[Śródmieście] Przebudowa Siemieńskiego-Fredry-rondo ZUS

[NietoPterek]

A to nowe rondo nie zakorkuje się przez osoby czekające na światłach i chcące skręcić w ul. Piłsudkiego w stronę mostu Lwowskiego? W niektórych godzinach jest tam spory sznur aut, a z tego co widzę mają skrócić ten pas.

[jasiop]

Wielokrotnie mówiłem, że cała ta modernizacja niewiele zmieni na lepsze dla pojazdów w relacji Siemieńskiego - Targowa/Piłsudskiego ...
Od wielu lat przepustowość układu drogowego śródmieścia i centrum jest wyczerpana, jest po prostu za dużo samochodów.

[Jaskobrot]

Jasiop - a może urzadzac modly przy tym drzewie? Powinno pomóc. Beda spaliny, korki, ale... drzewo bedzie obronione.

[NietoPterek]

Przecież ścięcie tego drzewa nic by nie dało więc nie ma co o nim dyskutować.

[on_]

Beda spaliny, korki, ale... drzewo bedzie obronione.

A jak drzewa nie będzie to korki zniknął i o spalinach też będzie można zapomnieć.
Coż zatem proponujesz panie Jaskobrot? Ciąć ile wlezie i im szerzej kierowcom na drodze tym lepiej

[Jaskobrot]

Protestować, protestować, protestować i żeby nic nie zbudowano. Potem zaś jeczec bo korki. To sarkazm. A na poważnie jest dziesiątki możliwości załatwienia sprawy tak aby byly i drzewa i ulice. Lasy tną na potęgę a w Rz o jedno drzewo protestować, bo ktoś wymyślił, że zbawi świat. A może posadzić drzewa obok - wzdłuż parkingu, bliżej bloku? Zamiast jednego, dziesiątki innych. Mieszkańcy beda bardziej zadowoleni z drzewa pojedynczego i korków czy że szpaleru drzew.

[jasiop]

Ale z jakich względów "uczepiłeś się" tego jednego, nieszczęsnego drzewa ? Czym Ci ono zalazło za skórę ?

[Pieczarkowy]

Nie można było od początku zaprojektować tego tak, aby pozostawić dąb na swoim miejscu? Pewnie można było, ale nikomu na tym nie zależało. To drzewo przeżyło już za dużo żeby byle remont drogi miał sprawić, że zostanie wycięte i również nie rozumiem tej postawy.

Dąb Fredry w Rzeszowie to dąb szypułkowy, ma 200 lat, jest wysoki na 20 metrów, a obwodzie ma 320 cm.

[Michal Wrobel RdRz]

Mieszkańcy będą bardziej zadowoleni z drzewa pojedynczego i korków czy że szpaleru drzew.

Nie bardzo rozumiem o kim i o czym mowa.
O mieszkańcach czy może o ich dzieciach a może i wnukach.
No i czy chodzi o drzewa czy o patyki powbijane w glebę, które choćby w połowie zaczną przypominać tego dęba przy Fredry za jakieś 30 lat.

[jasiop]

Nie można było od początku zaprojektować tego tak, aby pozostawić dąb na swoim miejscu? Pewnie można było, ale nikomu na tym nie zależało.

przeczytaj mój post z 21 paź 2021, 7:38