Forum Rzeszowskich inwestycji

Dziekuje za info.
Mozesz pobieznie mapisac czgo dotyczyły ?

Pisałem we wcześniejszych postach, str. 62 głównie chodzi o tynki

Dobre wieści. Pewnie nowi mieszkańcy się ucieszą że będą mieli blisko, będzie kolejny park

Na początku startu inwestycji pisałem o tym - viewtopic.php?f=17&t=833&start=80

W październiku wysłałem list do urzędu miasta ze swoimi pomysłami Wczoraj otrzymałem emaila od wysoko postawionego urzędnika że wspomniany teren zostanie przeznaczony pod cyt.
"... Budowa terenów rekreacyjno - sportowych ... Realizacja czeka do zakończenia prac związanych z odmulaniem."

"... Budowa terenów rekreacyjno - sportowych ... Realizacja czeka do zakończenia prac związanych z odmulaniem."

Znaczy do 2023 r.
Powodzenia życzę sukcesu nie wróże, biorąc pod uwagę to co w trakcie ostatniej sesji RM Tadeusz plótł w temacie Żwirowni i jej przeznaczenia pod rekreacje.

będzie kolejny park

No tak Rzeszów słynie z zamiłowania do zieleni - parków mamy w bród - Tadeusz łaskawca kolejny urządzi

On_ więcej optymizmu.

W emailu do urzędu miasta zadałem pytanie czy miasto planuje park w miejscu składowania urobku/mułu?
A park byłby nawet większy niż na Olszynkach. Fajnie by było gdyby od strony wody zrobili promenadę. Z mapki wychodzi że miałaby prawie 700m. Oczywiście dokładnie kiedy to będzie zależeć będzie od firm odmulających. Ale ja tam się cieszę że może nie za rok nie za dwa ale jednak miasto te tereny przeznaczyło na park.



















Jeżeli dostałem takie potwierdzenie od zastępcy dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Rzeszowa to już zostaje tylko uzbroić się w cierpliwość

Noi brawo, super, teren atrakcyjny, coś się dzieje...

Super informacja, oby więcej takich !

A można było inaczej - w trybie dostępu do informacji publicznej uzyskać wgląd do rzekomej dokumentacji. Dla mnie informacja, że projekt powstał w 2010 roku nic nie mówi, albo inaczej: mówi tyle, że tej dokumentacji nie ma.
A dlaczego nie ma, bo jeśli została wydana jakaś decyzja pozwolenia na budowę to była ważna 3 lata od jej ostateczności, chyba, że budowa trwa i jest prowadzony na bieżąco dziennik budowy. Ale budowa nie trwa, bo teren budowy powinien być ogrodzony i przy wjeździe na budowę - gdziekolwiek powinna być tablica informacyjna...
Może kiedyś był taki plan, a za chwilę się okaże, że te działki należą do któregoś dewelopera, może nawet tego na "A" i znów miasto będzie się musiało zamieniać na działki...

"Może kiedyś był taki plan, a za chwilę się okaże, że te działki należą do któregoś dewelopera..."

To nie jest prawda. Na Geoportalu masz jak na dłoni że ten teren nie należy do żadnego prywatnego właściciela.
Prywatne działki oznaczone są kolorem zielonym.





Warto wspomnieć że jeszcze w latach 80-tych tamtego wieku ten teren przeznaczony pod nowy park była woda. Pewnie technicznie na takim terenie można byłoby coś postawić ale byłoby to ekonomicznie nieopłacalne. Muły, torfy nadają się tylko na tereny zielone. No i właścicielem jest miasto które dość jasno się określiło co planuje na tym terenie.

Też o tym myślałem, teren idealny pod wielką miejską plażę a nie pod park, drzewa można zasadzić między plażą a ścieżką rowerową, żeby trochę cenia było.

Super założenie.