Forum Rzeszowskich inwestycji

dStan pisze:Może ma to coś wspólnego z projektem MPZP, w którym teren całego osiedla jest oznaczony jako strefa usługowa? Może ktoś ma jakieś info co Developres dalej planuje z tym terenem?

Po niedzielnym spotkaniu wnerwionych mieszkańców Budziwoja prezydent ogłosił - https://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,3 ... udium.html


Dwa lata pracy przy MPZP trafiły do kosza. Kiedyś kiedyś się pojawi w poprawionej wersji. Razem dla Rzeszowa piszą że do niedawna "nie więcej niż 120 [ha] (mniej jak 1% powierzchni miasta) przewidziane planistycznie pod budownictwo wielorodzinne..." , ja w temacie o nowym prezydencie pokazałem na przykładach mapek że to zabezpieczenie miejsca pod zabudowę wysoką w miejscu Tesco/Castoramy/Leclerka to pic na wodę więc nowy poprawiony MPZP może się znacząco różnić od tego który trafił na przemiał.

Może właśnie chodzić o to, aby to Studium trafiło do kosza?!
Chcieliśmy nie udało się…niech następny samorząd…
Co w sumie - jego brak, na dłuższy czas - może komuś sprzyjać...

Tutaj nie powstanie już żaden kolejny blok mieszkalny.

Koral skutecznie zablokował możliwość rozbudowy tego osiedla ze względu na fakt że w tym miejscu jest fabryka lodów oparta o technologię mrożenia amoniakiem, a właśnie od strony budowanego osiedla znajduje się zbiornik tego środka.

Blokada jest na tyle skuteczna, ze już w fazie budowy było ryzyko zatrzymania budowy w jej trakcie. Ostatecznie w porozumieniu zawarto dokończenie rozpoczętych bloków ze względu na ich dość sporą odległość od zakładów, ale kolejne nie powstaną na pewno.

Jedyne co może powstać w tym miejscu, to hale magazynowe, fabryki, przetwórnie, albo właśnie usługi. Może Resdrob się tam przeniesie?

Nie sądzę, że zawarto jakieś porozumienie jeżeli sprawa dotyczyła wszystkich służb (ochrona środowiska, straż). Z tego co wiem, śledząc ówczesne doniesienia prasowe, na etapie gdy mieszkaniówkę budował Resbex, był jakiś konflikt z Koralem, który skutkował całą tą "aferą" z amoniakiem. Zdaje się, że zasięg oddziaływania w razie awarii może być tak duży, że obejmie połowę terenów Rzeszowa -w zależności w którą stronę zawieje wiatr. Gdzieć były publikowane takie analizy. Nie mniej jednak awarii jest mało prawdopodobna. W związku z tym, że konflikt zaczął narastać (zaangażował się UM, Nadzór etc.) po wybudowaniu już pierwszego bloku, a w trakcie realizacji już konstrukcji 2, Miasto nie mogło wstrzymać budowy na tym etapie, a umorzyło jedynie Warunki Zabudowy (zablokowało możliwość budowy 3 i kolejnych budynków). Resbex upadł (przy okazji problemów z innymi realizacjami), a tereny od banku kupił Developres kończąc budowę 2go bloku. Zdaje się, że był to 3ci inwestor przy tym temacie.
Później Miasto bało się własnego cienia w podejmowaniu decyzji więc chyba poprzestali na uzgodnieniu usług, które mają "zorganizowane" procedury na wypadek awarii (ewakuacja, systemy bezpieczeństwa etc.), a nie mająca ich mieszkaniówka.
Co tam powstanie? Kto wie. "Co będzie potrzebne na rynku w danej chwili, to się wybuduje."

Od samego początku budowa osiedla w tym miejscu to był irracjonalny pomysł. Patrząc jakie jest sąsiedztwo
A plan tylko pomoże uporządkować decyzje co i gdzie powstanie,

ŁukaszKorzeniowski pisze:Jeżeli chodzi o pustostany, nie jest to wynik tego, że tam nikt nie chce kupić i mieszkać, tylko tego, że deweloper, który to budował upadł a część mieszkań jest zabezpieczonych przez bank i innych wierzycieli. W przyszłości, po uregulowaniu stanu prawnego na pewno zostaną zamieszkałe.

No i nastała ta chwila. Komornik sprzedaje te mieszkania w stanie deweloperskim po śmiesznie niskiej cenie jak na obecne czasy.