Strona 158 z 496

Re: [ul. Szopena] Olszynki Park 160m - 36p (ApKlan)

Post: 29 lip 2020, 10:22
autor: konradp
Wysokości kondygnacji handlowych są większe stąd pewnie wysokość będzie trochę/o połowę? niższa niż po sąsiedzku.

Re: [ul. Szopena] Olszynki Park 160m - 36p (ApKlan)

Post: 29 lip 2020, 22:22
autor: michaszek
fotki dzisiejsze- 20200729

Obrazek
Obrazek

Re: [ul. Szopena] Olszynki Park 160m - 36p (ApKlan)

Post: 30 lip 2020, 15:36
autor: Jaskobrot
IMG_20200730_103752.jpg
IMG_20200730_103752.jpg (275.6 KiB) Przeglądany 3616 razy
IMG_20200730_103752.jpg
IMG_20200730_103752.jpg (275.6 KiB) Przeglądany 3616 razy

Tempo... moze gdy skoncza CT to zacznie sie. W tempie 1 pietro na 4 tygodnie + czas na wykonczenie... kupcy nie zdaza sie wprowadzic.

Re: [ul. Szopena] Olszynki Park 160m - 36p (ApKlan)

Post: 30 lip 2020, 21:18
autor: pisul
Dzisiaj od rana zalewali cały strop na dużej wieży, a na małej przybyło szalunków 4 kondygnacji:



Obrazek






Obrazek






Obrazek






Obrazek

Re: [ul. Szopena] Olszynki Park 160m - 36p (ApKlan)

Post: 01 sie 2020, 19:04
autor: porteño
wczorajidzisrzeszow pisze:Jak stałem, tak jebłem ;) Graffiti wielkim atutem? Bazgraki i wulgaryzmy, które dopiero co widziałem? Nie mówię o tym co jest np. w tunelu pod zaporą, ale o zwykłych napisach, wulgaryzmach, mazakach itp. A tylko takie coś widziałem zarówno w centrum jak i ciut dalej. Fatalne drogi, krzywe tory tramwajowe. Brzydkie i zaniedbane blokowiska, brak sensownej zieleni i trawa po jaja. I wszędzie śmieci. Byłem tydzień temu i na prawdę doceniam jak jest u nas. Dziękuję za komentarze, już wiem jaki jest poziom grupy ;) Zastanawiam się tylko po co wy tu jeszcze siedzicie, zamiast wyjechać na zachód ;) Skoro tak tam cudownie ;)

Ja mieszkam w Amsterdamie, więc jak najbardziej zachód. Do Rzeszowa to przyjeżdżam tylko w kategorii urlopu na wsi, bo w zasadzie zarówno budownictwo, jak i mentalność ludzi odzwierciedla tę wieś par excellence. A jeśli tylko wulgaryzmy i śmieci we Wrocławiu widziałeś, to nawet nie chcę znać celu wyjazdu. ;) Jakoś wszyscy ciągną na zachód i się na nim wzorują, tylko jakiś typek, któremu trawa w jaja weszła myśli, że mieszka w trendsetterskim Rzeszowie - stolicy polskiego zaścianku - i jest gość, haha. Cóż, gusta i guściki...

Olszynki Park to kolejny pomnik śmieszności w tym miasteczku, zobaczymy, jak będzie kontrastował z dwu- i trzypiętrową architekturą po sąsiedzku.

Re: [ul. Szopena] Olszynki Park 160m - 36p (ApKlan)

Post: 01 sie 2020, 22:45
autor: konradp
porteño
Fajnie, że emigrowałeś i mieszkasz w dużym i bogatym europejskim mieście. Szkoda tylko że horyzonty ci się nie poszerzyły a wręcz zawęziły co pokazujesz swoimi okjofobicznymi wpisami nie tylko w tym wątku. Bardzo dobrze jest krytykować ( tutaj akurat nie jestem fanem rzeszowskiej arch I urb I tej inwstycji ) ale tzeba to robić z jakichś pozycji racjonalnych argumentów a ty jedynie jakie przedstawiasz to określił bym je jako wynikające z "pedagogiki wstydu". Prezentujesz dokładny stereotyp.
Jeśli jesteś ciekawy to zainteresuj się z jakich powodów Amsterdam stał się takim fajnym i bogatym miastem i od kiedy zaczynała się ta zmiana bo Amsterdam też kiedyś był zaściankiem ale mniejsza o to. A potem porównaj dlaczego my dopiero jako kraj i jako miasto rozwijamy się dopiero tak naprawdę od 30 lat. Wydaje mi się że uważasz że problem leży tylko w ludziach, dlatego tak nimi pogardzasz nie rozumiejąc jak funkcjonuje świat.

