[Rzeszów] Drobne remonty dróg, nawierzchni, chodników

[Kacu]

Ktoś wie co dłubią na skrzyżowaniu Niepodległości/Miodowa/Św. Michała Archanioła? Wygląda jakby stawiali tam sygnalizacje świetlną

[Meme]

Tak, będzie tam sygnalizacja świetlna, to była od dawna już zapowiadana inwestycja.

[Kacu]

Brak słów... Przecież tam przez sygnalizacje na skrzyżowaniu z Mieszka I się korkuje prawie do skrzyżowania z AK, jak jeszcze uruchomią sygnalizacje niżej to zrobi się jeszcze większy sajgon...

[Meme]

Można również alternatywnie spróbować jazdy miejskim autobusem, tylko żeby i on nie utknął w korku musiałoby tak zrobić parędziesiąt osób co najmniej (w tym miejscu).

[Doniek]

Ale to nie dziala chyba w ta strone, że to ktoś sie ma przesiąść do czegoś niesprawnego? A później może to zacznie działać?

[Meme]

A działa w tę stronę, że wybiera samochód, a i tak stoi w korku? Nie mamy póki co w Rzeszowie wydzielonego tramwaju, by mógł być realną konkurencją dla samochodu. Pomyślmy zatem o większej ilości buspasów - zdecydowanie tańsze rozwiązanie niż tramwaj czy monorail.

[Pieczarkowy]

http://supernowosci24.pl/drogi-w-rzeszo ... montowane/

RZESZÓW. W pierwszej kolejności modernizacja obejmie centralne ulice miasta i trasy wlotowe o największym natężeniu ruchu, natomiast później drogi osiedlowe.

Sezon zimowy powoli dobiega końca, dlatego w najbliższych tygodniach rozpocznie się remont dróg na terenie Rzeszowa. Wiele ulic przez śnieg oraz niskie temperatury zostało zniszczonych. Drogowcy zweryfikowali ich stan techniczny, a ratusz ogłosił przetarg na modernizację. Do prac zgłosiło się pięciu chętnych. Roboty rozpoczną się w połowie marca.

Gigantyczne dziury, ciągnące się metrami koleiny i spore pęknięcia – tak w skrócie wygląda obraz dróg w wielu miejscach Rzeszowa po mijającym okresie zimowym. Świecące wieloma ubytkami jezdnie to historia powtarzająca się co roku. Dlatego jeszcze kilka tygodni temu ratusz zlecił Miejskiemu Zarządowi Dróg przeprowadzenie weryfikacji stanu technicznego nawierzchni. Sprawdzanie jakości dróg powoli dobiega końca, a miasto ogłosiło przetarg na przeprowadzenie ich remontu. – Pięć firm zgłosiło swoją kandydaturę – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. – Jedna z ofert osiąga kwotę 2,7 mln zł i jest bliska wysokości środków jakie mamy zarezerwowane na inwestycję – dodaje. W najbliższych dniach władze Rzeszowa podejmą ostateczną decyzję, który z wykonawców zostanie wybrany do przeprowadzenia robót.

Jak usłyszeliśmy w ratuszu, nie wszystkie drogi od razu będą remontowane. Drogowcy najpierw zajmą się najbardziej dziurawymi ulicami w centrum miasta, na których natężenie ruchu jest największe. Następne w kolejności będą trasy wlotowe, a na końcu mniejsze ulice osiedlowe. W ostatnich dniach wielu mieszkańców Rzeszowa dzwoniło do redakcji „Super Nowości” wskazując drogi, które wymagają renowacji. Kierowcy wspominali m.in. o ul. Króla Augusta, Iranka-Osmeckiego, Wincentego Pola czy Boya-Żeleńskiego. – Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to remonty rozpoczną się już w połowie marca – podkreśla Chłodnicki.

Kamil Lech

Ciekawe jaki będzie zakres prac i jakie ulice zostaną wyremontowane.

[Kacu]

A działa w tę stronę, że wybiera samochód, a i tak stoi w korku? Nie mamy póki co w Rzeszowie wydzielonego tramwaju, by mógł być realną konkurencją dla samochodu. Pomyślmy zatem o większej ilości buspasów - zdecydowanie tańsze rozwiązanie niż tramwaj czy monorail.

Skopiuję to, co pisałem kiedyś w innym wątku.

ja bym z chęcią przesiadł się do autobusu, jeśli chodzi o dojazd do pracy, gdyby tylko autobusy były punktualne. Bo nie widzi mi się wychodzić z domu, jeśli miałbym się zastanawiać czy w ogóle do pracy zdążę.

[Meme]

Czyli zgodziłbyś się na więcej buspasów w mieście? Nawet kosztem obecnych pasów ruchu, tzn nie dobudowując nowych tam gdzie nie ma na to miejsca/nie ma uzasadnienia?

[Kacu]

Nie. Mieszkałem wcześniej przy Dąbrowskiego, dojeżdżałem do szkoły/uczelnie autobusem. Nie pamiętam w którym roku pojawiły się buspasy, ale dostać się punktualnie na zajęcia graniczyło z cudem.

Ostatnio się przeprowadziłem właśnie w rejon Niepodległości, osiedle Mieszka I. Chciałem sprawdzić jak wypada skomunikowanie tej części miasta z miejscem mojej pracy. O ile pierwszego dnia udało mi się dostać punktualnie do pracy i już myślałem że dam szansę MPK, to już następnego autobus przyjechał 13 minut spóźniony i do pracy przyszedłem z minutą zapasu.

MPKi i tak jeżdżą jak chcą i buspasy nie są na to żadnym cudownym remedium.