MPZP to spory klopot. Uchwalenie kosztowne i długotrwałe. Wszelkie zmiany także bardzo czasochłonne. Tak przynajmniej wynika z tresci artykułu. To moze odstraszać potencjalnych inwestorow. Wydaje mi się, ze najlepiej byloby przeniesc ten dworzec w inne miejsce. W tym, obecnym, nie będzie szans na rozbudowę w przyszlosci. A szczerze mówiąc to i teraz jest tam ciasnota jak na bazarze. Kilka peronów usytuowanych w archaiczny sposób. Fatalny wyjazd i wjazd. A i potencjalny inwestor PKS tez nie wiadomo czy istnieje. Rozumiem, ze inni mogą mieć inne zdanie.
Podziemne dworce autobusowe to ostatnio coraz częściej standard, ale na to Rzeszów na pewno stać nie będzie, nawet z tym mitycznym inwestorem. Trochę się boję, że wygląd tego, co jest planowane, będzie straszył niczym te aktualnie popularne ociosane bunkry z "architektonicznego" betonu. Trzymam kciuki za jak najwięcej szkła, ciekawą bryłę i jak najmniej przygnębiającej szarości.
Abstrahując od samej koncepcji, która ogólnie jest godna pochwały - panie Macieju, kto zainspirował ten polityczno-wyborczy spektakl? Przedstawiciele PKS czy Państwa biuro projektowe? A może pani kandydat się - przepraszam za kolokwializm - sama przykleiła?