Koronawirus a gospodarka, deweloperka rozważania

Informacje o nowych projektach drogowych i komunikacji.

Re: Koronawirus a gospodarka, deweloperka rozważania

Postautor: Gaya » 29 mar 2020, 14:50

Napewno na wynajem teraz nie opłaca się kupować a dla siebie to trzeba ostro negocjować cenę w przyszłym roku będą co najmniej oste spadki cen jak te po kryzysie 2008 a nawet szanuje się na większe.
Gaya
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 59
Na forum od: 16 sie 2019, 16:28

Re: Koronawirus a gospodarka, deweloperka rozważania

Postautor: pisul » 29 mar 2020, 17:38

Jakiś tydzień temu w sieci była informacja że bogaci oligarchowie z Rosji wykupują respiratory do swoich posiadłości i 2 rodzaje lekarstw bo nie wierzą w rosyjską służbę zdrowia...

Myślałem że to zwykły fake news. Co prawda lekarze podawali chorym leki na malarie i Aids ale te nie działają aż tak dobrze bo ludzie dalej umierają. A przed wczoraj czytam że te 2 rodzaje lekarstw to tak naprawdę jeden i ten sam lek o 2 różnych nazwach i najważniejsze że działa z dużą skutecznością. W PL jest refundowany ale można go normalnie kupić za około 1100 zł. Może szczepionka będzie dopiero za rok ale jak już Chińczycy i Amerykańskie firmy biorą się za badania coś musi być na rzeczy:


https://www.o2.pl/artykul/koronawirus-p ... 782431361a
Awatar użytkownika
pisul
VIP
VIP
 
Posty: 8562
Na forum od: 27 cze 2014, 21:40

Re: Koronawirus a gospodarka, deweloperka rozważania

Postautor: ArekDomin » 29 mar 2020, 21:33

I to akurat jest skandal pisul. Wiem z doświadczenia jak wygląda wprowadzanie na rynek leków na różne ciężkie do leczenia choroby bo mam kogoś bliskiego z takim problemem. Taki przykład - na pewną przewlekłą i trudną do leczenia chorobę opracowano lek. Podano go ok. 100 osobom a drugiej grupie 100 osób podano placebo. Wynik był mniej więcej taki - 60% pacjentów którzy otrzymali lek zanotowało poprawę swojego stanu w porównaniu do ok. 50% tych, którym podano placebo (ach ta autosugestia). Wniosek? Stworzono zajebisty lek, czas wprowadzać go masowo na rynek. Nawet 1.5 roku temu widziałem (zapewne sponsorowany przez koncern) artykuł że to skandal że Polska nie refunduje pacjentom tego cudownego leku i muszą płacić 1200 zł na miesiąc by go kupić, a cała Europa go refunduje. Dalsze badania już po wprowadzeniu leku wykazały, że poprawa stanu pacjenta jest czasowa i już po ok. dwóch latach tylko 30% pacjentów ma złagodzenie lub brak objawów. Ale to już nikogo nie obchodzilo.

Tu mamy sytuację krytyczną, kiedy trzeba się łapać dosłownie wszystkiego co może pomóc. Mamy przykłady skutecznych terapii chlorochiną i hydroksychlorochiną ewentualnie w połączeniu z azytromycyną (czyli zwykłym pospolitym Sumamedem, który pediatrzy zapisują malym dzieciakom) i co? I g...no. Za mała próbka, za mało dowodów na skuteczność, WHO olewa temat. To jest absolutny skandal.
ArekDomin
Zaangażowany
Zaangażowany
 
Posty: 241
Na forum od: 17 maja 2019, 21:18

Re: Koronawirus a gospodarka, deweloperka rozważania

Postautor: wogx » 31 mar 2020, 12:16

.
Ostatnio zmieniony 09 sie 2021, 19:46 przez wogx, łącznie zmieniany 1 raz
wogx
Zaangażowany
Zaangażowany
 
Posty: 207
Na forum od: 21 lut 2016, 19:54

Re: Koronawirus a gospodarka, deweloperka rozważania

Postautor: Gaya » 31 mar 2020, 17:07

Będzie gorzej niż ktokolwiek pamięta- po tym kryzysie na rynku deweloperskim ceny spadą nawet dużo niżej niż w ostatnim kryzysie straci ten kto kupił lub kupuje w tym roku.
Gaya
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 59
Na forum od: 16 sie 2019, 16:28

Re: Koronawirus a gospodarka, deweloperka rozważania

Postautor: swiety » 31 mar 2020, 20:25

Powoli wszystko się zaczyna sypać, popatrzcie na ilość nowych ogłoszeń o wynajem pokoi/mieszkań. Wielu studentów rezygnuje, Ci którzy kupili mieszkania na wynajem w ostatnich 2 latach stracą bardzo dużo.
swiety
Moderator
Moderator
 
Posty: 2950
Na forum od: 22 cze 2014, 19:11
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Koronawirus a gospodarka, deweloperka rozważania

Postautor: pisul » 31 mar 2020, 20:43

Codziennie wraca do 40 tyś Polaków z zagranicy. I są to zarówno lekkomyślni turyści jak i ludzie którzy wyjechali jakiś czas temu a wracają z emigracji z walizami ojro/funtów.

