RAMS, dzięki za rysunek, super rozrysowane. Ze mnie też żaden drogowiec, ale "na chłopski rozum", wydaje mi się że trzeba mieć na uwadze dwie wartości, nachylenie wzdłużne jezdni, oraz zmianę tego nachylenia. Z tego co znalazłem w internecie, maksymalne wartości dla obu tych własności drogi definiuje "Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 r.w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie".
Maksymalne pochylenie mieści się w normie, z twojego rysunku wynika że byłoby to około 6% (ponad 4m różnicy poziomów na 70m drogi). Trzeba więc sprawdzić zmianę tego nachylenia. Z powyższego fragmentu rozporządzenia wynika, że promień krzywej wklęsłej (czyli na dolnym odcinku drogi) może mieć minimalnie 1000m, a wypukłej (górny odcinek drogi) 1500m.
Według moich obliczeń, żeby droga o promieniu wklęsłym o promieniu 1000m zmieniła wysokść o 2m, potrzeba odcinka długości 63,25m. Zaś dla górnego odcinka, żeby droga o promieniu wypukłym o promieniu 1500m zmieniła wysokość o 2m, potrzeba odcinka długości 77,47m. Dla uproszczenia przyjąłem że droga zaczyna się na płaskim i kończy na płaskim, dla pierwszego odcinka wartość może się trochę zmniejszyć jeśli rozpocznie się on na pochyłym fragmencie.
Łącznie więc, aby zachować wymagane parametry drogi i zmieniła ona swoją wysokość o 4m potrzeba minimum 140,72m. To 2 razy więcej niż jest dostępne, według twoich rysunków.
Oczywiście można kombinować, wydłużyć odcinek na którym będzie podjazd, ale to mocno zwiększa koszty, pytanie czy warto? Szczególnie, że do ul. Batorego będzie łatwy dojazd, bo będzie można skręcić w jej kierunku na skrzyżowaniu Styki i Orzeszkowej, więc Ci którzy będą chcieli ominąć rondo przy ZUSie i pojechać w stronę np. dworca, będą mieli taką możliwość.