Forum Rzeszowskich inwestycji

Obecnie jest tam wykop (wskutek niwelacji terenu pod nowa ulice). Zatem mur oporowy zapewne będzie musiał tam stanąć.

dStan pisze:..., a to jest kosztowne.
Do tego tam są jeszcze co najmniej 2 budynki do których musi być dojazd, o czym trzeba by pomyśleć obniżając jezdnię.
Pytanie czy ma to sens, szczególnie finansowy, skoro w odległości ok. 60m do Batorego zostanie wybudowana nowa droga ?

1 bez przesady ... różnica w kosztach była by bardzo mała
2 dojazd jest możliwy z innej strony
3 miało by sens bowiem ta droga przejęła by znaczącą część ruchu - jadących w rejon dworca PKP -

Ale przecież ta droga dalej może służyć jako przejazd w kierunku dworca PKP, można dojechać przez ulicę Orzeszkowej, więc po co kombinować?

Moim zdaniem to aktualną koncepcję można nazwać "kombinowaniem"
Mur oporowy i schody dla pieszych to też jakieś koszty ...
Tak wiem że przez Orzeszkowej będzie można /już to zresztą pisałeś/ ale to wydłuża drogę ... niewiele ale wydłuża ...

Przecież na planach było to od zawsze. To teraz się nie "urodziło". Jest tam ogromna różnica wysokości i nie ma jak tego wyprowadzić na płasko. Po to droga idzie prosto by zmienić układ komunikacyjny. Za dwa, trzy lata nikt nawet nie pomyśli że wcześniej było lepiej. To oczywiście moje zdanie.

1 Wcale nie było tak od zawsze, bo pierwotna koncepcja była z drożną ul Batorego bo planiści zapomnieli /nie wiedzieli o tym znacznym spadku/
2 jest jak wyprowadzić płasko - przeczytaj mój wpis z 28 kwietnia

Chyba jednak nie za bardzo. W każdym razie byliby to drogie. Obniżenie drogi ponad ,5 m w stosunku do obecnej wys. wymagałoby budowy scian oporowych na ul. Batorego (na odcinku od zakrętu do wyjazdu na parking kolejowy przy torach min.) Wjazd byłby mocno pod górę (w zakręcie!).

Ale różnica poziomów z poprzednim stanem drogi to około - 1,5 m ....

Oczywiście 1,5m. Coś mi zjadło 1
1,5m to b duża różnica na niewielkim odcinku.

Nachylenie jezdni było by zbliżone do drogi Obr Poczy Gdańskiej ...
a nawet być może mniejsze