Forum Rzeszowskich inwestycji

W wielu miastach rowerzyści od dawna mogą jeździć buspasami, ale są wyjątki. Nie wolno m.in. na moście Poniatowskiego w Warszawie. Czy ten pomysł się sprawdza i nie powoduje utrudnień w funkcjonowaniu komunikacji publicznej? W Rzeszowie ulice, na których nie ma DDR, są dość wąskie i w godzinach szczytu autobusy mogą wlec się 15 km/h za niedzielnymi rowerzystami bez możliwości wyprzedzenia. Bo wolno.

Półśrodkami nie rozwiążemy problemu braku infrastruktury rowerowej w centrum.

"... W Rzeszowie ulice, na których nie ma DDR, są dość wąskie "
Wąskie czyli jakie ?
A które według Ciebie są niewąskie ?

Już widzę jak autobusy się wloką za rowerami 15km/h przez całe centrum miasta w godzinach szczytu.

Pytanie które ulice z BUSpasami miałyby być dla rowerów? Na większości są przy nich drogi dla rowerów. Piłsudskiego ?

Piłudskiego, Cieplińskiego i Dąbrowskiego. Ścieżki są tylko przy Warszawskiej, Lubelskiej i Sikorskiego, ale ten ostatni należy traktować z przymruzeniem oka.

Jazda rowerem buspasem przez Piłsudskiego, Cieplińskiego i Dąbrowskiego to zupełna normalka. To po prostu skrajny pas. Sam tak jeżdżę i obserwuję wielu innych rowerzystów. Nie opóźniamy autobusów, lol. Nic nadzwyczajnego, nie wiem skąd takie larum zostało podniesione i szczerze to jestem zaskoczony, że do teraz było potrzebne specjalne pozwolenie władz.

Ciekawe kto będzie następny chciał korzystac z tych bucpasów, które powinny zostać zlikwidowane bo nie mają żadnego sensu i uzasadnienia

Następne będą hulajnogi elektryczne.

Nikoś pisze:Ciekawe kto będzie następny chciał korzystac z tych bucpasów, które powinny zostać zlikwidowane bo nie mają żadnego sensu i uzasadnienia

O to to właśnie, w końcu głos rozsądku, cały ten system kontroli transportu to jedno wielkie nieporozumienie, potężne pieniądze wydane na buspasy i tablice "szybko opuszczaj skrzyżowanie"