krolik pisze:Szczerze to mysle ze jeszcze 3 lata i ceny tych badziewnych mieszkan w Rzeszowie beda spadac. Ja obserwuje ten rynek z polnocy europy i ciezko to zrozumiec, ludzie zadluzaja sie na 30 lat zeby kupic mieszkanie w zasciankowym choc zadbanym rzeszowie. ani dojazdu, ani zadnych atrakcji w okolicy, korki, smog, a ludzie sie ciesza. albo po ...ebani albo poejcia nie maja o swiecie i ciesza sie z niczego. a deweloperzy robia biznes zycia na ludziach malo kumatych
Ceny może są wysokie, ciężko to zrozumieć ale nie zakładaj że jak ty tego nie rozumiesz to sytuacja nie jest normalna. Na razie nie ma przesłanek aby w Rzeszowie powstała bańka mieszkaniowa, jak już to dopiero początki. Dodatkowo jak spojrzysz na statystyki to bardzo wielu ludzi kupuje mieszkania za gotówkę. Poza tym nikt nikogo nie zmusza do kupowania tak więc zapotrzebowanie jest i prawo popyt/podaż działa na cenym. Ludzie też nie są tak głupi jak ci się wydaje z twojej pogardy
. Warto się czasem zastanowić czy samemu się nie jest oszołomem, tak dygresja.
Co do twojej perspektywy północnych krajów i twierdzenia że z niej wie się jak świat funkcjonuje to niestety odlatujesz. Nie rozumiesz dlaczego pewne regiony w świecie się rozwijają i rozwijały i dlaczego akurat Rzeszów a nie np Białystok jest bardziej dynamicznym pod względem rozwojue miastem. Tak samo w tej chwili dlaczego sama Polska a nie np. Finlandia bardziej dynamicznie się rozwija. To czy dany obszar jest atrakcyjny nie świadcza atrakcje dookoła jak mówisz tylko np. Samo położenie geograficzne jako jedno z wielu czynników. Więc polecałbym dokształcić się zanim wydasz wyroki na temat inteligencji ludzi którzy tu zostali.
P.s. nie mam w tym bloku mieszkania, nie sprzedaje mieszkan, nie jestem deweloperem, mam uczulenie na pierd.......