Wrażenie rzeczywiście bardzo dziwne. Cały blok jakby grał od kropel. W Polsce nie potrzebujemy muzykalnych włochów na balkonach w kwarantannie. Balkony same dadzą nam koncert
Jak komuś "hałasujące" krople deszczu mogą w czymkolwiek przeszkadzać? Jak w ogóle podczas deszczu odróżnić dźwięki padającego deszczu od deszczu kapiącego z parapetu czy balkonu? Robi się dziwnie
Ktoś naprawdę czegoś takiego się boi?
Był serial Detektyw Monk gdzie ten bał się deszczu, mleka i przejazdu przez most... Tylko wiecie, to był film
Pisul, moim zdaniem bronisz tego, jakby nie wiem co, raczej takiego efektu, że deszcz się leje strumieniami nie powinno być, więc wygląda, że tutaj jest coś spaprane i jeżeli faktycznie aż taki efekt występuje, to słabo
Muszę Ci przyznać rację jak lato będzie deszczowe to i deszcz będzie lał się strumieniami z nieba i kto wie czy faktycznie ta kostka pod blokiem nie będzie mokra
A gdzie na trafiać woda spadająca na elewacje, balustrady balkonów czy ich szyby? Przecież leci w dół. Balkony nie maja odpływów ale to normalne. Wiele inwestycji ich nie ma. Efekt może dała przestrzeń między blokami, efekt odbijania się dźwięku po pustym dziedzińcu. Byłem tam wielokrotnie przy rożnej pogodzie i niczego nadzwyczajnego nie słyszałem.
Widzę ze po letniej stagnacji w końcu coś ze sprzedazą się ruszylo. Jakies 25 mieszkan sprzedanych w ostatnich miesiacach. Mam ktos informacje kiedy te mieszkania będa przekazywane mieszkancom aktami ? Wyrobia się w tym roku? A moze juz sie to stalo? Ma ktoś takie informacje?
Raczej wszystko ruszy po nowym roku, pojedyncze mieszkania są odbierane w budynku A ale mieszkańcy jeszcze nie otrzymali kluczy. Akty notarialne to pewnie 1 kwartał 2021.