ja mam wrażenie że "protesty mieszkańców" to jest karta joker którą się wyciąga żeby jednak nie trzeba było budować
tylko w stolicy imitacji są protesty, gdzie indziej ich nie ma widocznie
pisul pisze:Budować budować i nie patrzeć na żadne protesty!
Może przypomnę jak kilka lat temu mieszkańcy podobnie protestowali przeciwko budowie bloków przy żwirowni. Dziś wszystkich moich sąsiadów którzy podpisywali petycje do przezydenta Ferenca przeciwko spotykam na parterze w sklepie spożywczym samoobsługowym. Nawet nie zdajecie sobie sprawe jaka to frajda przypominać im to
A znam listę nazwisk od A do Z bo i do mnie się zwrócono o złożenie podpisu. I tak kobieta (nie wymienię nazwiska) która chodziła po domach razem z gościem (nie wymienię nazwiska) z listą ... dziś Jej rodzina nie tylko kupuje w tym sklepie ale i córa robi na mięsnym , a wyżej wspomniany "społecznik" jest ostatnim klientem przed zamknięciem po małpkę.
- tak mniej więcej w realu wygląda protest że dziś nikt nie wyobraża sobie co by było gdyby Feren Wielki zamiast rządzić słuchał protestujących. Tu będzie identycznie. Ci co najgłośniej protestują pojadą pierwsi wiaduktem.
Wiadukt Wyspiańskiego-Hoffmanowej. Dwa osiedla, dwie inne, odmienne opinie
Plany budowy wiaduktu w ciągu ul. Hoffmanowej i Wyspiańskiego budzą skrajne emocje. We wtorek 19 grudnia odbędzie się spotkanie na ten temat prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka z mieszkańcami osiedla Pułaskiego (tu są raczej przeciw). W tej samej sprawie spotkał się z mieszkańcami osiedla Kmity (tu są raczej za) szef komisji gospodarki przestrzennej Robert Kultys. Jak widać, inwestycja u jednych budzi nadzieje, a u innych spore kontrowersje.
źródło: http://czytajrzeszow.pl/?id=36843&idd=4&poz=ml0... W poniedziałek spotkałem się z członkami spółdzielczej rady osiedla Kmity i ci mieszkańcy nie mają wątpliwości, że wiadukt łączący Wyspiańskiego z Hoffmanowej jest niezbędny - powiedział nam Robert Kultys, radny PiS i przewodniczący komisji gospodarki przestrzennej. - Zdaję sobie sprawę, że część mieszkańców na osiedlu Pułaskiego obawia się o ruch i hałas, ale jestem przekonany, że to jeden z tych problemów technicznych tej inwestycji, które można rozwiązać. I o to trzeba apelować do prezydenta. Bo jaka jest alternatywa? Na razie nikt nie wymyślił lepszej koncepcji na połączenia zachodniej części Rzeszowa ze śródmieściem, a bez tego połączenia dojeżdżający z zachodnich osiedli utoną w korkach - podkreślił Robert Kultys..
Użytkownicy przeglądający to forum: Toszuet i 17 gości