupełnie bezsensownie na czerwonym podczas gdy nic nie jedzie, a zatopione w asfalcie pętle indukcyjne/kamery itp. śpią, bo przy stałoczasowym tak są zaprogramowane. Marnotrawstwo trwa w najlepsze.

Raczej są 2-3 schematy przełączane w czasie korków, weekendów i normalnego dnia roboczego. Weekendowy to i wieczorny tryb. Płynne sterowanie ruchem, zielona fala dla karetek, naciskanie przycisków przy przejściach raczej trzeba traktować jako miejską legendę.
Obawiam się że to dotyczy wszystkich "inteligentnych" skrzyżowań.
Jeśli tak nie jest to żądam dowodów.

Tak samo jest ze światłami na Sikorskiego skrzyżowanie z Nowowiejską.

I tak, tam światła są potrzebne bo wraz z intensywną zabudową ul Uroczej, Zacisznej itd to potok ruchu stamtąd jest istotny i dochodziło tam do wielu kolizji.

Gorzej z tym, że jak już minie poranny szczyt i tak po godzinie 10 około to można na tych światłach stać, ze dwie minuty co blokuje główny nurt północ-południe a w tym czasie nikt inny nie korzysta z tego skrzyżowania.

Ale to w sumie standardowo, po Rzeszowsku jest więc ...

Ole pisze:.., naciskanie przycisków przy przejściach raczej trzeba traktować jako miejską legendę...

co masz konkretnie na myśli ?

Ole pisze:Z Morgową ? to nie przy Asseco tylko przy kopcu/zbiorniku wody. Tam jest jeszcze Konfederatów Barskich i ruch z tamtej strony.

Chodzi mi o sygnalizacje na skrzyżowaniu z Sieciecha kolo Asseco. Ale zacznijmy od początku, stoisz na czerwonym Morgowa/ Konfederatów Barskich , wszyscy ruszamy z niego, cały potok aut. Z daleka widzisz zielone na tym skrzyżowaniu z Sieciecha i nagle bach czerwone, wyhamowuje kilkadziesiąt aut do zera, wszyscy się zatrzymują i znów zielone. Zero pieszych, nikt nie skręca z głównej i nie przecina skrzyżowania.