To zacznijmy od zwiększenia oferowania na terenie miasta, bo tu jest wiele do działania. A potem weźmy się za współprace z gminami, która obecnie nie jest najgorsza. Kto chce to płaci i tyle ma na ile go staćPanKrzychu pisze:żeby ograniczyć liczbę samochodów w mieście. Nikt miasta do tego nie zmusza, ale jest to jeden ze sposobów
Miasto może finansować extra kursy ale do granicy miasta, tylko co dalej ?
Kiedyś miasto było tak hojne że na wioski jeździły nowy lepszy tabor, a po mieście to co zostało. Bo chciano się przypodobać gminom - które wiemy jak finalnie rozegrały sprawe
Przesiadka i owszem dobra jest ale jeśli mam kupić bilet godzinny który raz działa a raz nie w jakimś dziwnym ograniczeniu, to bezpieczniej albo właśnie pieszo albo autem. Brak biletów na 15 minut do przesiadki to jedno a dwa taktów bo co z tego że dojade na jakiś większych przystanek jak właśnie stado pojechało a następne za pół godziny





