Forum Rzeszowskich inwestycji

Zamiast wyrywkowo rzucać hasła typu: wiadukt tu, wiadukt tam, trzeba spojrzeć na cały układ drogowo-kolejowy w Rzeszowie w tej części miasta. Mamy tam:
1. Przejazd na ul. Konopnickiej
2. Przejazd na ul. Chłopickiego przy Galerii Rzeszów.
3. Przejazd na Jałowego z niezbyt przyjaznym układem drogowym.
4. Planowany wiadukt na ul. Hoffmanowej z ul.Wyspiańskiego.
5. Przejazd na ul. Langiewicza

Do tego dorzuciłbym to co kiedyś miasto planowało, a umarło śmiercią naturalna to połączenie ul. Mochnackiego z ul. Chmaja.
Dodatkowo moim zdaniem miasto powinno pomysleć o przedłużeniu ul. Sondeja do ul. Langiewicza, równolegle do torów, sporo by ta droga ułatwiła.

Bez przebudowy tych wszystkich miejsc kolej aglomeracyjna nie ma sensu, bo zablokuje do reszty miasto.

Nikoś pisze:Gdzie niby będą kursy co 15 minut ?

W godzinach szczytu porannego i popołudniowego kursy mają być co kwadrans, reszta co 30 minut. Dolicz do tego dodatkowe przejazdy innych składów i robi się nie ciekawie.

Na Strzyżów zaplanowano w nowym rozkładzie 20 par połączeń, całkiem niezła oferta przewozowa, o ile województwo będzie chciało za to płacić. W przybliżeniu przejazd na Langiewicza zamykany będzie dwa razy na godzinę. Baza PKA z tego co pamiętam będzie bliżej Jałowego, więc na Langiewicza wpływu mieć dużego nie będzie. Watpię żeby przy jednotorowej linii nr 106 zmieściły się na niej kursy pociągów aglo/regio co 15 minut, trzeba by mieć sporo mijanek.

Podsumowując więc - zgodnie z rozkładem jazdy od 4 stycznia 2021 co najmniej 40 zamknięć przejazdów kolejowych na linii do Strzyżowa plus towarowe plus manewry. Dzisiaj dla przykładu przejazd szynobusa zablokował Langiewicza na ok. 3 - 3,5 minuty, więc to daje ok. 120-140 minut dziennie nie licząc towarowych. Langiewicza oczywiście od Hoffmanowej po Witosa / Batalionów Chłopskich stoi.
Już chyba czas myśleć o bezkolizyjnych rozwiązaniach.
Oczywiście jestem zwolennikiem PKA.

##i po co cytat pod cytatem?## mod.
W obecnym systemie zamykania szlabanów na dlugo przed przejazdem pociągu tak własnie jest. W godzianch porannych nieraz cięzko jest zjechać z obwodnicy na Langiewicza wlasnie przez zamknięte za długo szlabany. Potem zanim się odkorkuje, to znowu przy nowym rozkładzie kursów sytuacja się najpewnej powtórzy. Podobnie jest na przejeździe na Jałowego, szlabany już zamknięte podczas gdy pociąg nie zdążyl jeszcze nawet ruszyć z dworca głównego.

PzD91 pisze:
Do tego dorzuciłbym to co kiedyś miasto planowało, a umarło śmiercią naturalna to połączenie ul. Mochnackiego z ul. Chmaja.
Dodatkowo moim zdaniem miasto powinno pomysleć o przedłużeniu ul. Sondeja do ul. Langiewicza, równolegle do torów, sporo by ta droga ułatwiła.

i jeszcze dodatkowo coś jeszcze, co znacznie usprawniłoby ruch na tych newralgicznych skrzyżowaniach i przejazdach kolejowo-drogowych

- przedłużenie ulicy Przy Torze na odcinku Wyzwolenia-Reymonta

Według mnie na Langiewicza jest idealnie dużo miejsca na zbudowanie małego tunelu pod torami i problem przejazdu kolejowego zostanie rozwiązany, cały układ o którym mówicie powyżej jest potrzebny, ale póki będzie tam ciągle rogatka zamiast bezkolizyjnego przejazdu to wszystko to będzie o kant d... .rozbić. Sam wiadukt to raczej mission imposibble.

Pod torami na Langiewicza na głębokości kilku metrów płynie sobie czasem (chyba jak jest wyższy jej stan) ok.2,5 metrową rurą Mikośka i tak do Z.Chrzanowskiej, a potem do Wisłoka, więc z tunelem w tym miejscu może być mały problem, ale może do rozwiązania.

Jak nie Langiewicza w to ciągu W.Pola i do Chmaja, ewentualnie kompromis gdzieś po środku ale i najbardziej kosztowy bo wykup ziem itd.

grawgard pisze:

PzD91 pisze:...
- przedłużenie ulicy Przy Torze na odcinku Wyzwolenia-Reymonta

Gdzie ulica Przy Torze a gdzie Reymonta. Przy Torze przechodzi z Miłocińskiej a kończy się na Wyzwolenia.