[ul. Podwisłocze/Kopisto] Apartamenty Zamkowe II (Hartbex)

[peter]

Z tym przejściem po środku to już typowa szafa

[swiety]

Ten pas ziemi powinien być obsadzony obsadzony wysokimi drzewami plus niskimi nasadzeniami. Między nimi powinno być kilka przejść do chodnika.

[pisul]

Patrząc na mapki geodezyjne deweloper nie jest właścicielem całego gruntu do ulicy Kopisto a wąską część po całej długości ma miasto. Deweloper nie może budować na nie swoim terenie:





Problemem nie jest pewnie cena tych kilku metrów kostki brukowej a postawa prezydenta. Do tanga trzeba dwojga. A tego nie przeskoczysz. Kilka stron wcześniej forumowicz pisał jak wyglądała współpraca przy wydaniu pozwolenia na zjazd i chodniki z dwóch stron do budynku jak widać na zbliżeniach:

Droga miała być projekt deweloper wykonał jest zrobiony ale prezydent FioŁek się nie zgodził na zjazd deweloperowi

A chodnik do handlowego parteru i również do przyszłego Parku Centralnego dokładnie na środku gdzie przejście tak czy siak powstanie tylko już za kolejnego prezydenta




fot: Arek898

[Tukam]

Postawa prezydenta nie jest problemem a jasnym punktem w tej sytuacji. Wyobrażasz sobie, żeby każdy blok przy Powstańców Warszawy, Sikorskiego czy Rejtana miał własny dojazd do drogi głównej? Popatrz na zbliżenie które sam wykonałeś i wyobraź sobie kierowców wyjeżdżających spod AZII przebijających się na lewy pas na tak krótkim odcinku. To, że deweloper na kolorowym biuletynie nakreślił jakieś plany, nie oznacza, że mają one jakieś uzasadnienie w rzeczywistości. Kilkadziesiąt metrów dalej jest miejsce które lepiej pasuje do połączenia ruchu z tego miejsca.
Opcją do rozważenia byłby sam zjazd w stronę bloku, ale w takich rozwiązaniach często mamy do czynienia z omijaniem świateł przez kierowców (patrz przejazd koło komisu Hetmańska-P.W-wy czy też parking przy rondzie JPII), co stwarza niebezpieczeństwo z uwagi na nerwowe manewry przy takich podcięciach.

[pisul]

Z dwóch stron na samej górze zamontowali spore konstrukcje/kratownice pod literki. Czyli jednak będzie napis a nawet kilka?:

[arek1593]

Postawa prezydenta nie jest problemem a jasnym punktem w tej sytuacji. Wyobrażasz sobie, żeby każdy blok przy Powstańców Warszawy, Sikorskiego czy Rejtana miał własny dojazd do drogi głównej? Popatrz na zbliżenie które sam wykonałeś i wyobraź sobie kierowców wyjeżdżających spod AZII przebijających się na lewy pas na tak krótkim odcinku. To, że deweloper na kolorowym biuletynie nakreślił jakieś plany, nie oznacza, że mają one jakieś uzasadnienie w rzeczywistości. Kilkadziesiąt metrów dalej jest miejsce które lepiej pasuje do połączenia ruchu z tego miejsca.
Opcją do rozważenia byłby sam zjazd w stronę bloku, ale w takich rozwiązaniach często mamy do czynienia z omijaniem świateł przez kierowców (patrz przejazd koło komisu Hetmańska-P.W-wy czy też parking przy rondzie JPII), co stwarza niebezpieczeństwo z uwagi na nerwowe manewry przy takich podcięciach.

Dokładnie tak samo mysle. Ale jemu nie wytłumaczysz, wciąż nie może sie pogodzić ze prezydentem nie został Warchoł.

[pisul]

Wspomniana wcześniej konstrukcja pod litery(?) na samej górze budynku. Może to tez być konstrukcja pod żaluzje żeby ukryć elementy klimatyzatorów i wentylacji?










Albo będzie i to i to jak u sąsiada?






fot.Arczyk

[gustawtrzmiel]

Coś jak wisienka na torcie, już się nie mogę doczekać Może wystosujmy pismo, żeby z jednej strony napisali LOVE RZESZÓW

[Doniek]

A te ledy na elewacji to zamontowali już? Ostatnio wieczorem przejezdzalem i nie kojarze, żeby coś się tam świeciło.

[NietoPterek]

Patrząc na mapki geodezyjne deweloper nie jest właścicielem całego gruntu do ulicy Kopisto a wąską część po całej długości ma miasto. Deweloper nie może budować na nie swoim terenie:

Czyli deweloper nie zrobi tych miejsc postojowych co są w planie? Chętnie za to korzysta z tej miejskiej działki na której miały powstać łącznie z wyjazdem.