Re: [ul. Szopena] Olszynki Park 160m - 36p (ApKlan)

Post: 02 sie 2020, 1:06
autor: porteño
konradp
Akurat nie bogactwo się dla mnie liczy w miastach, które dotąd zamieszkiwałem, a właśnie szerokość horyzontów myślowych ich mieszkańców. O moich nic nie wiesz, tak jak i o ojkofobii (a nie "okjofobii"). Doprawdy naiwnością jest założenie, że przed 1989 roku Polski nie było. To właśnie paradoksalnie w czasach komuny rozwój (oczywiście nie ten kapitalistyczny, lecz bardziej światopoglądowy) był szybszy niż aktualnie, kiedy to pomimo rosnącego dobrobytu społeczeństwo zubaża się etycznie i moralnie. A o funkcjonowaniu świata to może sam poczytaj, choć kto wie, może i w nim jakąś pogardę upatrzysz...

Re: [ul. Szopena] Olszynki Park 160m - 36p (ApKlan)

Post: 02 sie 2020, 2:05
autor: konradp
porteño
Ależ znam twoje horyzonty. Określając ludzi z danego regionu jako ograniczony intelektualnie ogół, definiujesz sam swoje horyzonty. Na tej podstawie rysuję zarys, ponieważ na jałowej ziemi nie może nic dobrego wyrosnąć.
Podając wycinek historii powojennej tylko potwiedziłeś brak znajomości tematyki. Nmusiałbym tutaj napisać esej aby wytłumaczyć całość dlatego polecam przynajmniej wniknąć czym jest dualizm na Łabie, dlaczego rewolucja przemysłowa dokonała się na zachodzie a nie w Polsce i czym jest dywidenda geograficzna. Bez zrozumienia tych rzeczy to rzeczywiście można tylko siebie traktować jak "panisko" wracające z wielkiego świata na prowincję. Wyspiański taką mentalność w Weselu napiętnował.
No i wiśienka. Jak uważasz że za komuny rozwój światopoglądowy był większy niż teraz ( co to za termin w ogóle ) to racja, wtedy był pełny socjalizm a teraz socjal-kapitalizm tak więc jest cofka. Dla wielbicieli czerwonego ustroju to rzeczywiście może być tragedia a i zawsze wyjaśnienie dlaczego nie sam ustrój a człowiek jest winen niepowodzeń jego wprowadzania.

Re: [ul. Szopena] Olszynki Park 160m - 36p (ApKlan)

Post: 02 sie 2020, 8:34
autor: Arrival
porteño pisze:Akurat nie bogactwo się dla mnie liczy w miastach, które dotąd zamieszkiwałem, a właśnie szerokość horyzontów myślowych ich mieszkańców.


Bez bogactwa nie ma (na masową skalę) szerokości horyzontów myślowych wśród mieszkańców. Nie mylić z ilością nowobogackich w danym miejscu.

Re: [ul. Szopena] Olszynki Park 160m - 36p (ApKlan)

Post: 02 sie 2020, 15:12
autor: porteño
Arrival pisze:Bez bogactwa nie ma (na masową skalę) szerokości horyzontów myślowych wśród mieszkańców. Nie mylić z ilością nowobogackich w danym miejscu.

Większa część społeczeństwa Ameryki Południowej do bogatych nie należy, a jednak mentalnie różnica jest kolosalna na niekorzyść Polski.

bystry pisze:Uważaj tylko, żebyś z tej wsi do swojego Amsterdamu za dużo słomy w butach nie przywiózł...

O, powiedział, co wiedział. Nick jednak nie zawsze zobowiązuje...

A tak w ogóle to stałem się nagle popularniejszy od samych Olszynek. Czyżby już nic pozytywnego o nich nie było do powiedzenia?