Gdy zniosą kwarantanne pewnie część tych ludzi roztropnie zainwestuje co zarobiła w ziemie, domy lub mieszkania. Ale na razie jest jak piszesz a nawet gorzej bo zwiększono jeszcze dziś ograniczenia wychodzenia i zaostrzono kary za złamanie 14 dniowej kwarantanny dla powracających. Trzeba poczekać. Jak mówi przysłowie.

Wszystko mija nawet długa żmija ;)
Awatar użytkownika
pisul
VIP
VIP
 
Posty: 8562
Na forum od: 27 cze 2014, 21:40

Re: Koronawirus a gospodarka, deweloperka rozważania

Postautor: Gallus » 31 mar 2020, 21:47

Od zawarcia umowy na kredyt hipoteczny dzieliło mnie kilka tygodni. W międzyczasie na horyzoncie ukazał się koronawirus.
Całe szczęście deweloper przesuwał termin rozpoczęcia inwestycji (dziury w ziemi) i do finalizacji umowy deweloperskiej i kredytu nie doszło. Na szczęście!
Współczuję ludziom którzy zdążyli sfinalizować zakup mieszkania w styczniu lub lutym roku bieżącego kiedy mieszkania były na górce cenowej.
W obecnej sytuacji ''gospodarczo - epidemiologicznej'' na kredyt na pewno się nie odważę ani w tym roku ani w kolejnym. Dlaczego?
Tego ludziom myślącym nie trzeba chyba wyjaśniać, a tacy na tym forum dominują.
Dzisiaj prezes uspokaja że nikogo w mojej firmie nie zwolni, ale kto zna odpowiedź jakie nastroje będą za 2 miesiące?
Szczyt zachorowań prognozuje się na połowę kwietnia, pobyt na szczycie tydzień i schodzenie ze szczytu 1 miesiąc (na chwilę obecną wersja bardzo optymistyczna).
Wiem że zaraz odezwą się głosy że wcale nie byliśmy na górce cenowej i te 6.5k/7k za m2 w Rzeszowie to cena jak najbardziej adekwatna do kosztów ponoszonych przez developera.
Nie kłóćmy się, poczekajmy od 6 do 12 miesięcy, bo tyle statystycznie trzeba aby rynek dostosował się do nowych realiów.
Już widzę Panie pisul jak ci emigranci zarobkowi wyciągają ze swoich walizek 240k na kawalerkę w Rzeszowie, a zęby wbijają w ścianę bo tam skąd wracają ich miejsca pracy już zlikwidowano albo je właśnie zamykają, a u nas nie będzie lepiej.

Warren Buffett: Cash Is King, Especially in Times of Crisis // Pieniędzy nie wydaj się na początku kryzysu ale wtedy kiedy interesujący nas zakup sięga przysłowiowego dna.
Gallus
Rozkręca się
Rozkręca się
 
Posty: 22
Na forum od: 29 sie 2019, 16:37

Re: Koronawirus a gospodarka, deweloperka rozważania

Postautor: PzD91 » 31 mar 2020, 23:08

No cóż, ja kryzys prognozowałem od 2017r., tutaj na forum wielokrotnie o tym pisałem. To, że wirus był katalizatorem to może przypadek a może nie. Nie ważne, tak naprawdę, bo kryzys jest i to nie taki jak był prawie 12 lat temu (wtedy to Rzeszów w ogóle nie ucierpiał). Tak naprawdę skali załamania nikt nie jest w stanie oszacować, ale pojawiąją się pierwsze prognozy spadku PKB w tym roku i to wygląda mniej więcej od -5 do -20% dla różnych krajów, Polski też oczywiście tego nie ominie. Przypominam, że osattni raz u nas recesje mieliśmy 30 lat temu, czyli części z nas nawet na świecie nie było. Oczywiście rynek nieruchomości oberwie niesamowicie, głównie dlatego że był mocno przewartościowany, gdzie co drugi taksówkarz był fliperem, rentierem a pryszczate gamonie robiły za pośredników a wręcz ekspertów od nieruchomości. Jednocześnie przypominam tym, którzy myślą, że jutro ceny spadną o 30%, że to tak nie działa, nieruchomości nie są jak akcje, mają dużo mniejszą płynność, dekadę temu nieruchomośi spadały przez 5 lat, żeby dość do dołka (od 2008 do 2013), więc prawdopodobnie ceny będą spadać przez kolejne lata, żeby dojść do lokalnego dołka za te 3-6 lat.
Awatar użytkownika
PzD91
Maniak
Maniak
 
