Forum Rzeszowskich inwestycji

Czy Skyres jeszcze bedzie mial ciag dalszy czy jest to juz inwestycja zakonczona?

Będzie ale chyba chwilkę na to poczekamy.

Czy faktycznie przy skrzyżowaniu Lubelskiej z Wyzwolenia??

Już z 4 lata temu mówili o inwestycji w tamtym miejscu. Wspominali o zabetonowaniu rzeki i postawić w tym rejonie blok ale co z tego będzie to się okaże

Czy mógłby ktoś udostępnić zdjęcia budynku L4 z dni otwartych (takie ogólne zewnatrz, oraz klatki schodowe/windy/lokale handlowe z zewnatrz - co kolwiek) Nie mogłam wtedy być a jestem ciekawa jak to wszystko wyglada. Byłabym wdzięczna!

Przystanek Lubelska Lecznica (01)
W czyjej gestii leży "pchnięcie" przystanku poza chodnik wraz z tym betonowym koszem i lapmpą uliczną? O ile w ogóle jest to możliwe już teraz po zagospodarowaniu terenu przy bloku lubelska 13

Bardzo nie praktycznie (mikosowanie pieszych z rowerzystami) i niezbyt estetycznie tam to wygląda.

Przecież takie miksowanie pieszych z rowerzystami w Rzeszowie to standard, tu i tak nie wygląda to źle.

Bo tutaj nic nie robili. Do tej pory tuż za przystankiem był - płot i oczywiście teren prywatny.
Teraz jest dalej teren prywatny ale SkyRes-u.
Jeśli zrobią mijankę za przystankiem dla rowerów to by było pozytywnie ale to już tylko dobra wola SkyRes-u.

JA sie pytam co to właściwe jest - przystanek na chodniku a lampa na ścieżce rowerowej.
No właśnie przy okazji budowy Developressu można było ten "kwiatek" organizacyjny poprawić.
Z prywatnym właścicielem być może się nie dało dogadać jednak teraz biorąc pod uwagę rozmach inwestycyjny Deweloperesu i gotowość Ferenca by deweloperem niemal nieba przychylić to nie wierze, że nie dałoby się wskazać przykładowego ustępstwa ale ratusza w stronę Dewelopresu i na zasadzie my wam to a wy nam co innego przesunąć ten przystanek bardziej w strone budynku.
Szkoda że z takim samym zaangażowaniem z jakim ratusz dba o deweloperów w Rzeszowie nie jest w stanie zatroszczyć się o przechodniów/ rowerzystów. No chyba, że bazując na zasadzie piękna w symetrii uznano iż skoro przy nowo powstałym gmachu Urzedu Marszłkowskiego mamy podobny bajzel organizacyjny to dokładnie po drugiej stronie ulicy nie może być inaczej.

Dobrze powiedzieć - przesunąć. Tylko gdzie?
Zobacz ile tam idzie instalacji. Od gazu i kanalizacji po teletechnikę i prąd. A o końcówce garaży podziemnych budynku nie wspomnę.
Z zewnątrz tego nie widać ale koszt przebudowy byłby koszmarem.
Identyczna sytuacja jest na wiadukcie śląskim. Nikogo nie zdziwiło że lampy uliczne są w połowie chodnika/ścieżki rowerowej? Po prostu koszt przesunięcia lamp poza trakt pieszo rowerowy byłby kosmicznie drogi.