Forum Rzeszowskich inwestycji

Po dwóch odwołaniach do KIO, w końcu podpisano umowę na wykonanie robót przy ulicach w centrum Rzeszowa

1 post tego tematu.

Dlatego...
Czytajcie a znajdziecie.

Ole,

tak czytałem to, ale przetarg ogłoszono za późno!

ogłaszano go w momencie jak PKP już zaczynało swoją pracę. Powinni ogłosić go pół roku wcześniej w tedy kiedy PKP na wiadukt i rozłożyć prace na etapy.

Przecież odwołania to żadna nowość. Firmy walczą o kontrakty i odwołują się od każdego przecinka. Nie robią tego od wczoraj i nie robią tego tylko w Rzeszowie.

Nie Ole, odwołania nie mają nic wspólnego z indolencją urzędników. Wiadukt kolejowy zamknięto we wrześniu 2019 roku - gdyby równocześnie zaczęto prace przy przebudowie układu drogowego przy ZUSie była by szansa aby całość inwestycji dobiegała właśnie końca. Urzędnicy zasłaniają się covidem, który w Polsce pojawił się w marcu zeszłego roku - już wtedy tamta okolica to powinien być jeden wielki plac budowy. Niestety, nieudolność urzędników spowodowała że na ponad 3 lata centrum miasta jest sparaliżowane, podczas gdy przy odpowiedniej organizacji zajęło by to maksymalnie półtora roku.

@a1chemik: jest jeszcze lepiej - przetarg na przebudowę dróg w okolicach zusu ogłoszono, gdy PKP już kończyło swoją część prac...

Teraz to już i tak tego nie przyspieszymy. Prace trwają na kilku odcinkach jednocześnie.

Szanuję to, że prace powoli idą do przodu, ale ulica Żółkiewskiego od skrzyżowania z Kochanowskiego do skrzyżowania z Karpińskiego tonie w błocie. Kto odpowiada za usuwanie błota z asfaltu? Miasto czy firma wykonująca przebudowę? Bo aktualnie cała okolica wygląda jak wschodnia Ukraina, a tak być nie powinno

Firma wykonująca prace powinna za to odpowiadać.
https://nowiny24.pl/500-zl-mandatu-za-b ... r/12256142

A co to jest 500 zł, przy wartości całej inwestycji? Co więcej, ukarany jest kierowca pojazdu, a nie osoba faktycznie za to odpowiedzialna, czyli developer.

Artykuł sprzed 4 lat, ale sytuacja wiele się nie zmieniła - drogi przy większości placów budowy w mieście są całe w błocie. W tej kwestii plus dla developresu, bo widziałem jak na Paderewskiego jak jeździł samochodzik do czyszczenia dróg.

.

Wydaje mi się, że jednak prywatny - z tego co zauważyłem, to miejskie są raczej w białym kolorze, a ten był granatowy. Dodatkowo, kręciło się przy nim dwóch facetów w odblaskowych kamizelkach, wyglądali na pracowników budowy.

Zresztą często jeżdżę Paderewskiego przy parku i raczej nigdy nie zauważyłem tam większego syfu.

A no racja na Lubelskiej przy skyresie też ciągle jeździl koleś traktorem ze szczotami więc za to + dla developresu