Forum Rzeszowskich inwestycji

Mi się bardzo podoba. We wrześniu testowali tylko jedną literkę:



I długo trzeba było czekać na cały wypasiony napis.

A tu widzę po staremu. Jeszcze się taki nie urodził co wszystkim by dogodził.
Co do krytyki, u mnie w pracy pracodawca ufundował zapas markowej kawy i to za darmo dla pracowników to też kilku krytykowało wybrzydzało że takiej to oni nie piją


Nie będę miał nic przeciwko gdy pojawi się i na kolejnym budynku:

Uff. Dobrze ze przynajmniej jednej osobie się podoba ten Januszowy marketing

Tylko żeby ten napis jeszcze był w stonowanych barwach itd. a nie neon jak na sklepie i cieszyć się bo inwestor swój teren "podpisał" za chwilę to co drugi blok będzie upstrzony takimi neonami

Na zewnątrz dumne neony, a w środku budynek się sypie ledwo po oddaniu. APKLAN

Widzę, że wewnątrz to nie poszaleli z aranżacją korytarzy i zastosowaniem materiałów

Widzę, że APKLAN wciąż trzyma poziom. Mieszkam w jednym z ich ''dzieł'' i jest podobnie. Budynki się rozpadają, dachy trzeszcza, że spać się nie da, ściany pękają, płytki z balkonów już dawno poodpadały, schody do klatek schodowych się rozjeżdżają, woda leje się przez kominy ciurkiem, woda leje się do garaży podziemnych, zimno w zimie jakby człowiek w stodole mieszkał a nie w ocieplonym budynku, sąsiadów słychać jak głośniej oddychają. Tragedia. Jeśli ktoś planuje coś od nich kiedykolwiek kupić to odradzam stanowczo!! Jak w takiej jakości zbudują Olszynki to to się zawali po paru latach i będzie tragedia.

Wina pęknięć tynku nie musi być wcale winą dewelopera. To wygląda na uszkodzenie mechaniczne. Może za ścianą ktoś robił "remont" i tak wprawnie przerabiał elektrykę przy pomocy 10 kg młoda udarowego a nie bruzdownicy z podpiętym odkurzaczem? Ta rysa z drugiej strony ściany w poziomie przypomina taką właśnie partacką pseudo firmę wykończeniową. Jak mieszkałem w Warszawie to sąsiadowi kilku magików wykuło wnękę w żelbetowej ścianie nośnej wieżowca pod telewizor, zabierali się nawet za cięcie zbrojenia! A to parter był. Tylko robili to w ciszę nocna i następnego dnia rano mieli wizytę kierownika budowy

Mają ludzie pomysły.

^^ Jak ja czekałem na ten post

Nie tylko Ty Jak będzie zdjęcia zakwitniętego grzyba to dowiemy się, że sąsiadowi w piwnicy pewnie ogórki ze słoiki wybuchnęły i się rozlały po ścianie czego efektem jest grzyb.

Chłopie fajne zdjęcia robisz ale zdejmij te różowe okulary.

^^^^^
Nie żebym się chwalił





Wracając do tematu. Czy w tym co napisałem nie może być choć troszkę prawdy?
Ciekawe co jest po 2 stronie tej popękanej ściany? No nikt mi nie wmówi że ot tak nowe ściany pękają.