Forum Rzeszowskich inwestycji

To pewnie chodzi o mały pasaż Mayland na przeciwko Sanofi i Zajezdni MPK.

Zaczyna się przedsprzedaż 4 etapu, w e-mailu takie informacje, może kogoś to zainteresuję.
'Poniżej przedstawiamy przykładowe układy z puli prawie 300 nowych lokali mieszkalnych:

- klasyczne 2 pokoje z dużą loggią – 37,95 m2 - cena: 382 500,00 zł
- 2 pokoje z oddzielną, niezależną kuchnią – 41,91 m2 -cena: 424 300,00 zł
- nieduże 3 pokoje – 47,96 m2 - cena: 467 200,00 zł
- klasyczne, 3 pokoje – 56,10 m2 - cena: 526 000,00 zł
- 4 pokoje z jasną, oddzielną kuchnią – 83,61 m2 - cena: 682 200,00 zł

Powariowali z tymi cenami.

Cena [PLN] - Metraż [m2] - Cena za m2 [PLN/m2]
382500 zł - 37,95 m2 - 10079 zł/m2
424300 zł - 41,91 m2 - 10124 zł/m2
467200 zł - 47,96 m2 - 9741 zł/m2
526000 zł - 56,1 m2 - 9376 zł/m2
682200 zł - 83,61 m2 - 8159 zł/m2

Ceny to jedno ale te info o metrażach też nie powalają, taki klitki a nie mieszkania

Dyche z metra za kawalerke na kraju miasta w blokowisku? No to już mają fantazje.

Porównując wizualizację osiedla wyżej z wideo, jeden rząd budynków stoi:

Cena [PLN] - Metraż [m2] - Cena za m2 [PLN/m2]
382500 zł - 37,95 m2 - 10079 zł/m2

Ta cena taka wysoka, bo oddanie mieszkania będzie za 2 lata mniej więcej. Kupujący płaci teraz z gwarancją utrzymania ceny.
Aktualna cena (z czerwca) za takie mieszkanie to 341 300 zł (8993 zł/m2) - miałem ofertę na mieszkanie (zarezerwowane), ostatnie takie w tym etapie. Można dyskutować czy w tej lokalizacji to uzasadniona cena.

Sąsiedztwo ul. Lubelskiej i fakt, że blokowisko było dla mnie minusem. Dla innych jednak nie, bo dość dobrze sprzedaż im idzie. Co kto lubi.

Trochę to śmieszne, dyskontowanie przyszłej wartości mieszkania. A jak będzie krach w mieszkalnictwie czy inne czynnyki wpływające na pomniejszenie/zatrzymanie wartości to odda różnice?

W przeważającej mierze wartość mieszkań będzie rosła. W perspektywie długoterminowej, nie należy spodziewać się spadku cen. Rynek wciąż jest nienasycony, a Rzeszów w dalszym ciągu ma spore zapotrzebowanie na nowe budownictwo.
Czy ceny szokują? Za kilka lat będzie szok, patrząc wstecz.

Pamiętam, że jeszcze 4-5 lat temu developerzy bali się przekroczyć magiczną granicę 500tys przy dużych metrażach i mieszkania 100mkw kosztowały 499. Teraz to koszt mieszkania 2 pokojowego bez komórki lokatorskiej i miejsca postojowego.

Gwarancja ceny to gwarancja ceny też dla dewelopera

Patrząc na różne scenariusze, deweloper wychodzi zawsze dobrze z taką gwarancją ceny dla kupującego 2 lata do przodu:
a) prognozowana inflacja na przyszły rok to tylko ok. 5%, być może do oddania tego etapu ceny nie wzrosną z 9000 na 10000zł/m2 (na przykładzie mieszkania 38m2) i kupujący przepłaci
b) jak ceny wzrosną w przewidywalny sposób albo nawet większy niż przewidywalny deweloper może nawet nie chcieć kary umownej za odstąpienie kupującego, bo wie, że i tak zaraz sprzeda nowemu kupcowi po takiej samej a nawet wyższej cenie
c) gdyby był krach, spadek cen i załamanie rynku kupujących to niestety, "ratuj się kto może" i deweloper nie zrobi promocji, bo może być w strachu o swoje przetrwanie w gorszych czasach. Kupujący może sporo przepłacić.

Dochodzi jeszcze kupowanie dziury w ziemi, gdyby deweloper ogłosił upadłość syndyk raczej nie wybuduje nierozpoczętego budynku.
Nie jest raczej korzystne kupować z takim wyprzedzeniem, jeśli dostępne są mieszkania w blokach w trakcie budowy,