Forum Rzeszowskich inwestycji

Niestety wszystkie inwestycje stoją, bo nie ma kasy, ale nasz prezydent obecnie na delegacji w Australii, tak Australii nie Austrii.

A czego on tam szuka? Zamiast w stolicy na klęczkach szukać kasy dla miasta to szuka szklanych domów na końcu świata?

Wczoraj pojawił się przetarg dla zadania pn. : Budowa DW 878 od al. Tadeusza Rejtana w Rzeszowie do ul. Generała Stanisława Maczka.

PS: Co do Wieniawskiego, to jeden wielki żart, aby jedna z kluczowych inwestycji drogowych w mieście (na dzień dzisiejszy), była blokowana przez działkowców.

Kwiatkowskiego / Powstańców Warszawy
I już po poziomowym wiadukcie? Ogłoszone zostały konsultacje społeczne ws. budowy ronda (sic!) na tym skrzyżowaniu.
https://www.facebook.com/events/5577064 ... f=newsfeed
Kasa w błoto! tak się nie zarządza komunikacją.

Wiadukt ma być nad rondem z tego co rozumiem. Tak jest napisane w wydarzeniu, do którego link wrzuciłeś.

W ubiegłym roku rozpoczęły się prace projektowe inwestycji, która obejmie m.in. budowę ronda na skrzyżowaniu ul. Kwiatkowskiego, al. Powstańców Warszawy i ul. Podwisłocze a także wiaduktu na al. Powstańców Warszawy na kierunku wschód-zachód, nad planowanym rondem. Opracowanie dokumentacji trwa.

...Latem zeszłego roku miasto podpisało umowę z firmą Promost Consulting na wykonanie dokumentacji projektowej dla tej inwestycji. Projekt ma być gotowy końcem tego roku, a Rzeszów zapłaci za jego wykonanie 2,6 mln zł...

I na dokumentacji pewnie się skończy. Szkoda tylko pieniędzy podatników. Obecnie Kwiatkowskiego korkuje się przez autobusy MPK. Nie ma zatoczek, autobus jedzie wolno od Budziwoja przez całą Drabiniankę a za nim sznur aut i tak aż do Nowego Miasta. I to niby rondo z wiaduktem na Nowym Mieście ma być rozwiązaniem?

Już przeznaczenie tej małej kwoty na zrobienie samych zatoczek na autobusy w dużym stopniu rozwiązałoby problem. Wybudowanie w tej dekadzie ronda i wiaduktu na wielkość jak wiadukt Śląski jest mało prawdopodobny. Drabinianka jak podają Nowiny jest już największym rzeszowskim osiedlem. Jedyna droga biegnąca przez środek, ani zatoczek ani ścieżki rowerowej ani świateł dla pieszych ani przystanków z tablicami pokazującymi przyjazdy odjazdy o biletomacie tez trzeba zapomnieć. Jakie rondo jaki wiadukt?

Obecnie Kwiatkowskiego korkuje się przez autobusy MPK. Nie ma zatoczek ...
HAHAHAHA

Jakkolwiek faktycznie jest to śmieszne, że winę za korki zwala się na brak zatok autobusowych, tak jednak w tym miejscu nakłada się na siebie naprawdę wiele rzeczy i brak przebudowy Kwiatkowskiego jest jedną z nich - dlaczego ta przebudowa jeszcze nie ruszyła? Mam nadzieję, że tylko z tego powodu, że poszli po rozum do głowy i zmieniają projekt na drogę 2+1, żeby uniknąć powtórki z Sikorskiego.

Winna jest wszystkiemu polityka miasta. Wydawanie pozwoleń na budowę w miejscach gdzie nie ma odpowiedniej infrastruktury. Jestem za budowa i powiększaniem Rzeszowa ale w tym samym momencie powinny iść odpowiednie nakłady na infrastrukturę. I tak zabudowano cały budziowoj i slocinie, nie robiąc w tym czasie nic aby udrożnić ruch na kwiatkowskiego i Paderewskiego. Teraz zostaje płacz i zgrzytanie zębami. Strach pomyśleć co tam będzie się działo za kilka lat