Jak to dobrze że w Rzeszowie taki bilet do autobusu ZTM możemy kupić na kilka sposobów. Już nie wspominając o najnowszym gdzie przykładamy kartę płatniczą
Poczytajcie co "odwalili" w Warszawie:
Otóż wcześniej wystarczyło po prostu kupić bilet w aplikacji, zatwierdzić zakup i... już. Bilet skasowany, nie trzeba się przejmować. Od kwietnia jednak bilety kupowane przez aplikację trzeba dodatkowo kasować w pojazdach, robiąc zdjęcia kodowi QR. Dlaczego jest to tak duża zmiana na minus? Cóż, zarówno moje doświadczenia, jak i wasze komentarze, utwierdzają mnie w przekonaniu, że jest to system po prostu irytujący, gdy w zapchanym autobusie czy tramwaju trzeba się jeszcze przeciskać, szukając kodu QR.
.......
całość do poczytania:
https://antyweb.pl/ztm-bilety-aplikacja-biletomaty