[ul. Odrzykońska/Bł.Karoliny] Słoneczny Stok (SM Projektant)

[WojtekF]

Przeczytałem 30 stron ostatnich postów.
Poszukuję mieszkania w okolicy od około miesiąca, więc mój punkt widzenia może być inny niż osób które to robią od np. roku.

Drogo - fakt , w zadaniu H, ceny były dużo niższe. A ta cena tutaj jest porównywalna z deweloperem. Ale to jest fakt, na który nie mamy wpływu. Nie chcę już po prostu dłużej czekać na zmianę cen, bo nie wiadomo jaka będzie, a ciągle wynajmuję.
Np. Apklan w mieszkaniu 59 m2 w ciągu ostatniego tygodnia podniósł cenę o 300 zł za m2, co dało 18 tysięcy różnicy - dużo.

Adma bliżej ronda - ceny porównywalne, trochę wyższe, ale wielki budynek, ogromny.

Tutaj jednak mamy dużą działkę, w porównaniu do konkurencji, na oko to widać. Patrząc na ilość mieszkań w stosunku do wielkości działki jest dużo lepiej niż u konkurencji - admy i apklanu.

Jest jeden minus tych mieszkań 55m2 w blokach 47 i 49. Ekspozycja północno/zachodnia, większość okien od zachodu, okno w salonie od północy, to mi się jednak średnio podoba ;/.

[WojtekF]

Znajomi chcieli kupić mieszkanie, które właśnie wróciło do sprzedaży. Umowę podpisuje się nie ze spoldzielnia, a z firmą Best Construction (niby przejeli te mieszkania od spoldzielni w ramach rozliczenia za wykonawstwo). Umowa nie do przyjecia pod wzgledem zapisów (czytałam).

Tak, ale to dotyczy bloków 37,38,39 a nie zadania "i" .

Pani przez telefon powiedziała, że sprzedają jak z rynku wtórnego, ale wystawiają FV, więc bez PCC. Podczas rozmowy Pani 5 razy zapraszała do biura do Rogoźnicy, może wstąpię do nich jak pracują w sobotę i zapytam o draft umów.

[malaga]

Tak, ale to dotyczy bloków 37,38,39 a nie zadania "i" .

Pani przez telefon powiedziała, że sprzedają jak z rynku wtórnego, ale wystawiają FV, więc bez PCC. Podczas rozmowy Pani 5 razy zapraszała do biura do Rogoźnicy, może wstąpię do nich jak pracują w sobotę i zapytam o draft umów.

WojtekF
Tak, chodzi o zadanie "h".
To, że wystawią FV nie oznacza że jest to sprzedaż z rynku wtórnego, tu zwalniają tylko klienta z PCC przez jej wystawienie.
Nie mogą sprzedawać jak z rynku wtórnego ponieważ bloki nie są oddane do użytkowania, lokale nie są wyodrębnione, samodzielne, nie mają swoich KW itd.
Nawet jeśli przejęli je od spoldzielni, musza miec rachunki powiernicze, podpisywac umowy deweloperskie i spelniac wszystkie przepisy ustawy deweloperskiej do czasu uzyskania pozwolenia na użytkowanie. Tego nie mają.

[porteño]

Teraz nie masz auta, więc miejsce można wynająć. A za jakiś czas problem bo nie ma gdzie parkować

Pozwól samym zainteresowanym rozwiązywać te "problemy", na które świadomie się narażają.
Poza tym przejawiasz dość dużą dozę ignorancji założeniem, że świat dąży do tego, by każdy posiadał samochód.
Ja w wieku 38 lat nawet prawa jazdy nie mam i wcale nie planuję się "motoryzować".

I tak powinno być przy każdej inwestycji że mieszkanie + miejsce i tyle. Dziś auto to nie luksus, no chyba że kupujesz mieszkanie na wynajem to inna sprawa ale patrz wyżej najem miejsca zawsze są chętni
Ale nie ma przymusu tu można inną inwestycję znaleźć bez niczego

Luksus? Dziś auto to wróg środowiska, w jakim żyjemy. Ostatnią rzeczą, do jakiej deweloperzy zmuszają nabywców mieszkań, powinien być zakup miejsca parkingowego.

