Forum Rzeszowskich inwestycji

A dzisiaj np. takie coś:

https://supernowosci24.pl/kiedy-dworzec ... -straszyc/

To chyba przedruk artykulu sprzed ca 3 lat. Te same obiecanki,

To są wszystko bzdury. Nie ma żadnego funduszu i nie ma żadnych szans na to by ten dworzec się ucywilizował przynajmniej do 2030, a i tak jestem optymistą. Niestety ale taka jest szara rzeczywistość. Takich zapowiedzi inwestycji które nigdy nie powstały były dziesiątki jestem w stanie z myśli wymienić teraz 10 mniejszych i większych, ale każda zaczynała się (czyli nie zaczynała) dokładnie tak samo, od takich obiecanek cacanek które będziemy słyszeć jeszcze długie długie lata aż w końcu temat przycichnie na ogłoszeniu przebudowy ale nie przez amerykański fundusz który w rzeszowski pks wkłada 300 mln zł, tylko przebudowy takiej jak widzimy na przykładzie pkp, gdzie skończyło się na wymianie zardzewiałych wiat i dobudowie parkingu.

I to jest doskonale podsumowanie stolicy imitacji. Niektorzy nadzekali na P. Ferenca, teraz widziny co to znaczy prezydent, ktory boi sie pidjac decyzji, wolac sadzic drzewka.

Jaskrobot, wymień cokolwiek, co Prezydent miasta mógłby zrobić w związku z PKSem? Podpowiem, że to samo co poprzednik, Tadeusz Ferenc.

Nie ma co aż tak narzekać, dzień jak co dzień na ścianie wschodniej Dla porównania Lublin, miasto dwa razy większe i z mega przerośniętym ego a dopiero teraz budują dworzec autobusowy z prawdziwego zdarzenia. Stary dworzec, dawno nie byłem, może się mylę, jest jeszcze gorszy od naszego i te budy z fast foodami ustawione pod sznurek żywcem wyjęte z lat 80, kto był ten potwierdzi.

tak, w Lublinie bez zmian. A w Rzeszowie przynajmniej Podmiejski mamy nowoczesny - dało się.

mariusz5 pisze:To są wszystko bzdury. Nie ma żadnego funduszu i nie ma żadnych szans na to by ten dworzec się ucywilizował przynajmniej do 2030, a i tak jestem optymistą. Niestety ale taka jest szara rzeczywistość. Takich zapowiedzi inwestycji które nigdy nie powstały były dziesiątki jestem w stanie z myśli wymienić teraz 10 mniejszych i większych, ale każda zaczynała się (czyli nie zaczynała) dokładnie tak samo, od takich obiecanek cacanek które będziemy słyszeć jeszcze długie długie lata aż w końcu temat przycichnie na ogłoszeniu przebudowy ale nie przez amerykański fundusz który w rzeszowski pks wkłada 300 mln zł, tylko przebudowy takiej jak widzimy na przykładzie pkp, gdzie skończyło się na wymianie zardzewiałych wiat i dobudowie parkingu.

Hmm, nie wiem czy to są bzdury. To znaczy ja nie znam żadnych szczegółów. Ale patrząc na to z biznesowego punktu widzenia to tak:
dostajesz grunt w samym centrum miasta, możesz wybudować budynek o powierzchni komercyjnej 20 000 m2 a do tego parking na 400 samochodów.
Koszt budowy na potrzeby dla PKS praktycznie żadne ot, wyższy parter, poczekalnia i plac manewrowy z kostki brukowej.
Teoretycznie złoty biznes, możemy spróbować policzyć zyski.
20 000m2 koszt najmu w Rzeszowie to najtaniej to 50 zł za 1m2 przy wynajmie całości to 1 000 000 zł miesięcznie - rocznie 12 000 000 zł.
Zakładając, że jedno miejsce parkingowe dziennie przyniesie tylko 20zł to miesięcznie zysk 240 000 zł - rocznie 2 880 000 zł.
Pewnie jeszcze jakaś kasa od PKS za komercjalizację z poczekalni.
Stopa zwrotu jakieś 10 lat maksymalnie no max 15 lat.
Nie jestem zagranicznym inwestorem ale według mnie brzmi to dobrze.

od 1 lutego będzie zamknięta ulica Grottgera od ul. Mikołaja do ul. Żeromskiego

Całkowicie zamknięta ?