Przecież to jest najlepszy przykład jak można zniszczyć wizus budynku szyldami.
Każdy inny kolor.
Każdy inny rozmiar.
Każdy w innym miejscu.
Masakra.
Nie dość, że morze aut to jeszcze te szyldy kolejna porażka.
Dlaczego nie ma nikt poczucia estetyki?