[KLAUS1978]

Mam info z 1 ręki od szefa ekipy realizującej przyłącz wody na zadaniu H. Otóż, bliskość ApKlanowego giganta względem bloku 40, palowanie tam wykonane osuwa się. Długo stało to odkryte. Po wylaniu betonu palowanie stalowe winno się wyjąć co z kolei może spowodować przełamanie bloku, osunięcie, a w najlepszym wypadku - osiadanie.
Może być też problem z odbiorem ul. Wołyńskiej przez miasto. Już badają tę sprawę. Chodnik się zapada a sama droga ze względu na głębokość wykopu ApKlanu jest narażona na zapaść.
W trakcie prac doszło też do zerowania rur. Samo połączenie ze względu na ruchy ziemi zostało zgilotynowane właśnie poprzez osuwające się połacie ziemi przy w/w osuwisku.
Jest też problem ze studzienkami kanalizacyjnymi ApKlan.

Mamy kolejną innowację.

Oby się nic poważnego nie wydarzyło.
Zastanawiająca jest ignorancja Projektanta względem tej inwestycji i sam fakt że zdecydowali się na oddanie walkowerem walki o zablokowanie Kawalcowi budowy tego bunkru.

Zresztą - już odechciewa mi się nawet interweniować i walczyć z tą "magmą" urzędniczo deweloperską wiedząc jakie nastawienie do deweloperki ma rada miasta i sam wódz naczelny.

[Nikoś]

Wynająć można, ale zwróci mi się to już za 10 lat , przy założeniu, że cały czas będzie wynajęte. A teraz nagle te ponad 22 tys. na niepotrzebne miejsce trzeba znaleźć, dodatkowo do wszystkich innych ogromnych kosztów (zakup mieszkania, wykończenie, wyposażenie). Na tym etapie zamartwianie się, gdzie zaparkuję za kilka lat (o ile w ogóle będę mieć co parkować), to jest wg mnie raczej abstrakcyjny problem.

Tak teraz nie problem, bo jadę rowerem ale potem problem bo nie mam gdzie zaparkować jak wróce. Fakt to nie mały koszt te 25k za parking, ale trudno

Lokalizacja zadania "i" przecież nie powala, powiedziałabym nawet, że to zadupie, chociaż mi to akurat nie przeszkadza, bynajmniej nie szukam mieszkania w centrum. Największym wg mnie atutem były tutaj rozkłady mieszkań - w porównaniu w innymi inwestycjami naprawdę ciekawe, ustawne i przestronne - i właśnie spodziewana niższa cena.

Lokalizacja póki co na uboczu, ale z czasem to będzie normalne osiedle. Choć teraz tam jest "skład" kilku inwestorów więc to też wpływa na okolice. Układ mieszkania to kwestia gustu i potrzeb

Za prawie 6200/m2 można kupić mieszkanie w innej (być może lepszej) lokalizacji, bez miejsca postojowego, ale za to może większe, a w przypadku rodzin z dziećmi pewnie jest to istotniejsze, niż miejsce postojowe. Najwyraźniej nie tylko ja tak myślę, biorąc pod uwagę, ile mieszkań wróciło do sprzedaży.

Nie znamy oficjalnych powodów, może ktoś nie dostał kredyty, może znalazł lepszą oferte .. ot wróciło kilka mieszkań do oferty i tyle

Luksus? Dziś auto to wróg środowiska, w jakim żyjemy. Ostatnią rzeczą, do jakiej deweloperzy zmuszają nabywców mieszkań, powinien być zakup miejsca parkingowego.

Może i wróg ale potrzebny aby się sprawnie poruszać, nikt nie zmusza tylko daje ofertę zakupu - nie to szukaj innej oferty. Po za tym mieszkając na tym osiedlu bez auta to cięzko sie gdziekolwiek dostać autobusem

Ja w wieku 38 lat nawet prawa jazdy nie mam i wcale nie planuję się "motoryzować".

żalisz sięczy chwalisz ? każdy robi jak uważa

[A.Czarna666]

Kwestia potrzeby posiadania lub nieposiadania samochodu to sprawa indywidualna, Ty nie przekonasz mnie, ja nie przekonam Ciebie. Najwyraźniej istnieją tacy, którzy nie potrzebują - ja też mam 36 lat i nie mam nawet prawa jazdy, bo nigdy nie odczuwałam braku samochodu. Rozumiem, że kiedy ma się dzieci, to na pewno jest wygodniej, niż pchać się ze wszystkimi bambetlami do autobusu, ale jeśli mam się przemieścić sama - nie widzę problemu: rowerem, pieszo, komunikacją miejską/publiczną.

