Pewnie tak jak z 50% w Rzeszowie
. Zerknij sobie na nowe inwestycje w ilu oknach światła się wieczorami świecą. Kupują to ludzie, którzy chcą zarabiać na wzroście cen nieruchomości, ale uważają, że wynajmowanie to niepotrzebny problem.
Znam też takich, którzy mają dzieci i kupują teraz mieszkanie z założeniem, że "będzie na studiach", a po drodze nic z nim nie robią.