Mili Państwo. Ceny nakręca popyt.
Jezeli ktoś mysli ze wirus przepadnie za 4-5 m-cy ma zadatki ma premiera Anglii.
Już po półrocznej recesji gospodarczej , wzroscie bezrobocia, ograniczeniach kredytowych,
częsciowiej destrukcji rynku pracy w krajach Unii, czy wreszcie wzroscie cen żywnosci - ludzie w sam raz zapragną wydawać
8-10 tyś. za m2.
Rynek najmu to undergrund inwestycji . 40% mieszkań ma bliskie temu przeznaczenie.
pozdrawiam i dziekuje za ciekawą adwersacje. to w koncu nasze pieniążki