Posty: 1591
Na forum od: 16 lut 2015, 22:04
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Koronawirus a gospodarka, deweloperka rozważania

Postautor: bartek86 » 31 mar 2020, 23:38

Gallus pisze:Od zawarcia umowy na kredyt hipoteczny dzieliło mnie kilka tygodni. W międzyczasie na horyzoncie ukazał się koronawirus.
Całe szczęście deweloper przesuwał termin rozpoczęcia inwestycji (dziury w ziemi) i do finalizacji umowy deweloperskiej i kredytu nie doszło. Na szczęście!
Współczuję ludziom którzy zdążyli sfinalizować zakup mieszkania w styczniu lub lutym roku bieżącego kiedy mieszkania były na górce cenowej.
W obecnej sytuacji ''gospodarczo - epidemiologicznej'' na kredyt na pewno się nie odważę ani w tym roku ani w kolejnym. Dlaczego?
Tego ludziom myślącym nie trzeba chyba wyjaśniać, a tacy na tym forum dominują.
Dzisiaj prezes uspokaja że nikogo w mojej firmie nie zwolni, ale kto zna odpowiedź jakie nastroje będą za 2 miesiące?
Szczyt zachorowań prognozuje się na połowę kwietnia, pobyt na szczycie tydzień i schodzenie ze szczytu 1 miesiąc (na chwilę obecną wersja bardzo optymistyczna).
Wiem że zaraz odezwą się głosy że wcale nie byliśmy na górce cenowej i te 6.5k/7k za m2 w Rzeszowie to cena jak najbardziej adekwatna do kosztów ponoszonych przez developera.
Nie kłóćmy się, poczekajmy od 6 do 12 miesięcy, bo tyle statystycznie trzeba aby rynek dostosował się do nowych realiów.
Już widzę Panie pisul jak ci emigranci zarobkowi wyciągają ze swoich walizek 240k na kawalerkę w Rzeszowie, a zęby wbijają w ścianę bo tam skąd wracają ich miejsca pracy już zlikwidowano albo je właśnie zamykają, a u nas nie będzie lepiej.

Warren Buffett: Cash Is King, Especially in Times of Crisis // Pieniędzy nie wydaj się na początku kryzysu ale wtedy kiedy interesujący nas zakup sięga przysłowiowego dna.


100% racji, teraz wg pewniej osoby hehe wszyscy wrócą do Polski i zainwestują, kupią mieszkania, osiedlą się hehe. Pisul, czy brałeś dziś leki? twój dealer musi mieć mocne tabletki, czemu nie posłuchasz głosów innych? ja mam podobne zdanie jak powyżej, czy ty uważasz, że teraz normalnie myślacy człowiek za miesiąc rzuci się na inwestycje developresu lub hartbexu? masz rodzinę? bo jedyne o czym myślę, to po 1. nie stracić pracy, 2. modlić się żeby inni nie stracili, bo nawet jak ja nie stracę teraz, to stracę później (bo inni będą mieć mnie kasy i ruch się zmieszy), część straci prace, część będzie mieć mniej pieniędzy i rękę dam sobie uciąć, że normalnemu człowiekowi nie mieszkanie teraz w głowie, jak się uspokoi za 1-2 miesiące (o ile tak będzie). Nie czas teraz na przepychanki, kto ma racje itp, ale śmieszy mnie, że myślisz, że wiesz co myślą inni ludzie i tak otwarcie to piszesz, zanosi się naprawdę na chyba największy kryzys za naszego życia, choć mam nadzieje, że pisze głupoty, ale jeśli po 14.04 nie poluzują lub baa jeszcze bardziej nas zacisną to już będzie po ptakach, bo to będzie minium kolejne 2 tygodnie, chciałbym po świętach wrócić do pracy, ale obawiam się, że to moje marzenia ..... mieszkania to kupować mogą teraz ale ludzie co nie wiedzą co z kasą zrobić, a reszta będzie siedzieć i czekać nawet i 2 lata żeby znów poczuć się pewniej.
bartek86
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 539
Na forum od: 23 sie 2015, 10:53

PoprzedniaNastępna

Wróć do Newsy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: lordfisher i 7 gości