Forum Rzeszowskich inwestycji

Witam,
Czy sa tu mieszkancy z Zacisznej 5 od Developres’a ? Na wstepie bardzo prosze darowac sobie rady typu wybuduj sobie dom, takie sa uroki mieszkania w bloku itp. Cale zycie mieszkalem w blokach wiec mam porownanie (coprawda z wielkiej plyty a wiec pewnie solidniejszych). Wprowadzilem tu sie testowo na pare tyg. gdyz narazie mieszkam gdzie indziej.

Mieszkanie na 2 gim pietrze (nie narozne): slysze kroki (dudnienie) jak ktos chodzi - zapewne z gory ale moze tez z boku? Nie jest to bieganie dzieci tylko tak jakby ktos chodzil “mocno z pięty”. Sciany ktore przylegaja do lazienek sasiednich mieszkan zaczynaja szumiec ile kroc ktos bierze prysznic. Jedna z nich przylega do sypialni i jak ktos o 1 w nocy bierze prysznic sciana zaczyna szumiec co jest irytujace, druga jest w przedpokoju wiec powiedzmy... Najgorsze jest to okropne dudnienie szczegolnie jak sasiedzi sobie urzadzaja impreze i przez mieszkanie laza ludzie w te z powrotem o 1-2 w nocy to dudnienie doprowadza mnie do szalu. Jesli siedzisz przed komputerem i probujesz sie skupic na pracy to dudnienie od chodzenia naprawde przeszkadza - czuje sie jakbym siedzial w jakims pudle rezonansowym. Bardzo mocno rowniez slychac trzaski niosace sie scianami od zamykanych drzwi wejsciowych innych lokali. Mieszkanie juz prawie skonczone wiec nie bedzie tu wiele wiecej „pochlaniaczny” halasu. Czy ktos ma podobny problem/odczucia? Z gory dzieki za odpowiedz.

Maly update:
Udalo mi sie sasiada zlapac na klatce i wypytac o jego odczucia w powyzszych kwestiach. Niestety sa podobne dodal tylko ze nad nim dodatkowo maja pralke w kuchni i jak ona chodzi (pare godzin) to generuje kolejny halas. Wychodzi na to ze bloki maja zla izolacje akustyczna zaczynam zalowac ze ugialem sie zonie ktora uparla sie na nowe budownictwo...

Mieszkam obecnie w wielkiej płycie i też dobrze słychać, co się dzieje u sąsiadów, zwłaszcza gdy się kąpią w łazience, ale o nowym budownictwie też się mówi, że słaba izolacja akustyczna. W takim razie kupując mieszkanie na etapie budowy w jaki sposób mam to zweryfikować?

Deweloper mieszkania i tak sprzeda, więc ma to w poważaniu i buduje jak najtaniej.

Takie rzeczy trzeba od razu nagłaśniać na forum publicznym.

Którzy deweloperzy na poważnie podchodzą do tematu?

Tak jak kolega wyzej napisal. Czesto kupujac mieszkanie kupujesz kota w worku/ dziure w ziemii wiec nie ma opcji tego sprawdzic. Nawet jak jakies mieszkanie zostanie wolne po zakonczeniu robot przeciez nikt „testowo” nie pozwoli Ci w nim pomieszkać a ty testowo go nie bedziesz urzadzal... Jak zawsze jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze i koszta.

ja mam ten sam problem zawsze jak jestem w Pl. Nie potrafie tego logicznie wytlumaczyc ale odnosze wrazenie ze nie tylko akustyka w Polskich mieszkaniach jest wrecz zerowa.. ale i ludzie sa zdecydowanie bardziej nadpobudliwi i halasliwi niz tu gdzie mieszkam na codzien ( Norwegia ).. Mieszkajac w Norwegii w wielu mieszkaniach , starszych, nowych, ale i w baardzo starych zabytkowych kamienicach w centrum miasta NIGDY nie mialem problemu z nadmiernym halasem, szumem itp. natomiast w polsce tez mieszkalem w kilku roznych mieszkaniach i nowych i starych i wszedzie było cos nie tak. Obawiam sie ze jedyne co mozna zrobic to starac sie jakos zminimalizowac uciazliwe problemy poprzez umeblowanie w taki sposob zeby mozliwie ograniczyc te wszystkie odglosy.. i wywiesic kartke z prosba o cywilizowane zachowania sasiadów, poza tym ta walka z wiatrakami

losien pisze:Czesto kupujac mieszkanie kupujesz kota w worku/ dziure w ziemii wiec nie ma opcji tego sprawdzic.

