(...)
Alternatywa dla przejazdu pod wiaduktem
Czy jest jakaś alternatywa dla zakorkowanego wiaduktu Tarnobrzeskiego? Pan Marek, mieszkaniec os. 1000-lecia twierdzi, że tak i to niewielkim wysiłkiem i kosztem ze strony miasta. Zadzwonił do redakcji „Wyborczej” z pomysłem na budowę tymczasowego dojazdu do os. 1000-lecia.
Większa część tej alternatywnej drogi już istnieje. Zaczyna się tuż za sklepem Biedronka przy ul. Siemieńskiego i prowadzi w kierunku FlyParku. Uliczka ta kończy się bramą, za którą prowadzi wydeptana ścieżka. Dalej prowadzi ona wzdłuż Wisłoka, pod mostem kolejowym. Zakręca przy opuszczonych budynkach kolejowych (obiekty dawnej stacji pomp). Tu ścieżka zamienia się w częściowo utwardzoną wąską drogę wzdłuż garaży. Droga wychodzi tuż przed przebudowywanym wiaduktem na ul. Batorego.
– Wystarczyłoby częściowo utwardzić niewielki fragment tej drogi. Przejazd pod mostem kolejowym jest szeroki, zmieszczą się pod nim samochody osobowe. Co prawda droga jest bardzo wąska, ale można przecież puścić tam ruch jednokierunkowy albo wahadłowy, z tymczasową sygnalizacją świetlną. Niewielkim nakładem pieniędzy mieszkańcy ulic takich jak Siemieńskiego, Chocimska, Klonowicza czy Skargi mogliby tędy jeździć do centrum miasta i dalej, omijając korki na ul. Marszałkowskiej – uważa pan Marek.
Miasto rozważy propozycję
Czy taki pomysł był w ogóle brany pod uwagę przez miasto? Okazuje się, że nie. Andrzej Świder, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie nie wiedział, że taka droga istnieje. – To bardzo ciekawa informacja. Postaram się to sprawdzić jak najszybciej, pojadę tam i zobaczę, jak to wygląda – zapewnia dyrektor MZD.
Jedynym kłopotem może być to, że ścieżka przebiega w większości na terenach należących do kolei. Ale dyrektor MZD uważa, że to nie problem. – Prowadzimy teraz wspólnie inwestycje z PKP, nasza współpraca przebiega pomyślnie, więc myślę, że nie byłoby z tym problemu – uważa Andrzej Świder.
Taka alternatywna droga mogłaby być zbawieniem dla części mieszkańców os. 1000-lecia. Zwłaszcza że przejazd pod wiaduktem będzie zamknięty przez około dwa lata.
RZESZÓW. Dłużej o rok potrwają prace przy drogach dojazdowych do mostu przy ul. Batorego.
Kierowcy pytają, kiedy tak naprawdę zakończy się przebudowa drogi pod rozbieranym obecnie wiaduktem kolejowym przy ul. Batorego. W mediach pojawiają się bowiem dwa terminy: 2021 i 2022 r. i tym faktem kierowcy są zaniepokojeni. Gdyby to była ta późniejsza data, to przez uciążliwe objazdy trzeba byłoby jeździć jeszcze przez ponad dwa lata. Jednak dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg uspokaja, że wszystko pod tym wiaduktem będzie gotowe w 2021 r.
– Z przebudową drogi pod wiaduktem przy ul. Batorego chcemy ruszyć w drugiej połowie 2020 r. i po 10 lub 11 miesiącach prace powinny się zakończyć – mówi Andrzej Świder, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie. – Natomiast dłużej, bo półtora roku, potrwają roboty przy drogach dojazdowych w kierunku wiaduktu – do 2022 roku.
Przetarg na przebudowę drogi pod wiaduktem (m.in. jezdnia zostanie poszerzona i pogłębiona z 2,9 m do 4,5 m) przy ul. Batorego zaplanowano na listopad br. Jednak najpierw rozpoczną się prace przy przebudowie dróg w sąsiedztwie wiaduktu kolejowego od ul. Siemieńskiego na odcinku do ulicy Maczka aż do wiaduktu. Roboty rozpoczęłyby się w marcu. Jednak wszystko zależy od tego, czy w wyznaczonym terminie przetargowym uda się znaleźć wykonawcę tych robót. Trzeba też wziąć pod uwagę, że trzeba czasu, żeby miasto na taką inwestycję zdobyło pieniądze ze źródeł zewnętrznych.
Biorąc po uwagę, że już np. we wrześniu 2020 r. rozpoczęłyby się roboty przy przebudowie drogi pod wiaduktem na ul. Batorego, to już rok później, w sierpniu, gotowa byłaby nowa droga. Najpóźniej zaś we wrześniu. Na pewno przed końcem 2021 roku. Nie ma mowy o tym, żeby prace drogowe pod samym wiaduktem przeciągnęły się do 2022 roku.
Dodatkowo jeszcze od skrzyżowania ul. Styki z ulicą Orzeszkowej powstanie nowy odcinek drogi. Będzie przebiegał przez tereny dawnej spółdzielni rolniczej. Dzięki temu droga zostanie połączona z ulicą Fredry. Nowa droga skończy się w rejonie obecnego skrzyżowania ul. Fredry, Siemiradzkiego i Głowackiego obok budynku ZUS. Tam powstanie rondo. To właśnie te wszystkie etapy (oprócz samej drogi pod wiaduktem) zostaną zrealizowane w 2022 roku. Rok wcześniej ma być gotowa 22-metrowa droga z trzema pasami pod wiaduktem kolejowym przy ul. Batorego.
Mariusz Andres
Wróć do Inwestycje zrealizowane
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości