Forum Rzeszowskich inwestycji

Bezwzględny zakaz ?

PS
wyluzuj ...

Nie ma zakazu.

Czy złamaniem obostrzeń jest samodzielne uprawianie sportu na zewnątrz, w tym rekreacyjna jazda na rowerze?
Przepisy pozwalają wychodzić z domu m.in. w celu realizacji niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć np. jednorazowe wyjście w celach sportowych. Należy jednak pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości od innych oraz o tym, że powinniśmy uprawiać sport w grupie maksymalnie dwuosobowej (nie dotyczy to jednak rodzin).

https://www.gov.pl/web/koronawirus/wpro ... onawirusem

Od jutra mogą działać wypożyczalnie rowerów miejskich, ale chyba nie zobaczymy ich prędko w Rzeszowie

25 marca napisałem:

Obstawiam, że będzie duża obsuwa z rowerem miejskim, PS nie wykluczam, że wogóle nie będzie przetargu i nici z roweru

pełna kompromitacja - jak na stolicę innowacji przyształo

Zrobiłem mały research wśród Polskich miast. Praktycznie we wszystkich gdzie do tej pory funkcjonowały można już z nich korzystać lub ruszą w najbliższych dniach. Między innymi w Płocku, Kaliszu, Szczecinie, Sosnowcu, Chorzowie, Tychach, Lublinie... największa obsuwa jest chyba w Białymstoku gdzie dostępne będą dopiero w Czerwcu. Jedak nasi włodarze stolicy innowacji przekalkulowali że się to jednak nie opłaca... W tamtym roku miasto zapłaciło firmie Blinkee 125 tys. złotych za system wypożyczania rowerów, hulajnóg oraz skuterów miejskich, czy to dużo?
Tak się zastanawiam na co te pieniądze mogły pójść, czyżby malowanie krawężników w zatoczkach autobusowych? Cały kontrakt na oznakowanie poziome na terenie miasta kosztował 1,6 mln złotych, obstawiam że samo malowanie krawężników (bez sensu, nieestetyczne) to kwota znacznie wyższa niż 120 tys...

Nie zapomnijmy o nowym pomniku papieża za pół miliona, który ma stanąć na wakacjach w parku papieskim.

rafik pisze:Tak się zastanawiam na co te pieniądze mogły pójść, czyżby malowanie krawężników w zatoczkach autobusowych?

Z tym malowaniem poszli jeden krok dalej.... Wymalowane są już zwykłe krawężniki na krzyżówce Powstańców Warszawy - Podwisłocze/Kwiatkowskiego

To takie przyzwyczajenie z uprzedniego systemu gdy malowano trawniki. Będą wydzielać bucpasy, myśleć o kolejkach, a gdy jest okazja w jakimś stopniu zmniejszyć ruch na drogach, olewają temat.