Deweloper ma obowiązek dać prospekt informacyjny przed podpisaniem umowy, ale trzeba mieć pojęcie o materiałach i technologiach, a raczej mało kto posiada taką wiedzę. Poza tym efekt finalny może się różnić, bo inwestor jeszcze mocniej przyoszczędzi.

Czy ktokolwiek w Rzeszowie buduje porządnie? Może ktoś napisać, kto jest naprawdę zadowolony z mieszkania?

Przecież po to przenosimy się z wielkiej płyty do nowego budownictwa, aby żyć w komfortowych warunkach, czyli m.in. nie słyszeć jak sąsiad kąpie się w wannie i jak sapie przez ścianę. Jeśli nie wymusimy na deweloperach odpowiednich standardów, to dalej będą budować wszystko po taniości.

Na pewno Hartbex buduje solidnie

Mieszkam na uroczej 10. Niestety tu jest podobnie. Słychać każdy krok sąsiada z góry (po bokach również). Jak są dzieci w mieszkaniu to jest już totalna katastrofa. Wydaje się, że zaraz sufit spadnie na glowe. To nie są "normalne" odgłosy chodzenia, biegania ale dudnienie, którego nie są się wygłuszyc żadnymi meblami, tkaninami itp. Jeśli ktoś ma szczęście, że ma nad sobą singla, który cały dzień siedzi na kanapie albo sąsiada, który zainwestowal w podłogę i dywany to da sie żyć ale jeśli nie, to dobrze bym się obecnie zastanowiła nad kupnem mieszkania budowanego w takiej technologii. Pomijając kwestie technologii budowy to zastanawia mnie też jak można po całych dniach zaiwaniac po mieszkaniu. Nie bez powodu ostatnie piętra są najdroższe. Teraz już rozumiem problem. Moim zdaniem trzeba brać akustyka i się rozliczać za to z deweloperem bo nie każdy kupuje mieszkanie pod inwestycje a niektórzy chcą w nim normalnie żyć, pracować i odpoczywać

Jakkolwiek by próbowało się analizować temat winny jest jeden,,,tj deweloper i jego oszczędzanie na klientach.Wiedzą przecież że jest to budynek wielorodzinny A do takich powinno się wnosić odpowiednie standardy i przewidywania że różnorodność zachowań przyszłych lokatorów może zagotować piekło na linii sąsiad-sąsiad.Są różne badania i obliczenia właśnie w tak wrażliwym temacie jak akustyka.NA RAZIE PONIEWAŻ DEWELOPERZY NIE ZAPŁACILI WYSOKICH KAR MAJĄ LUDZI W POWAŻANIU , ALE CZASY SIĘ ZMIENIAJĄ I OCZEKIWANIA KLIENTÓW RÓWNIEŻ A PRAWNICY TYKO CZEKAJÀ NA PRACĘ.Temat jest A ludzi ktorzy mają wymagania i oczekiwania do zainwestowanych pieniedzy masa i napewno nie odpuszczą.

@pogodynka - napisalas w punkt! Ja kupilem i wykonczylem zeby tam zyc a nie robic interesy na wynajmowaniu studentom dla ktorych to tylko przejsciowy akademik czy innym tymczasowym lokatorom dla ktorych to tylko chwilowy przystanek!! Tak jak piszesz slychac to z dolu, gory, bokow a nawet dalszych pieter. Czuje sie jakbym wynajmowal pokoj u kogos a nie mieszkal we wlasnym lokum! Odechciewa mi sie tam przebywac. Bloki zbudowal Developres. Jak to mozliwe ze ja moge slyszec kazdy krok w postaci ciezkiego basowego dudnienia. Kazde zamkniecie drzwi nawet i pietro wyzej/nizej idzie fala uderzeniowa przez moje sciany... Mowia ze sa podlogi plywajace , chyba z 1cm warstwa tego styropianu. W sypialni ktora graniczy z lazienka wiec tak samo jest pietro wyzej w nocy jak zasypiam na lozku slysze jak sasiad z gory sika do kibla... Gdybym wynajmowal rozwiazanie byloby proste i nie byloby tematu a tam ciekzka kasa poszla w wykonczenie i to nie wykonczenie ze standardem na wynajem