[ul.Kwiatkowskiego] Tarasy nad zalewem (Developres)

[Arrival]

Jeśli ktoś z Was kupował kiedyś mieszkanie to zapewne wiecie, że dostajecie pełną specyfikację tego jak będzie wyglądał budynek i to jest wiążące.

Jasne, że ktoś się może denerwować bo wizki są inne, ale też ciężko oczekiwać od dewelopera, że zrobi wizualizacje co do źdźbła trawy na działce.
Dodatkowo od tworzenia wizualizacji do momentu np. robienia elewacji mija sporo czasu. W tym czasie może się okazać, że jakiś materiał jest mniej dostępny czy kolor szary został masowo wykupiony i teraz jest 2x droższy.

Ja kupując mieszkania zawsze sprawdzam co mam gwarantowane na papierze i konsultuje w biurze dewelopera co może być przez nich zmienione.

Wizualizacja to tylko reklama, przykład allegro jest nietrafiony. To tak jak widzisz w reklamie nowy samochód. Do filmu jest wzięta najbardziej doposażona wersja na wielkich felgach i z lakierem premium. A dopiero kiedy idziesz do salonu to decydujesz i podpisujesz jak ten samochód ma wyglądać. Podobnie jest imo z kupnem mieszkania.

Inna sprawa jest taka, że świadomość ludzi jest niska, a deweloperom z jakiegoś powodu nie zależy na tłumaczeniu tego. Chętnie widziałbym przymuszenie ich choćby do wyraźnych zapisów na grafikach z wizualizacjami o tym, że to nie jest ostateczna wersja i budynek może wyglądać do pewnego stopnia inaczej.

[pisul]

Ja gdybym kupił tam mieszkanie to bym już dawał ogłoszenie "na sprzedaż". Miało być tak, że budynki będą ciemno szare a tarasy białe. A tu tylko biel.....

I masz rację i nie masz racji. Takie kontrastowe kolory w tym ciemno szare efektownie prezentują się w materiałach marketingowych. Ale mieszkając na co dzień w budynkach CDEF chciałbyś mieć widok na dużą ciemno szarą ścianę dokładnie tam gdzie litery A i B?


Rzeszów to nie słoneczna Kalifornia. Za chwilę pół roku bez słonka Dziedziniec przy szarej elewacji byłby ciemniejszy a jasny kremowy więcej światła odbija. Zmiana kolorów raczej na plus. A i to nie jest "tylko biel" jak piszesz. Z dużych zbliżeń moich zdjęć ściany są kremowo białe a doły balkonów pomarańczko.






I to pomarańczko nawet widać na jednej z wizualizacji:

[Niezapominajka]

Jeśli miałabym sprzedać mieszkanie tylko dlatego, że elewacja ma inny kolor to chyba by coś było ze mną nie tak. Jak chcesz budować po swojemu to wybuduj sobie dom.

Osobiście nie podoba mi się pomarańczowy. Nie lubię takich kolorów. Wolałabym neutralny biały. Ciekawe jak to będzie w praktyce.

[chioza]

Ten pomarańcz to rzeczywiście beznadziejny, jak zmienili kolory to powinien balkony jasno szare być, biel się bardzo ładnie prezentuje z szarym a ten pomarańczowy nie w 5 ani 9

[Doniek]

Ale usprawiedliwiacie samowolkę deweloperki, tak cieszcie się że wam ktoś łaskę robi i da pomieszkać za waszą ( banku ) kasę, Dopóki będzie akceptacja takich typu zagrywek, dopóty ustawodawca nie ruszy z odpowiednimi przepisami. Nie piszę tutaj o tym czy w tym przypadku zmiana jest na korzyść czy nie, ocenię jak odsłonią wszystko. Jednak dla mnie takie coś to niezgodność towaru z zamówieniem, a już ten przykład samochodu kompletnie nie trafiony.

[Kacu]

Jeśli ktoś z Was kupował kiedyś mieszkanie to zapewne wiecie, że dostajecie pełną specyfikację tego jak będzie wyglądał budynek i to jest wiążące.

