Forum Rzeszowskich inwestycji

własnie znalazlem wizualizacje z 2018r.. tak to miało wygladac... nie planowali zrobic tej przerwy w zadaszeniu na peronie 1... nie wiec co sie stalo ze zrobili taki bubel w tym miejscu i nie pociagneli tego zadaszenia całosciowo.... kompletnie nie rozumiem... doslownie 30 m dachu.. koszta niewielkie a jaka roznica w komforcie podczas deszczu no i zwyczajnie jaka roznica z wyglada...

Wyszło jak wyszło, następny remont za 100 lat, trzeba się przyzwyczaić i tyle.

Plusy remontu:
-standard dostępności dla podróżnych, windy i ruchome schody,
-przeszklony dach przy pierwszym, tam zawsze było ciemno i ponuro,
-poszerzony tunel, nie trzeba się już obijać łokciami z innymi pasażerami pędzącymi na trzeci peron,
-tunel wydłużony do ul. Kochanowskiego.

Minusy remontu:
-wygląd jak przystało na prowincjonalne miasto,
-brak pełnego zadaszenia na pierwszym (brakło paneli dachowych i kilku słupów?),
-trawnik w naturalnych ciągach pieszych.

Ogólnie na plus.

Podczas modernizacji stacji Rzeszów Główny zdemontowano zabytkową kładkę, która łączyła plac Dworcowy z osiedlem 1000-lecia. Drewniany mostek dla pieszych został zastąpiony nowym 137-metrowym tunelem pod torami. Kładka została zabezpieczona, ale nie została przeniesiona w inne miejsce, bo kolei zabrakło pieniędzy na to przedsięwzięcie. Teraz PKP PLK prosi władze miasta o wsparcie finansowe na ten cel. – To nie jest zadanie miasta – informują urzędnicy z ratusza.

http://supernowosci24.pl/spor-o-kolejowa-kladke/

z tego co mi wiadomo to konserwator nie zgodził się na wydłużenie zadaszenia na 1 peronie, chodziło o to aby wyeksponować odnowioną wiatę zabytkową przy budynku dworca. Inwestor i Wykonawca chcieli to wydłużyć ale konserwator pozostał nieugięty. także jak ktoś nie zna dokładnie tematu, to niech pochopnie nie ocenia..

laik pisze:z tego co mi wiadomo to konserwator nie zgodził się na wydłużenie zadaszenia na 1 peronie, chodziło o to aby wyeksponować odnowioną wiatę zabytkową przy budynku dworca

no i wyeksponował... te magazyny smierzace tez wyeksponował... jesli to prawda co piszesz to brawa dla pana konserwatora... oby tak dalej.. to za kolej e 20 lat rzeszow bedzie zywym muzeum prl u. rozumiem chronic zabytki ale naprawde stare i ładne.. natomiast komunistyczny smierdzach magazyn to taki zabytek jak ze mnie epidemiolog

A kto jest konserwatorem w Rzeszowie i z jakiego nadania? To niech albo weźmie za remont tej straszącej pomarańczowej ruiny, albo nie nazywa tego zabytkiem i da wybudować tak jakiś nowoczesny obiekt.

Sztywne prawo powoduje ze stare budynki sa z automatu zabytkami. Konserwator zabytkow nie ma tutaj wielkiego pola do popisu.
Z drugiej strony uwazam ze jesli cos jest zabytkiem to powinny byc ustalone jakies ramy jak to ma wygladac i w jakim stanie.
Te pomaranczowe baraki mozna doprowadzic do jakiegos stanu normalnego, otworzyc tam kawiarnie, sklepy itp.
Jak zawsze pojawia sie problem kto za to zaplaci, i mamy pat na kolejne lata...
Wie ktos kto jest wlascicielem?

Jesli to są zabytki to te ruiny będą stały następne 100 lat?? Kto jest tym panem konserwatorem zabytków? Ile ma lat? 80? bo gdyby był ktoś młody to starałby się zęby to zniknęło z centrum miasta...

Krokiem milowym jest tunel na Kochanowskiego. Jesteśmy stacją. Ruch kolejowy mamy jaki mamy . Megalomanię zostawmy ratuszowi niech buduje Golden Gate wzdłuż Wisłoka.

Obecnie konserwatorem jest w zastępstwie Natalia Zachwieja wg informacji na stronie UM. Myślałem, że jakiś pan z wąsem przed emeryturą tylko nie wiem jak to ma do tego, że wojewódzki podkarpacki konserwator ma siedzibę w Przemyślu i jest nim miłośniczka ziemi przemyskiej