Odnośnie krytyki osiedla Nova Graniczna jakoby było brzydkim kaczątkiem.
Rozbijmy analizę tego przykrego zjawiska społecznego na punkty.
1. Jeżeli jestem bardzo wrażliwy na piękno architektury to mieszkam w pałacu z basenem na przedmieściu i nie mam czasu ani ochoty na udzielanie się na forum odnośnie urody nowych osiedli.
2. Jeżeli mam dużo wolnej gotówki którą chciałbym zainwestować w mieszkanie pod wynajem to ważna jest dobra lokalizacja i układ mieszkania a nie kolor elewacji.
3. Jeżeli mam rodzinę i potrzebuję kupić mieszkanie to chcę aby w zasięgu ręki było przedszkole, szkoła, sklepy sensowny dojazd, design i kolor elewacji jest na 105 miejscu.
4. W pierwszym etapie inwestycji już chyba wszystkie 370 mieszkań zostało sprzedanych.
370 nabywców popełniło życiową pomyłkę kupując je?
Otóż nie, dla nich liczy się lokalizacja i funkcjonalny układ mieszkań a nie kolor elewacji. Na elewacje nawet nie spojrzą wjeżdżając do garażu.
Dla jasności nie promuje developera, jestem tylko nabywcą jednego mieszkania