Forum Rzeszowskich inwestycji

Okej, dzięki, a orientuje się ktoś, kiedy planują oddać budynki A?

Budynki A mialy byc do odbioru na koniec czerwca mi sie wydaje. Ja w umowie deweloperskiej mam termin budowy budynku B do konca czerwca 2023 ale wydanie kluczy i przeniesienie wlasnosci niby do konca grudnia wiec ten termin zakladam ze ma byc ostateczny.

Na B, patrząc na obecne zaawansowanie pracy, to też raczej się nie wyrobią na czerwiec przyszłego roku, a bardziej chyba późna jesień. A mam jeszcze jedno pytanie, wiadomo coś na temat drogi, która ma iść obok inwestycji A i B i w dół do Wieniawskiego? Chodzi o drogę, która jest także na Geoportalu. Wiadomo coś, kiedy miałaby powstać?

Oba bloki maja opóźnienie, co do drogi będzie szła od dołu obok wieniawskiego 59, jej realizacja jest uzależniona od pieniążków w budżecie a na dzień dzisiejszy nikt nie będzie robił dobrze mieszkańcom Domex i apklanu bez uregulowania dalej gruntów więc temat zamknięty na najbliższy czas.

Czyli w tym momencie dojazd do budynków A i B, jest/będzie obok wcześniejszych etapów Apklanu? I jeszcze kolejne pytanie, czy wizualizacje dużo różnią się od tego, co w rzeczywistości jest budowane?

Na ten moment niestety ale dojazd wyłącznie obok potocznie nazywanych przez mieszkańców slociny "kolorowych kurników " docelowo kiedyś tam będzie z drugiej strony od strony aktualnych 2 budynków Domexu i kolejnych w budowie i dalej obok 2 etapu apklanu ale do tego długa droga bo trwają wgl rozwarzania nad cała koncepcja skrzyzowania przyszłościowego połączenia krzyzanowskiego z wieniawskiego oraz dalszym wyjazdem w stronę inwestycji koremu i analogicznie objazdu obok wieniawskiego 59. Temat mocno problematyczny poprzez problemy z dzialkowcami, mediami oraz mpzp a chęcią wykupu gruntów przez deweloperów pod przyszle inwestycje.

Sprawa którą już kiedyś poruszałem. Inwestycja nie ma na tą chwilę żadnego dojazdu z prawdziwego zdarzenia, normalnej ulicy. Pozostaje jedynie droga obok kolorowych kurników (świetna nazwa!)
Swoją drogą współczuję mieszkańcom którzy kupili tam mieszkania, pewnie nikt ich nie uprzedził że przez lata po ich wybrukowanym podjeździe będą od rana do wieczora przejeżdżać samochody ciężarowe i betoniarki.

Mamy tu identyczną sytuację jak nad zalewem przy ulicy Grabskiego, najpierw inwestor stawia obiekty na działkach najbliżej istniejącego układu komunikacyjnego sukcesywnie dokupując i stawiając bloki na kolejnych działkach. Ruch na czas budowy oraz po oddaniu mieszkań lokatorom zaś cały czas przebiega po wąskich osiedlowych wybrukowanych drogach WEWNĘTRZNYCH. Finalnie mamy całkiem rozrośnięte twory z fatalnym układem komunikacyjnym, tykająca bomba jeśli chodzi o ryzyko pożarów, dojazdu służb!
Tak kończy się budowanie na dziko, bez żadnych planów, MPZP, wizji miasta i konsultacji jak mają wyglądać osiedla!

Zdjęcia z etapu III. Całkiem fajnie to wygląda. Ciekawe, jak będzie wyglądał IV etap z nieco innymi balkonami.

W polach na Wieniawskiego lepsza architektura niż przy moście zamkowym hartbex

Dla oka wygląda to całkiem całkiem, w porównaniu z etapami 1 i 2 to wręcz jak audi przy maluchu, natomiast układ pomieszczeń, różnica w materiałach zastosowanych do budowy i uskoki ścienne przez co większość mebli na wymiar niestety powoduje że małe mieszkania strasznie tracą na jakości.