Forum Rzeszowskich inwestycji

Jakby się tak pomylili i z rozpędu wyburzyli jeszcze te baraki, które były składem węgla przy dworcu to też bym nie miał nic przeciwko.
Między zabytkiem a ruiną jest spora różnica, przynajmniej dla mnie.

Tomasz ZZ pisze:Na prawde ktoś jeszcze wierzy, że ten łącznik zakończony skrzyżowaniem z ruchem okrężnym przy ZUS poprawi płynność ruchu w Rzeszowie?

Nic tak skutecznie korków nie tworzy w godzinach szczytu jak skrzyżowania z ruchem okrężnym

przypomnę pewien dogmat

KORKI tworzy nadmiar samochodów ...

LeszekB pisze:

Tomasz ZZ pisze:Na prawde ktoś jeszcze wierzy, że ten łącznik zakończony skrzyżowaniem z ruchem okrężnym przy ZUS poprawi płynność ruchu w Rzeszowie?

Nic tak skutecznie korków nie tworzy w godzinach szczytu jak skrzyżowania z ruchem okrężnym

Ronda upłynniają ruch, ale trzeba umieć z nich korzystać. Jeździłem samochodem w cywilizowanych krajach, zdarzyło mi się w godzinach szczytu. Pomimo niższej prędkości ruch odbywał się płynnie, bo kierowcy potrafili poruszać się po nich tak, aby nie utrudniać innym jazdy. U nas niestety po wjeździe na rondo jest gaz do dechy i pilnowanie żeby tylko nikt przypadkiem nie wjechał przed nami.

Nic tak skutecznie korków nie tworzy w godzinach szczytu jak skrzyżowania z ruchem okrężnym

Skrzyżowania o ruchu okrężnym są dobrymi rozwiązaniami jako samodzielne wązłu ruchu pojazdów i tylko wtedy gdy wyjazdy z takich skrzyżowań nie są blokowane np. przejściami dla pieszych lub bliskością innych skrzyżowań. W tym konkretnym przypadku bądzie to pewnie skrzyżowanie w krształcie ronda o dość małym promieniu . Promień nie może być zbyt duży bo z jednej strony jest święte drzewo a z drugiej ul. Głowackiego stanowiąca miejsce oczekiwania na zmianę świateł na skrzyżowaniu z al Piłsudkiego . Pewnie może się tam mieścić z 5 samochodów. Reszta będzie oczekiwać na zmianę świateł na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym skutecznie blokując to skrzyżowanie . Tak przynajmniej podpowiada mi moja wyobraźnia .

archiwalny film ze stycznia z podpisania umowy ze Strabagiem ...
https://www.facebook.com/78480092505896 ... 8?__tn__=F

Wcześniej nie widziałem tego filmu z konferencji podpisania umowy na przebudowę ulic w Rzeszowie Siemieńskiego Fredry -Zus. Zaciekawił mnie ten fragment pomiędzy 4.58 - 5.20 gdy wypowiada się Prezydent T. Ferenc. Z jego wypowiedzi można zrozumieć, że urzędnicy z takich instutucji jak IKO lub Urzęd |Zamówień Publicznych to na codzień pracują ślamazarnie i opieszale a przekazane im do realizacji sprawy mają długie terminy realizacji . No ale przecież w Polsce jest takie słowo " załatwić" . I tu Pan Prezydent załatwił to, żeby ci urzędnicy zaczęli pracować normalnie i okazało się, że można takie sprawy zrealizować w dwa dni ( IKO ) lub w dwa tugodnie (UZP). Mam nadzieje, że Pani Dyrektor z IKO spowoduje, że wszystkie sprawy będą zealizowane w dwa dni. Niestety jak przekazał ( chyba) Pan wiceprezydent z jakichś powodów niemożliwe było doprowadzenie do jednoczesnego realizowania wiaduktu kolejowego przez PKP i niewielkiego ale szerokiego mostu na rzece Przyrwa i odcinka ul. Siemieńskiego do ul. Kochanowskiego. Tu zapewne działać powini byli urzednicy z ratusza ale tutaj działania Prezydenta, aby coś załatwić zapewne nie były podejmowane i z tego powodu jest tak jak jest.

Termin zakończenia prac to 31.10.22r. Trudno będzie zdążyć. Ziemi po wiaduktem tyle ile było. Na fotach widać palowanie skarpy z boku wiaduktu, rozkopane ulice. Ulic w okolicach ZUS do tej pory nie ruszono.

Niesamowite, że mija 1,5 roku a oni z ziemi nie wyszli. Co oni tam robią ?

A raczej 7 miesięcy bo umowę podpisali na samym początku roku. Tempo może nie zachwyca ale raczej mają harmonogram do tego. Efektów nie widać bardzo bo samo "wyjście z ziemi" to byłby koniec etapu.