Forum Rzeszowskich inwestycji

W kwestii wydzielonych torowisk i czy czasem korzystam z tego środka transportu, dzisiejsze

Tak Amsterdam zamienia tram na metro, to samo ma w planach Kraków. A Warszawa buduje i to i to jednocześnie, właśnie czytam że Berlin ogłosił plan rozbudowy zarówno kolejki (SKM) jak i tramwaju.
W przypadku jakiejkolwiek trasy kolejki parkowej pojawi się problem dostępności gdzie można będzie te monstrualne filary postawić. Bo na Lisa Kuli to chyba na dachu tych budynkow
Tak że dajmy sobie spokój z tym SF i skupmy się na realiach, do tego niech ktoś uaktualni dane ile to może kosztować - patrząc po obecnej sytuacji na rynku (stawiam że z 1mld) więc sorry

Rozbawiła mnie ta analogia: Amsterdam vs. Rzeszów...

Powyższe zdjęcia pokazują podstawowy niedostatek tramwaju - całkowity brak elastyczności w wyborze toru jazdy. W przypadkach blokady torowiska (wypadek, przewrócone drzewo, zerwana trakcja...) nie ma szans na alternatywne rozwiązanie. Oczywiście to są tylko przypadki i rzadko widzi się samochód zaparkowany na oddzielonym od jezdni torowisku. Jeśli jednak spróbować wkomponować tramwaj w jednię, a takich miejsc w Rzeszowie byłaby większość, podobne sytuacje zdarzałyby się regularnie.

A propos "likwidowania" linii tramwajowych w dużych miastach (jak niektórzy raczą nas faszerować tą demagogią), to w przypadku Wrocławia nie dość że tramwaje mają się coraz lepiej (podobnie w Poznaniu), to wydłużanie tzw. szybkich linii czy zmiany tras są na bieżąco konsultowane z radami osiedli. Gdzież to u nas jest do pomyślenia...
http://www.gazetawroclawska.pl/komunika ... ,12958398/

We Wrocławiu przeprowadzone zostało referendum w którym władze miasta zapytały się mieszkańców czy chcą budowy metra we Wrocławiu. Odpowiedz padła Nie, więc nie ma wyjścia trzeba brnąć w tramwaj. Poznań na metro jest za mały, więc ciągną tramwaj

Koszty budowy nitki metra są bardzo wysokie i takie miasta jak Wrocław czy nawet Kraków mogą zapomnieć o metrze. Już nie mówię o Poznaniu czy Łodzi.
To tylko kiełbasa wyborcza.
Wystarczy spojrzeć na budżety tych miejscowości...i wszystko jasne nawet jak załapią się na połowę kasy z UE. Szacunkowo to ok. 1 mld zł/1 km metra.

Tak? A dziwnym trafem powstaje w Łodzi (miejscowości) 11 km podziemny odcinek metra kolejowego w którym co 6-7 min będą kursować pociągi. Kraków i Wrocław może zapomnieć o metrze, co za tekst!!! Za późno na takie gdybania właśnie w Krakowie rozpoczynają się prace nad studium wykonalności metra. W Krakowie również odbyło się referendum w sprawie metra i krakusi powiedzieli Tak. Głodny o jedzeniu myśli, raczej nie kiełbasa tylko 1) konieczność 2) referendum 3) prace w toku

Jedno jest pewne w ciągu najbliższych 50 czy 100 lat w Rzeszowie nie powstanie metro, ale czy nie warto planować w przód i myśleć nad rozwiązywaniem problemów komunikacyjnych, które za pewne powstaną (na przykładzie większych miast)?
Moim zdaniem "Rzeszowska Podmiejska Kolej Aglomeracyjna" żeby była w pełni "podmiejska" powinna zostać w przyszłości uzupełniona o pętlę zbierającą ludność z obrzeży granic administracyjnych np. kolejno: Malawa, Matysówka, Tyczyn, Boguchwała, Racławówka, Kielanówka, Świlcza, Dworzysko, Rogóżnica, Lotnisko, Trzebownisko, Załęże, Krasne.
Brzmi abstrakcyjnie? Tak, to prawda. Kosztowny wykup gruntów i odszkodowań oraz nie najlepsze warunki do budowania połączenia kolejowego przez południowo-wschodnie "górzyste" tereny miasta. Dodatkowo te tereny to teraz w większości miejscowości o charakterze miejsko-wiejskim, a jak będą wyglądać własnie te tereny w perspektywie 50-ciu, stu, dwustu lat? Czy miasto je pochłonie, czy zostaną kameralnymi osiedlami domków jednorodzinnych. Te decyzje należą już do planistów.. a zapomniałem w Polsce planowanie przestrzenne zostało zniszczone, ostatnio prezydent podpisał "lex deweloper", więc z kameralnych osiedli może nie pozostać już nic.

Co do nowej lini kolejowej na lotnisko to dobra decyzja i jak na Rzeszów w pełni wystarczająca. Ale co z miejska komunikacją Rzeszowska? Same autobusy na buspasach? Rzeszów nie potrzebuje wolnej kolejki parkowej pędzącej bagatela 45km/h i to w jednym kierunku (nadziemna kolejka miała by sens tylko wtedy jeśli była by bardzo szybka...), nie potrzeba również tramwaju korkującego ulice śródmieścia.. potrzebne jest coś co będzie miało uzasadnienie ekonomiczne, a nie spowoduje dodatkowych korków - tylko co to za rozwiązanie? Fuzja metra-tramwaju-monoraila i magleva Rzeszowski HyperLOOP
Gdy my dywagujemy nad tramwajami czy zasadnością budowy metra w miastach poniżej 1mln mieszkańców to w chinach pracują nad szybkim hyperloopem rozwijającym prędkości rzędu 1000 - 1500 km/h.
Zdjęcia prototypu zbudowanego w skali 1/10.


https://news.cgtn.com/news/3d3d674d7955444e79457a6333566d54/share_p.html

harpun pisze:Tak? A dziwnym trafem powstaje w Łodzi (miejscowości) 11 km podziemny odcinek metra kolejowego w którym co 6-7 min będą kursować pociągi.

11 km ? doprawdy ?