Jasne, że ktoś się może denerwować bo wizki są inne, ale też ciężko oczekiwać od dewelopera, że zrobi wizualizacje co do źdźbła trawy na działce.
Dodatkowo od tworzenia wizualizacji do momentu np. robienia elewacji mija sporo czasu. W tym czasie może się okazać, że jakiś materiał jest mniej dostępny czy kolor szary został masowo wykupiony i teraz jest 2x droższy.

Ja kupując mieszkania zawsze sprawdzam co mam gwarantowane na papierze i konsultuje w biurze dewelopera co może być przez nich zmienione.

Wizualizacja to tylko reklama, przykład allegro jest nietrafiony. To tak jak widzisz w reklamie nowy samochód. Do filmu jest wzięta najbardziej doposażona wersja na wielkich felgach i z lakierem premium. A dopiero kiedy idziesz do salonu to decydujesz i podpisujesz jak ten samochód ma wyglądać. Podobnie jest imo z kupnem mieszkania.

Inna sprawa jest taka, że świadomość ludzi jest niska, a deweloperom z jakiegoś powodu nie zależy na tłumaczeniu tego. Chętnie widziałbym przymuszenie ich choćby do wyraźnych zapisów na grafikach z wizualizacjami o tym, że to nie jest ostateczna wersja i budynek może wyglądać do pewnego stopnia inaczej.

Nie, nie, nie i nie - jakiekolwiek przyzwalanie developerom na odbieganie od wizualizacji to przyzwolenie na dalsze patologie, tak jak tutaj:



Jako konsumenta nic mnie to nie obchodzi, że materiał został wykupiony czy jest droższy - wtedy albo developer ma stanąć na głowie, żeby ten materiał zdobyć, albo używa tańszego i nie ma prawa żądać za mieszkanie 100% kwoty - cena mieszkania ma być odpowiednio obniżona w stosunku do ceny materiałów.

Przytoczony przykład samochodu kompletnie nietrafiony - sytuacją identyczną było by, gdyby klient skuszony reklamą wyłożył więcej pieniędzy na lakier premium oraz większe felgi, a przy odbiorze samochodu okazało się że ani lakieru, ani felg nie ma, a trzeba za to zapłacić - przyjąłbyś taki samochód?

[Manndat]

Jak kupuję mieszkanie w bloku, którego jeszcze nie ma to oczekuję, że jak ktoś mi pokazuje ten budynek ( np. za 2 lata ) to chcę żeby on za 2 lata tak wyglądał. Jak kupuję mieszkanie w którym długie lata mam mieszkać, żyć i pracować to patrzę między innymi jak ten blok wygląda. Jak blok jest dla mnie ładny i kolorystycznie i architektonicznie, oraz estetycznie to potem patrzę na mieszkania. Jak blok jest różowy a ja takiego koloru przykładowo nie lubię to mieszkania nie kupię. Kupuję mieszkanie w szarym bloku to nie chce bloku różowego, białego, zielonego, tylko szary. Wiem, że szare podwórko jest ponure, ale ludzie kupując mieszkania są tego świadomi. Jak było w Wikana Square? Miały być "płyteczki" i blacha. A zrobili inne kolory elewacji i okien. W Bulwary Park udało się zrobić ciemno i jasno. TNZ miało być podobne jak Bulwary Park. Niestety...

[Niezapominajka]

O Boże! Przeraziły mnie te przykłady. Po co te kombinacje. Wiadomo, że kupujemy z obrazka. Nic nie informują, że będą jakieś zmiany. Nikt nie pytał czy mam coś przeciwko. Można żądać przy takich znacznych różnicach obniżenia ceny?

[Adamerio]

Nie, nie, nie i nie - jakiekolwiek przyzwalanie developerom na odbieganie od wizualizacji to przyzwolenie na dalsze patologie, tak jak tutaj:

Błędem dewelopera było użycie grafik z projektu^^ Ta sprawa była kilka razy wyjaśniana w necie - kupili projekt, w którym był zapis, że mogą w nim zmienić dosłownie wszystko - ot cała filozofia

[chioza]

Moim zdaniem wykusze balkonów powinny być jasno szare i byłoby ładnie tak jest za mdlę, po to jest wizualizacja żeby widzieć co się kupuje, za darmo nie biorę, płace to wymagam