Po za tym mieszkając na tym osiedlu bez auta to cięzko sie gdziekolwiek dostać autobusem

Przecież z tego osiedla wyjeżdża 7 linii plus jedna nocna To więcej niż z wielu innych osiedli. Na moje oko można dostać się wszędzie, może z przesiadką, ale jednak. Chyba faktycznie niewiele autobusami jeździsz

W całej sprawie nie chodzi o fakt, że miejsce postojowe jest obowiązkowe, bo rzeczywiście nikt nie zmusza, można szukać innej oferty (chociaż coraz trudniej znaleźć taką bez obowiązkowego miejsca, ale jednak się udało).
Chodzi o fakt, że spółdzielnia zmieniła zasady sprzedaży w międzyczasie, bez podania wcześniej żadnych informacji na ten temat, co jest moim zdaniem mocno niepoważne wobec potencjalnych klientów. Co innego rezerwujesz, a za co innego później masz płacić - i to płacić sporo więcej. Nie wydaje Ci się to nie fair?

[Nikoś]

rzecież z tego osiedla wyjeżdża 7 linii plus jedna nocna To więcej niż z wielu innych osiedli. Na moje oko można dostać się wszędzie, może z przesiadką, ale jednak.

7 linii - ok z czego tylko dwie mają dobrą oferte tj. 10 i 36 która i tak w niedziele nie jedzie. A przesiadka to 2 bilety wiec i większy koszt, ale kto co potrzebuje

W całej sprawie nie chodzi o fakt, że miejsce postojowe jest obowiązkowe, bo rzeczywiście nikt nie zmusza, można szukać innej oferty (chociaż coraz trudniej znaleźć taką bez obowiązkowego miejsca, ale jednak się udało).

Deweloper woli od razu zaoferować miejsce niż potem wysłuchiwać że nie ma gdzie parkować.

Chodzi o fakt, że spółdzielnia zmieniła zasady sprzedaży w międzyczasie, bez podania wcześniej żadnych informacji na ten temat, co jest moim zdaniem mocno niepoważne wobec potencjalnych klientów. Co innego rezerwujesz, a za co innego później masz płacić - i to płacić sporo więcej. Nie wydaje Ci się to nie fair?

Widocznie widzą co się dzieje w sąsiedztwie + może słaba sprzedaż miejsc i mamy efekt.
Ale chętni i tak się znajdą

[KLAUS1978]

Drodzy Państwo. Nie ma co się sprzeczać odnośnie aut i miejsc postojowych.
Jak by nie było - to nowy "kaganiec" dla klientów którzy nie mieli bladego pojęcia o tym, że będą musieli zakupić takowe. Spółdzielnia gra nie fair.
Niestety żyjemy w takich dziwnych czasach i miejscu w których to jednostkowego klienta nie traktuje się jak partnera , a jedynie jako kolejny nr w exelu sprzedaży.

Klient ma łykać jak pelikan wszystko co mu spółdzielnia wymyśli - wszakże to Innowacji stolica.

Wiem o czym pisze, w moim przypadku pani szanowna ze spółdzielni robiła wszystko żebym nie zdecydował się na mieszkanie. Miałem problem nawet z tym aby przedłużyć termin uruchomienia 1 transzy bankowej już po wpłacie 30% wartości mieszkania. Paranoja?
No raczej.

[porteño]

Może i wróg ale potrzebny aby się sprawnie poruszać, nikt nie zmusza tylko daje ofertę zakupu - nie to szukaj innej oferty. Po za tym mieszkając na tym osiedlu bez auta to cięzko sie gdziekolwiek dostać autobusem

Sam sobie zaprzeczasz. Najpierw piszesz, że każdy deweloper powinien miejsce parkingowe wliczać obowiązkowo do ceny mieszkania, a potem każesz szukać innej oferty. Do tego tutaj miejsca najpierw nie było w ofercie, a teraz nagle się to zmieniło dla tych, którzy brali na innych warunkach, więc jak to nie jest zmuszanie?
A poza (pisane łącznie) tym komunikacja autobusowa z tego osiedla jest bardzo dobra, a dostać się gdzieś nie może być "ciężko", co najwyżej "trudno".

żalisz sięczy chwalisz ? każdy robi jak uważa

Argumentuję, egzemplifikując.
Trywializm o tym, że każdy robi, co chce, jest redundantny w tej dyskusji.