giver pisze:Mnie osobiście to przeraża, szczególnie te komórki lokatorskie w których woda leje się dosłownie ze ścian. Rozmawiał ktoś na ten temat z developerem lub głównym wykonawcą?
Tak, rozmawiałem jakieś 2 tygodnie temu. Temat został potraktowany spychologicznie i skierowano mnie telefonicznie do kierownika budowy, który stwierdził, że jest to zjawisko konwekcji w związku z dużą różnicą temperatur. Pan Baran stwierdził uprzednio, że wszystko zostało wykonane według planów i oczywiście nie widział on problemów z wodą gruntową w garażach. Kierownik budowy rozbawił mnie stwierdzeniem, że rano był osobiście na budowie, żadnej wody nie widział i że sprawdzi jeszcze raz...
Proszę Państwa sprawa jest dość
dramatyczna. W mojej opinii:
- projektant/wykonawca spartolił kwestię hydroizolacji,
- niedostatecznie (lub prawie wcale) nie wydrenowano terenu inwestycji, który jest podmokły (Drabinianka)
- beton zagładzono bez odpowiedniego wysuszenia płyty dennej,
- źle wykonano izolację korków szalunkowych, z których teraz sączy się woda gruntowa. Są coraz liczniejsze wysolenia i pojawia się pleśń na ścianach!
- Pojawiają się wycieki z dylatacji ponieważ wody gruntowej jest bardzo dużo (i niestety może być dużo więcej w okresie jesiennym).
Znikome spadki posadzki oraz mała liczba kratek ściekowych świadczą o rażącym zaniedbaniu projektanta/NG/wykonawcy w kwestii garażów.
Garaże i komórki lokatorskie z racji bardzo wysokiej wilgotności kompletnie nie nadają się do użytkowania dlatego po intensywnej, powierzchownej i doraźnej kuracji opalarkami gazowymi pomalowano naprędce pasy na przyszłych miejscach parkingowych (SIC !!!)
Jest wysoce prawdopodobne, że przy tak wadliwej izolacji prędzej czy później woda dostanie się do szybów windowych, co stworzy mieszkańcom sytuację zarówno niebezpieczną jak i uciążliwą.
W poniedziałek zapowiedziano wizytę nadzoru budowlanego. NG nie odpisuje na niewygodnie maile i udaje, że problemu nie ma. Dąży do jak najszybszego zamknięcia tematu. Proponuję zainteresować tym poważnym problemem odpowiednie osoby, a w przypadku braku odzewu, pozwać NG sądownie.