Forum Rzeszowskich inwestycji

To się tyczy praktycznie każdej nowej inwestycji . W moim obecnym bloku mieszkanie kupiłem jako jeden z ostatnich, a wprowadziłem się pierwszy. Wiercenie trwało przez jakieś 1,5 roku. Na oko może z 20% osób wprowadzało się od razu po oddaniu kluczy, a reszta zaczynała wykończeniówkę po kilku miesiącach czy nawet ponad roku.

Racja, ja np. jestem w połowie wykończenia a na piętrze jako jedyny mam liczynik z PGE... U reszty cisza.

Ale ktoś będzie miał fajny widoczek.





Z filmu i z tych dużych okien widocznych w 1:15 to gdzieś z ostatnich pięter kręcone?

Z zewnątrz ich inwestycje wyglądają naprawdę kiepsko, bryła, styl, no nic nadzwyczajnego, ale jakość wykończenia jest chyba najlepsza w Rzeszowie.
Gdyby ogarnęli jakieś dobre biuro projektowe i zaczęli by ciekawe, nowoczesne bryły budować, które by były spójne z otoczeniem to przy utrzymaniu ich jakości nie mieli by żadnej konkurencji w Rzeszowie.
Za jakość mega plus ale popracujeci dziewczyny i chłopaki nad formą waszych inwestycji, zróbcie wreszcie coś ciekawego.

No przyznam że ta klatka schodowa jak na rzeszowskie standardy wygląda bardzo dobrze.

Obstawiam 12/13 pietro. Wyżej jest jeszcze lepiej

Doniek pisze:Troche współczuje obecnym mieszkańcom, momentu gdy oni już się dawno wprowadzili, obowiązuje cisza nocna, albo wracają z pracy chcą odpocząć a tu wpada ekipa remontowa do kilku sąsiadów i urządza sobie zmianę do 2-3 w nocy

Nie ma czegoś takiego jak cisza nocna, która byłaby ograniczono czasowo. Jest coś takiego jak zakłócanie spokoju lub spoczynku nocnego i nie jest ograniczone ramami czasu. Zwyczajowo przyjęte jest, że nie przeszkadzamy sąsiadom między 22:00, a 6:00. Wszystko zależy od naszego zdrowego rozsądku czy chcemy już na dzień dobry robić sobie pod górkę z osobami, które będziemy widywać dość często przez X lat. Dlatego jedna strona powinna dogadać się z sąsiadami czy ewentualne przedłożenie prac by mi przeszkadzało, ale też nie nadużywać tej cierpliwości np. w niektóre dni kończąc dużo wcześniej lub planować tak pracę, aby największy hałas nie był generowany w porach kiedy byłby najbardziej uciążliwy. Druga strona powinna się liczyć z tym, że takie utrudnienia mogą powstać skoro dużo mieszkań jest nie sprzedanych. Proste zasady wzajemnego współżycia.

Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Dodatkowo w budynku wiele rzeczy jest zabezpieczanych przed uszkodzeniem na czas wykończenia mieszkań np. windy z płytą OSB na ścianach. Ciekawe czy będą czekać z ich ściągnięciem, aż ostatni lokator się wprowadzi.

pisul pisze:Ale ktoś będzie miał fajny widoczek.

Z filmu i z tych dużych okien widocznych w 1:15 to gdzieś z ostatnich pięter kręcone?

Patriot pisze:Obstawiam 12/13 pietro. Wyżej jest jeszcze lepiej

Jest na filmie podany numer mieszkania. Numer 161 jest na 12 piętrze. http://nowoczesne-pobitno.hartbex.pl/wyszukiwarka/3d/2/12/M_161

rafik pisze:No przyznam że ta klatka schodowa jak na rzeszowskie standardy wygląda bardzo dobrze.

No ładna, ale jak w każdej inwestycji są jakieś niedoróbki. Oczywiście możliwe do poprawienia.

Zabezpieczenia wind sa juz ściągnięte

NietoPterek pisze:

Doniek pisze:Troche współczuje obecnym mieszkańcom, momentu gdy oni już się dawno wprowadzili, obowiązuje cisza nocna, albo wracają z pracy chcą odpocząć a tu wpada ekipa remontowa do kilku sąsiadów i urządza sobie zmianę do 2-3 w nocy

Nie ma czegoś takiego jak cisza nocna, która byłaby ograniczono czasowo. Jest coś takiego jak zakłócanie spokoju lub spoczynku nocnego i nie jest ograniczone ramami czasu. Zwyczajowo przyjęte jest, że nie przeszkadzamy sąsiadom między 22:00, a 6:00. Wszystko zależy od naszego zdrowego rozsądku czy chcemy już na dzień dobry robić sobie pod górkę z osobami, które będziemy widywać dość często przez X lat. Dlatego jedna strona powinna dogadać się z sąsiadami czy ewentualne przedłożenie prac by mi przeszkadzało, ale też nie nadużywać tej cierpliwości np. w niektóre dni kończąc dużo wcześniej lub planować tak pracę, aby największy hałas nie był generowany w porach kiedy byłby najbardziej uciążliwy. Druga strona powinna się liczyć z tym, że takie utrudnienia mogą powstać skoro dużo mieszkań jest nie sprzedanych. Proste zasady wzajemnego współżycia.

Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Wiem, że prawo tego dosłownie nie reguluje i jest jedynie to zwyczajowe, przerabiałem to już nie jeden raz wzywając policję. Owszem może istnieć coś takiego jak cisza nocna tylko nie reguluje tego KW, a konkretna uchwała i regulamin wspólnoty mieszkaniowej. A napisałem mój post na podstawie własnych doświadczeń, np. nie tak dawno obudziło mnie o 2 w nocy zacieranie ścian u sąsiada.