Forum Rzeszowskich inwestycji

Przebudowa ponad 150-letniego wiaduktu przy ul. Batorego w Rzeszowie trwa. Pracownicy PKP Polskich Linii Kolejowych zakończyli właśnie pierwszą część robót mostowych. - Gotowa jest połowa wiaduktu, na której położyliśmy nowy tor. Drugi etap prac, który potrwa mniej więcej sześć miesięcy, ruszy po 25. stycznia – informuje Piotr Hamarnik z biura prasowego PKP PLK. Do wejścia na plac budowy przygotowuje się także miasto, które ma poszerzyć drogę pod obiektem. Jeszcze w styczniu urzędnicy ogłoszą przetarg na wykonawcę inwestycji.

Przebudowa ponad 150-letniego wiaduktu przy ul. Batorego w Rzeszowie trwa. Pracownicy PKP Polskich Linii Kolejowych zakończyli właśnie pierwszą część robót mostowych. - Gotowa jest połowa wiaduktu, na której położyliśmy nowy tor. Drugi etap prac, który potrwa mniej więcej sześć miesięcy, ruszy po 25. stycznia – informuje Piotr Hamarnik z biura prasowego PKP PLK. Do wejścia na plac budowy przygotowuje się także miasto, które ma poszerzyć drogę pod obiektem. Jeszcze w styczniu urzędnicy ogłoszą przetarg na wykonawcę inwestycji.

Remont wiaduktu przy ul. Batorego w Rzeszowie, który rozpoczął się we wrześniu ubiegłego roku, to długo wyczekiwana przez mieszkańców inwestycja. Od lat odbywa się tu ruch wahadłowy, sterowany sygnalizacją świetlną, co w godzinach szczytu utrudnia kierowcom przejazd w kierunku m.in. ul. Siemieńskiego, Kosynierów, Placu Głowackiego, czy ul. Warszawskiej.

Po gruntownej przebudowie, za którą odpowiadają kolejarze i Ratusz, droga pod obiektem będzie miała dwa szersze pasy ruchu oraz dodatkowy – awaryjny. Nie da się ich wybudować pod obecnie istniejącym wiaduktem, dlatego konieczne jest wyburzenie betonowych ścian, podtrzymujących całą konstrukcję. Z nowej jezdni będą mogły wreszcie korzystać nawet blisko 4-metrowe autobusy. Do tej pory maksymalna wysokość pojazdów wjeżdżających pod wiadukt nie mogła przekraczać 2,8 metra. Z myślą o okolicznych mieszkańcach pojawią się też dwustronne chodniki i ścieżki rowerowe.

- Najtrudniejsze prace do wykonania są właśnie pod wiaduktem, bo nowo powstała droga musi być obniżona w stosunku do chodnika o prawie 2,5 metra – mówi Andrzej Skowroński z Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie, i dodaje: To pierwsza tego typu jezdnia w mieście. Drugiej takiej w Rzeszowie nie znajdziemy.

Jak informuje urzędnik, dokumentacja projektowa inwestycji jest już gotowa. Pozostało znaleźć wykonawcę, którego miasto wybierze w postępowaniu przetargowym, ogłoszonym jeszcze w styczniu. W tym samym czasie kolejarze rozpoczną drugi etap prac rozbiórkowych wiaduktu i wykonają kolejne elementy lekkiej, żelbetowej konstrukcji. Pierwszą połowę robót mają już za sobą.

- Gotowa jest połowa wiaduktu, na której położyliśmy nowy tor. Drugi etap prac, który potrwa mniej więcej sześć miesięcy, ruszy po 25. stycznia – informuje Piotr Hamarnik.

Remont wiaduktu na Batorego potrwa kilkanaście miesięcy. Miejski Zarząd Dróg rozpocznie prace nad poszerzeniem i pogłębieniem drogi pod obiektem (2-kilometrowy odcinek - od al. Piłsudskiego do ul. Siemieńskiego na wysokości Drugiego Urzędu Skarbowego) najprawdopodobniej na przełomie wiosny i lata 2020. Nie wiadomo jednak czy ten nowo powstający układ komunikacyjny będzie oddawany kierowcom do użytku fragmentami.

Jedno jest pewne, posiadacze samochodów i okoliczni mieszkańcy, którzy korzystają z zastępczej komunikacji miejskiej (linie autobusowe: 5, 9, 12, 29, 59 oraz N1 w trakcie prac remontowych jeżdżą innymi trasami) muszą uzbroić się w cierpliwość, bo zakończenie robót budowlanych na Batorego planowane jest dopiero w 2021 rok.

Budowa wiaduktu jest częścią modernizacji prowadzonej przez PKP PLK, wartej 205 mln zł. Obejmuje dodatkowo rozbudowę stacji Rzeszów Główny, przebudowę trzech mostów przy al. Wyzwolenia oraz przejazdu przy ul. Marii Konopnickiej. Inwestycję realizuje konsorcjum 4 firm: Track Tec Construction Sp. z o.o., Inżynieria Rzeszów S.A., INTOP WARSZAWA Sp. z o.o. oraz INFRAKOL Sp. z o.o. Sp. k.

RZESZÓW. Rondo przy ZUS-ie oraz nowy łącznik ul. Fredry z ul. Orzeszkowej – to jedynie niewielka cześć planowanych robót. Inwestycja za ok. 50 mln zł ma się rozpocząć jeszcze w pierwszej części bieżącego roku.

To nie koniec utrudnień w rejonie wiaduktu przy ul. Batorego. Trwające tam pracę, związane z budową nowej przeprawy, wiążą się z całkowitym zamknięciem ulicy. Kiedy jednak PKP PLK zakończy remont, to do pracy zabierze się miasto, a w zasadzie Miejski Zarząd Dróg.

„Najpierw muszą być wykonane fundamenty i konstrukcja wiaduktu, dopiero później możemy rozpocząć roboty drogowe. Chcemy tam wejść pod koniec pierwszego kwartału tego roku” – tłumaczy Andrzej Świder, dyrektor MZD.

Planowana inwestycja ma znacznie większy zasięg, niż jedynie remont ul. Batorego. Na skrzyżowaniu ul. Fredry i Siemiradzkiego (obok ZUS-u, przy ul Głowackiego) powstanie rondo. Całkowity remont czeka ulicę Siemieńskiego, zaś ul. Śniadeckich będzie miała nową nawierzchnie, a ul. Styki zostanie poszerzona. Planowany jest również łącznik pomiędzy ul. Fredry i Orzeszkowej.

„To będzie całkowicie nowy przebieg” – dodaje Andrzej Świder, który informuje ponadto, że cały zakres prac MZD chce zrealizować w 1,5 roku. Inwestycja została oszacowana na ok. 50 mln zł, natomiast przetarg na wykonanie robót ma być ogłoszony do końca I kwartału 2020 roku.

Przypomnijmy jeszcze, że aktualnie prowadzone działania na wiadukcie nad ul. Batorego, doprowadziły do zakończenia pierwszej części robót mostowych. Drugi etap prac, który potrwa ok. 6 miesięcy, ruszy po 25 stycznia br.